Wymioty u kota z chorymi nerkami
: 17 października 2011, 20:38
U mojego kota (lat 14) w maju wykryliśmy podniesione wartości mocznika (około 24), kreatyniny, amylazy oraz leukocytów. Kot przeszedł na karmę dla nerkowców, dostawał kreon i antybiotyk na stan zapalny (leukocytów było 2 razy za dużo). Po powtórzeniu badań do normy wrócił tylko profil trzustkowy, profil nerkowy trochę się podniósł się i nie spadła liczba leukocytów. Postanowiliśmy kota nie męczyć kroplówkami, zasugerowano nam że takie wyniki nerkowe mogą być wynikiem nowotworu. Natomiast Pani weterynarz powiedziała, że jak kot przestanie pić, jeść lub zacznie wymiotować to trzeba go przywieść na kroplówkę. Problem jest taki, że on zawsze wymiotował jak zjadł za dużą porcję karmy na raz. Od badań zdarzało mu się wymiotować, ale razem ze zbitymi kłakami, a potem z trawą. Stwierdziłam, że to nic niepokojącego. Dziś wymiotował prawie w ogóle niestrawioną karmę, po czym popędził do kuchni i domagał się jedzenia. Dałam mu chrupek dla odmiany, zjadł i nic się nie dzieje.
Jakie wymioty będą świadczyć o znacznym podniesieniu się mocznika? Po prostu nie wiem, kiedy mam go wziąć na te kroplówki... Wiem, że jego życie się powoli kończy, ale chciałabym uczynić je jak najbardziej komfortowe. I jeszcze takie głupie pytanie, jak wygląda śmierć z powodu niewydolności nerek? Kiedy trzeba powiedzieć dość i ulżyć kotu w cierpieniu?
Jakie wymioty będą świadczyć o znacznym podniesieniu się mocznika? Po prostu nie wiem, kiedy mam go wziąć na te kroplówki... Wiem, że jego życie się powoli kończy, ale chciałabym uczynić je jak najbardziej komfortowe. I jeszcze takie głupie pytanie, jak wygląda śmierć z powodu niewydolności nerek? Kiedy trzeba powiedzieć dość i ulżyć kotu w cierpieniu?