choroba kotka

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

agrafka03
Posty:3
Rejestracja:23 kwietnia 2011, 20:38

05 stycznia 2012, 16:33

Witam. Mam wielką prośbę, czy ktoś może wiedziałby co moglo dolegać mojemu kotkowi który zmarł niedawno, w nowy rok:( po 10 latach zycia z nami . mianowicie zaczęło sie od choroby ucha, wrzód na małżowinie usznej ropiejacy, poszłam do weterynarza to dał mu zastrzyk i antybiotyk i kotek nic nie chciał jeść od kilku dni i mdlał. Po zastrzyku zrobilo mu się lepiej i zaczął jeśc lecz nastęonego dnia wszystko zwrócił i miauczał z bólu, nie mógł się poruszać. Po ponownej wizycie u weterynarza stwierdzil iż ma powiększony żolądek i narządy wewnętrzne i nic się juz nie da zrobić wiec go uśpiono. A to wszystko stalo się w przeciągu 2 dni :( juz wcześniej nie lubił jak się go dotyka i głaska lecz nie wiedziałam ze to może byc cos tak poważnego. Weterynarz sam nie wiedział co mu jest;/ co to mogło być ? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.
vivinn
Posty:60
Rejestracja:28 sierpnia 2009, 22:39

06 stycznia 2012, 09:31

A czy kiedykolwiek przez te 10 lat kot miał robione badania moczu, kału, krwi?
Co to za choroba? To mogło być absolutnie wszystko.
Trafiłaś na konowała, który nawet nie próbował zdiagnozować, co kotu dolega...
Idąc do weterynarza ze zwierzakiem, zachowuj się tak, jak być była u lekarza z dzieckiem czy "ze sobą" - dałabyś zrobić dziecku zastrzyk bez wyjaśnienia po co i czemu ma służyć, nie wiedząc co małemu człowieczkowi dolega? Zgaduje, że nie.
Jak zwykle żal tylko kota.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

11 stycznia 2012, 00:52

najgorsze to uspić zwierzę bo jest chory na chorobę. Co innego zwierzę w agoni, lub rozjechane przez auto, śmiertelnie chore, ale aby uśpić musi się wiedzieć dlaczego.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 17 gości