Kiedy wypuścić kastrata?

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Inkazinka

14 marca 2012, 09:47

Pytałam w kilku miejscach, ale wole się upewnić.

W ubiegłą sobotę mój półtoraroczny rudzielec został wreszcie wykastrowany. Już kilka godzin po zabiegu biegał, skakał i broił po swojemu.
Jest to kot wychodzący. Nawet bardzo wychodzący.
Dostaliśmy nakaz zatrzymania go w domu aż ranki się wygoją, później mieliśmy przez jakiś czas trzymać go uwiązanego na ogródku (ale to chyba tylko po to, żeby koty weta odpoczęły trochę od naszego terminatora xD).
A więc kot siedzi w domu. I cierpi. Razem z nim cierpimy my. Wizyty na ogródku i spacery na smyczy kończą się szarpaniną i nerwami.
Rudzielec jest naprawdę fajnym, miłym kociakiem, ale nawet on dostaje nerwicy po tych kilku dniach na uwięzi.
Moje pytanie brzmi, czy można już go wypuścić? Nie ma niebezpieczeństwa, że ranki otworzą się lub stanie się coś podobnego?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

20 marca 2012, 23:56

trzeba kota kilka dni po zabiegu przytrzymać w domu. Wszystko też zależy jak goją się rany pooperacyjne . Jednemu kotu wystarczy 5 dni innemu potrzeba 2 tygodni.
Awatar użytkownika
sunshain
Posty:426
Rejestracja:05 grudnia 2008, 14:53

31 marca 2012, 13:53

kastracja nie spowoduje, że od razu jest bezpłodny
już widziałam mioty po kastracie

jak dla mnie to z m-c ograniczyłabym kontakt aby nie przyczynił się do powiększenia populacji
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

01 kwietnia 2012, 15:22

tak , masz rację ja nie wziąłęm pod uwagę możliwości krycia, masz rację bezpiecznym okresem po ksatracji aby kocur nie krył są 4 tygodnie.
Agn
Posty:2
Rejestracja:27 marca 2006, 23:24
Lokalizacja:Toruń

01 kwietnia 2012, 19:31

Jarek pisze:tak , masz rację ja nie wziąłęm pod uwagę możliwości krycia, masz rację bezpiecznym okresem po ksatracji aby kocur nie krył są 4 tygodnie.
To tak długo żyją te ostatnie plemniki, które tuż przed kastracją kocur zdążył sobie wyprodukować? 8)
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

18 kwietnia 2012, 01:08

to nawet nie chodzi do końca o same plemniki ale zawartośc testosteronu w organiźmie i chęć krycia kotek.
Agn
Posty:2
Rejestracja:27 marca 2006, 23:24
Lokalizacja:Toruń

20 kwietnia 2012, 10:11

Jarek pisze:to nawet nie chodzi do końca o same plemniki ale zawartośc testosteronu w organiźmie i chęć krycia kotek.
No, ale z samej 'chęci' krycia, kociąt nie będzie. A odnoszę wrażenie, że to o ryzyko 'powiększenia populacji' chodziło. :wink:
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

04 maja 2012, 00:34

ja miałem na myśli też walki między kotami jak i same bieganie za kotkami, kociąt rzeczywiście nie będzie. (Prosże w dziale psy , koty i inne zwierzęta nie umieszczać żadnych reklam, banerów , linków odnoszących się do obcych stron). Można to czynić w dziale ogłoszenia).
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości