Witam,
Mam kilka pytań odnośnie mojej kotki MCO i jej "iksowatych" łapek. Po wizycie okazało się że przyczyna leży w tym (mam nadzieję że nic tu nie pomylę) że kość łokciowa przestała rosnąć a promieniowa rosnąc dalej szuka sobie miejsca wyginając przez to łapy na boki. Nie wiem czy Pan doktor nas pamięta stanęło na tym żeby nic z tymi łapkami nie robić ponieważ kotka nie uczestniczy w wystawach. W całym stresie związanym z diagnozą pominęłam kilka znaczących dla mnie pytań. Kontaktowałam się z hodowcą od którego mam kotkę i z tego co mi mówił to ani jej rodzice ani dziadkowie, pradziadkowie... nie mieli problemów z łapami, zastanawiam sie więc jakie podłoże może mieć ta wada u naszej kotki? Czy możliwe, że jest to uwarunkowane genetycznie nawet jeśli jej przodkowie nie mieli tego problemu? Kolejne pytanie: na ile jest pewne to, że jej kocięta zakładając, że w przyszłości zdecydujemy się na to aby je miała, będą dziedziczyły tą wadę? Czy możliwe jest sprawdzenie w jakiś sposób czy będzie ona przekazywać wadę potomstwu? i ostatnie podstawowe pytanie czy ciąża nie będzie powodem pogłębienia się wady czy też jakichkolwiek komplikacji z nią związanych u naszej kotki?
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie.
kocie łapki - do Pana Jarka
Wprawdzie nie jestem lekarzem, ani , tym bardziej dr Jarkiem , ale uważam,ze w tej sytuacji absolutnie powinnaś zrezygnować z krycia swojej kotki. Intensywniejszy wzrost jednej z kości przedramienia ma najprawdopodobniej podłoże genetyczne. A więc wada ta będzie przekazywana potomstwu przez komórkę jajową( choć oczywiscie nie musi ujawnić się w pierwszym pokoleniu,jesli warunkowana jest przez gen recesywny). Będzie to sprzyjać degeneracji rasy , a przeciez nie o to Ci chodzi ! Kotka jest wyjatkowo piękna, ale zrezygnuj z kociąt!
Mówię Ci to ja, skromny biolog
Mówię Ci to ja, skromny biolog
asiryś jest dokładnie tak jak napisałaś nie chodzi mi o degeneracje rasy i stad wszystkie te moje pytania Kocięta to takie nasze dalekosiężne plany i póki co to raczej gdybanie, które i tak nie wiadomo czy doszłoyby do skutku bo jest to bynajmniej dla mnie bardzo odpowiedzialna decyzja prawie tak jak zaplanowanie ciąży u człowieka... W żadnym wypadku nie chciałabym narażać ani swojej kotki ani kociąt a pytam o to wszystko bo myślimy o tym żeby wykastrować naszą "krzywołapkę" i pewnie to okaże się być najlepszym wyjsciem z sytuacji ale poczekam jeszcze na odpowiedź dr Jarka
jakie podłoże może mieć ta wada u naszej kotki?
Genetyczne, niedoborowe, "nadmiarowe", urazowe.
Czy możliwe, że jest to uwarunkowane genetycznie nawet jeśli jej przodkowie nie mieli tego problemu?
Tak możliwe.
Kolejne pytanie: na ile jest pewne to, że jej kocięta zakładając, że w przyszłości zdecydujemy się na to aby je miała, będą dziedziczyły tą wadę?
przyzałożeniu, że u niej to sprawa genetyki to kocieta to odziedziczą.
Czy możliwe jest sprawdzenie w jakiś sposób czy będzie ona przekazywać wadę potomstwu?
nie znam takowej metody.
i ostatnie podstawowe pytanie czy ciąża nie będzie powodem pogłębienia się wady czy też jakichkolwiek komplikacji z nią związanych u naszej kotki?
nie , bo po osiagnięciu wieku dorosłego wada się utrwala i nie ulega pogłebieniu. Można obserwować tylko jej uboczne skutki.
Genetyczne, niedoborowe, "nadmiarowe", urazowe.
Czy możliwe, że jest to uwarunkowane genetycznie nawet jeśli jej przodkowie nie mieli tego problemu?
Tak możliwe.
Kolejne pytanie: na ile jest pewne to, że jej kocięta zakładając, że w przyszłości zdecydujemy się na to aby je miała, będą dziedziczyły tą wadę?
przyzałożeniu, że u niej to sprawa genetyki to kocieta to odziedziczą.
Czy możliwe jest sprawdzenie w jakiś sposób czy będzie ona przekazywać wadę potomstwu?
nie znam takowej metody.
i ostatnie podstawowe pytanie czy ciąża nie będzie powodem pogłębienia się wady czy też jakichkolwiek komplikacji z nią związanych u naszej kotki?
nie , bo po osiagnięciu wieku dorosłego wada się utrwala i nie ulega pogłebieniu. Można obserwować tylko jej uboczne skutki.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości