Strona 1 z 1
KOT PO KASTRACJI I BRAK AKCEPTACJI DRUGIEGO CZWORONOGA
: 03 marca 2012, 23:26
autor: olla22
Witam serdecznie i bardzo proszę o pomoc!
Mam ogromny problem. Mam dwa koty, jeden roczny wykastrowany, drugi 8 miesięczny. Po powrocie z młodszym od weterynarza (po zabiegu kastracji) straszy kot oszalał. Nie poznał go, gdy go widzi ucieka na najwyższą szafę, na która młodszy nie potrafi wejść. Syczy, warczy i puszy się na widok młodszego. Nie wiem co mam z tym zrobić i dlaczego tak mu się odmieniło.
Z góry dziękuję za pomoc.
Re: KOT PO KASTRACJI I BRAK AKCEPTACJI DRUGIEGO CZWORONOGA
: 03 marca 2012, 23:39
autor: kub3k
A to jak rozumiem świeżo po zabiegu. Jeżeli tak jest to dość normalne, bo kot pachnie inaczej niż normalnie i drugi ma prawo go nie poznać. Nic na siłę, trzeba czekać i obserwować. Czasem tak się zdarza. Cierpliwości
Jeżeli Ci to bardzo przeszkadza to wygłaszcz może delikatnie kota czymś co pachnie znajomymi, kocimi zapachami, może coś to pomoże.
Re: KOT PO KASTRACJI I BRAK AKCEPTACJI DRUGIEGO CZWORONOGA
: 03 marca 2012, 23:54
autor: olla22
Wytarzał się w kocimiętce, wydaje mi sie że stracił zapach weterynarza i mimo tego nie może zbliżyć się do starszego. Odseparowałam je, mają osobne kuwety i miski. Pozostaje mi poczekać jeszcze kilka dni, ale martwie się o starszego zeby sie z nerwów nie wykończył.
Dzieki za odpowiedź!
Re: KOT PO KASTRACJI I BRAK AKCEPTACJI DRUGIEGO CZWORONOGA
: 04 marca 2012, 14:09
autor: sunshain
czuł obce zapachy
potrzeba czasu
Re: KOT PO KASTRACJI I BRAK AKCEPTACJI DRUGIEGO CZWORONOGA
: 04 marca 2012, 19:07
autor: Esme
Nacieraj je wzajemnymi zapachami i spróbuj nakarmić czymś pysznym, stawiając miski obok siebie. Wspólne jedzenie pomaga odwrócić uwagę od agresji. Sprawdzone.
Re: KOT PO KASTRACJI I BRAK AKCEPTACJI DRUGIEGO CZWORONOGA
: 10 marca 2012, 12:48
autor: olla22
jest troszeczkę lepiej ale wciąż beznadziejnie.. siedzi na szafie u nas w sypialni i obserwuje małego. Kiedy zamkniemy drzwi i widzi, że jest sam w pokoju schodzi do nas się przytulać i mruczeć ale gdy tylko młodszy wejdzie od razu panikuje warczy i jak opętany wybiega na szafę. Na noc i kiedy wychodzimy musimy je oddzielać bo boje się, że nie zejdzie do kuwety i misek w obecności młodszego. Wydaje mi się że pozbył się już wszystkich złych zapachów więc czemu jeszcze to trwa?:( One się bardzo kochały, bawiły się razem, myły się i były bardzo zżyte.