Strona 1 z 3
Ostra niewydolność nerek
: 27 lipca 2011, 12:55
autor: MonikaMroz
Mam 3 letnią kotkę. Cierpi na ostrą niewydolność nerek. Wiem o tym niecałe 2 tygodnie. Byłam dzisiaj na badaniu krwi i jestem załamana. Kreatynina wzrosła z 7,26 do 8,41. Mocznik cały czas spada a na początku był prawie 300. Jest cały czas płukana ale martwię się że to nic nie da. Cieszyłam się ostatnio bo zaczęła jeść. Mieszam jej RC Exigent z RC Renal. Chociaż najchętniej jadła by Urinary z RC ale wyczytała że to jest nie wskazane w jej stanie. Dzisiaj też ma jakiś gorszy dzień mimo, że wczoraj zachowywała się normalnie. Już nie wiem co mam robić. Ciągle się martwię. Chcę walczyć ale nie wiem czy jej organizm jest na tyle silny żeby to się poprawiło. Proszę o jakąś radę. Czy to pogorszenie może być chwilowe?? A może są jakieś tabletki na obniżenie kreatyniny które by jej pomogły??
Ostra niewydolność nerek
: 27 lipca 2011, 20:16
autor: MonikaMroz
Suri dodatkowo dzisiaj dostała krople Lespewet
Re: Ostra niewydolność nerek
: 27 lipca 2011, 22:12
autor: SleepingSun
czekając na odpowiedź pana Jarka, badania moczy kotce robiłaś? USG nerek?
a jedzonko jej dajesz mokre czy suche?
Re: Ostra niewydolność nerek
: 28 lipca 2011, 13:35
autor: MonikaMroz
Mocz miała robiony. Weterynarz powiedział że nie ma w moczu białka. Usg miała jakiś czas temu robiony przy struwitach. Dzisiaj dostałam lek moczopędny Lespewet. I kroplówki pod skórne bo Pani doktor nie mogła się wbić jej w żyłę ani w przednich łapkach ani w tylnych. Żal mi tej mojej kociszki bo ona tak nie lubi wychodzić z domu a ja ja ciągle do lekarza zabieram. A jeśli chodzi o karmę to niestety je tylko suchą bo mokrych nie lubi. Kupiłam ostatnio u weterynarza Renal mokra to nawet nie powąchała. Jest BARDZO wybrednym kotem.
Re: Ostra niewydolność nerek
: 28 lipca 2011, 18:50
autor: Esme
Piszesz, że kotka ma ostrą niewydolność nerek. Jest różnica między niewydolnością ostrą, a przewlekłą
Przerabiałam niedawno ten problem, bo mój kot został niestety błędnie zdiagnozowany. Dzieki mojej dociekliwości, okazało się, że ma idiopatyczne zapalenie pęcherza i skłonnosci do tworzenia struwitów. Trzy miesiące był na diecie nerkowej. Tez nie chciał jeść RC Renal, ale bardzo chętnie wcinał Hill'sa o tych samych własciwosciach. Teraz tez nie chce RC Urinary, wiec zamówilam Hill'sa. Dobrze jest też podawać kotu Ipakitine (pomaga usuwać toksyny mocznicowe i fosforany) , najlepiej do karmy, gorzej jeśli nie chce mokrego, to tylko jako zawiesinę dopyszcznie. A może zechce rozmoczone chrupki?, ale te, które bedą jej smakowały.
Re: Ostra niewydolność nerek
: 28 lipca 2011, 22:15
autor: MonikaMroz
Moja Suri miała struwity pół roku temu. Była leczona karmą Urinary RC. Wtedy wyniki kreatyniny i mocznika były świetne. Dzisiaj są tragiczne. Do tego ma już pozapadane żyły i nie można dawać jej kroplówek dożylnych. Nie wiem kiedy jest ostra niewydolność a kiedy przewlekła. Myślę, że lekarze ja dobrze zdiagnozowali bo wszystkie dolegliwości zaczęły się niespodziewanie. A jeśli chodzi o jedzenie to dystrybutor firmy Trovet ma mi przysłać próbki karmy żebym wiedziała co mam jej dawać. Na razie weterynarz powiedziała żebym dawała jej co lubi, żeby tylko jadła. Bo niestety z tym jest problem. Zawsze była niejadkiem. Jej największa waga to 3,1 kg. Dzisiaj była ważona i waży 2,55 kg.
Re: Ostra niewydolność nerek
: 29 lipca 2011, 21:04
autor: Esme
Oto opis ostrej i przewlekłej niewydolności nerek. Źródło - WIBRYSEK.PL
Ostra niewydolność nerek
Tą nazwę nosi schorzenie nerek które nagle się zaczyna, ma gwałtowny przebieg i, jeśli człowiek nie udzieli kotu na czas fachowej pomocy - zwykle szybko się kończy - niestety - śmiercią zwierzęcia. Jako przyczynę ostrej niewydolności nerek najczęściej spotyka się różnego rodzaju zatrucia - np. glikolem etylenowym, powszechnie używanym jako płyn przeciwko zamarzaniu w samochodach. Środek ten ma słodki smak i bardzo smakuje kotom. Jako przyczynę zatrucia można też wymienić wiele leków i środków chemicznych znajdujących się w każdym domu. Właśnie dlatego rzeczy takie powinny być przed kotem porządnie ukryte - te ciekawskie zwierzęta bez trudu otworzą sobie szafkę. Czasem do ostrej niewydolności nerek mogą doprowadzić infekcje bakteryjne, np. pochodzące z zaniedbanego zapalenia pęcherza. Niezależnie od przyczyny - skutek zawsze jest taki sam - nerki gwałtownie tracą zdolność do pełnienia swoich funkcji. Jeśli właściciel zauważy że jego kot napił się czegoś toksycznego i odpowiednio szybko zawiezie go do dobrego lekarza - jest szansa na uratowanie choćby części wydajności nerki. Jeśli ten procent nie będzie zbyt mały to kot będzie mógł prowadzić nawet normalne życie. Jednakże bez pomocy lekarza, bez usunięcia lub zneutralizowania trucizny, bez podawania kroplówek przepłukujących nerki i nawadniających - kot praktycznie nie ma szans. Gdy nerki przestają nagle pracować - w organizmie gwałtownie rośnie poziom azotu który normalnie jest przez nerki na bieżąco usuwany z krwi i wydalany z moczem. Również inne, toksyczne dla organizmu produkty przemiany materii zaczynają się dosyć szybko kumulować we krwi. Jeśli leczenie zostanie podjęte wystarczająco szybko, a czynnik uszkadzający usunięty - kot ma szansę wrócić do zdrowia
Przewlekła niewydolność nerek
Najczęściej trudno jest znaleźć konkretną przyczynę tej dolegliwości jeśli dotyczy ona kotów młodych. Mogą to być częste ale zwalczane infekcje, długotrwałe ale nieznaczne podtruwanie się jakimś środkiem chemicznym, skłonności genetyczne lub wiele innych, trudnych do zidentyfikowania - zdarza się również że jest to pozostałość po ostrej niewydolności nerek. W przypadku kotów starszych (ponad 12 letnich) postępujący stopniowo spadek wydolności nerek uważa się niemal za normę. W odróżnieniu od formy ostrej tej choroby - w przypadku przewlekłej niewydolności pierwsze objawy następują powoli i na przestrzeni dłuższego czasu. Zazwyczaj najpierw właściciel zauważa wzmożone pragnienie kota i co za tym idzie - zwiększone wydalanie moczu. Wcześnie wykonane badania krwi pozwalają wykryć we krwi pewne składniki których nie powinno tam być przy prawidłowo pracujących nerkach - podwyższony poziom kreatyniny i mocznika. W początkowej fazie choroby prawidłowa diagnoza może być utrudniona gdyż kot rekompensuje sobie mniej wydolne nerki pijąc większa niż dotychczas ilość wody, przepłukując sobie nerki i poprawiając w ten sposób obraz krwi. Dlatego gdy podejrzewa się postępującą niewydolność nerek - po pewnym czasie badanie należy powtórzyć. Jeśli diagnoza się potwierdzi należy od razu przejść na dietę dla kotów z problemami nerkowymi. Jest ona dość specyficzna gdyż zawiera zmniejszoną ilość białka i fosforu, dzięki czemu ilość powstającego mocznika jest znacznie mniejsza niż przy normalnym żywieniu. Zazwyczaj taka dieta znacząco przedłuża życie kota, ale należy mieć świadomość że przeważnie procesu uszkadzania nerek nie da się powstrzymać i będzie on postępował dalej tyle że znacznie wolniej. Powstrzymanie tego procesu jest możliwe tylko w sytuacji gdy to uszkodzenie nie jest zbyt duże a my znajdziemy przyczynę (dającą się wyeliminować) - w innych przypadkach, a już szczególnie gdy kot jest starszy - należy się pogodzić z faktem iż niewiele można zrobić. Jednakże należy pamiętać również o tym iż wczesne zdiagnozowanie choroby i właściwe postępowanie mogą znacznie przedłużyć życie kota. Gdy pojawiają się inne, poza wzmożonym pragnieniem, objawy - sytuacja staje się już poważna. Oznacza to iż we krwi krąży bardzo duża ilość azotu i innych toksycznych substancji przemiany materii, a to świadczy o tym iż nerki utraciły większość ze swoich możliwości. Takimi objawami mogą być: drgawki, pojawianie się krwawych wybroczyn widocznych na błonach śluzowych i wewnątrz małżowin usznych, stany zapalne dziąseł, osłabienie, wychudzenie a następnie - odwodnienie. W zaawansowanych stadiach niewydolności nerek, na skutek zaniku produkcji przez nie hormonu erytropoetyny może dochodzić do zmniejszenia produkcji krwinek czerwonych i anemii. U ludzi z niewydolnością nerek stosuje się dializy, co w sumie także nie jest leczeniem a tylko umożliwieniem doczekania przeszczepu. Gdy uszkodzenie nerek osiągnie pewien poziom - bez dializ i oczyszczania w ten sposób krwi - chory organizm szybko ginie w skutek samozatrucia.
I jeszcze tu można poczytać http://kocia_stronka.republika.pl/niewydolnosc_nerek-01.html
Wszystkiego dobrego dla Ciebie i koteczki
Re: Ostra niewydolność nerek
: 30 lipca 2011, 23:37
autor: Jarek
co do wyników moczu najlepiej go napisz , bo nie tylko o białko chodzi. RZeczywiście masz do czynienia z niewydolnością nerek. Na podstawiw opisów ciężko wysnuć tezę czy ostą czy przewlekłą. NAleży regularnie badać stężęnia kreatyniny i mocznika we krwi , regularnie nawadniać. Lekarz ma rzeczywiście racje jeśli nie je to już niech je co chce. Niesttety nie ma leku obniżającego stężenie kreatyniny. Zrób pilnie usg tych nerek.
Re: Ostra niewydolność nerek
: 31 lipca 2011, 15:17
autor: SleepingSun
mój kot, też bardzo wybredny RC renal jadł 2 dni potem zaprotestował, próbowaliśmy mu dawać renal innych firm i w tym momencie je tylko animondę. Spróbuj, cenowo podobnie, sądzę że warto. Dawałam jeszcze trovet, eukanube i hillsa - troveta zdjadł 1 puszkę, potem nie ruszył.
Re: Ostra niewydolność nerek
: 01 sierpnia 2011, 15:29
autor: opus08
Niestety Suri, koteczka o której pisała moja znajoma Monika Mroz umarła w piątek. Byłam z Moniką i jej koteczką do końca.
Moniko - tak mi przykro!
Re: Ostra niewydolność nerek
: 01 sierpnia 2011, 17:59
autor: SleepingSun
Bardzo mi przykro!
Re: Ostra niewydolność nerek
: 01 sierpnia 2011, 21:00
autor: Esme
Re: Ostra niewydolność nerek
: 02 sierpnia 2011, 21:25
autor: MonikaMroz
Dziękuje !!! To był dla mnie bardzo ciężki okres. Niestety nie dało się uratować Suri bo już nie funkcjonowała
. Bardzo ją Kocham i cały czas tęsknię! Czasem jak zaskrzypi podłoga to myślę, ze to ona wstała i idzie jeść. Jest ciężko i nie wiem czy będę umiała poradzić sobie z tą stratą. Może będą inne koty ale to już nie będzie ona
.
Re: Ostra niewydolność nerek
: 03 sierpnia 2011, 22:22
autor: SleepingSun
Pewnie że nie ona. Ale jest tyle innych wspaniałych kotów, którym można dać dom!
Re: Ostra niewydolność nerek
: 03 sierpnia 2011, 22:26
autor: asiryś
Moniko, dasz radę!
Jakis kociak czeka na Ciebie...To najlepsze lekarstwo na taką stratę...uratować kolejne kocie życie...