Strona 1 z 1

Chrypa i dziwne łykanie po bójce.

: 05 kwietnia 2012, 13:45
autor: 777temida
Moja 4letnia kotka wieczorem w sobotę czy w niedzielę została zaatakowana przez obcego kocura. Nie widziałam co się dokładnie stało bo gdy wyszłam z domu już siedziała na drzewie, nie mogąc zejść a niedaleko pilnował jej ten kocur. Kocur przychodzi na moje podwórze już od jakiegoś czasu i zawsze goni moje koty, jest agresywny. Gdy kotka znalazła się wreszcie w domu okazało się, że ma ranki na tylnej nodze w okolicy stawu skokowego, ranki były niewielkie, krwawienia prawie wcale ale kotkę bolała noga, kulała i miauczała gdy dotykałam ją podczas przemywania ranki roztworem nadmanganianu potasu. Więcej już tego nie robiłam. Ranki szybko się zamknęły ale kotka nadal kulała i przesiadywała w kartonie który jej zrobiłam by nie denerwowały jej inne moje koty. Dziś postanowiłam kotkę zabrać do weterynarza. Temperatura w normie, pani wet. powiedziała, że ranki dobrze wyglądają, zamknęły się już i nie ma ropnia, dała koce 2 zastrzyki, nie wiem jakie, przeciwbólowy + antybiotyk czy jakieś inne- nie pamiętam. Zapisała leki do podawania od jutra: Kefavet 250 mg 1/3 tabl 2 x na dzień co 12 h i Tolfedine 60 mg przez 2 dni 1/3 tabl. Dodała jeszcze tylko, że kotka ma stan zapalny dziąseł i warg oraz kamień nazębny i się tym zajmiemy przy innej wizycie. Nie jestem pewna ale zaczerwienione dziąsła kotka chyba ma od dawna, o ile dobrze pamiętam. Zapomniałam niestety powiedzieć pani wet. że kotka ma od czasu tej potyczki z tamtym kocurem zachrypnięte gardło, taki gruby głos gdy miauczy lub buczy ze złości. Po powrocie do domu dałam kotce jeść, zjadła bez problemu wszystko (nie miała z tym ani razu problemu w ciągu tych dni, apetyt ma jak zwykle). Chwilę po tym kotka wskoczyła mi na kolana i zaczęła mruczeć ale tak jakby coś jej tam w gardle czy płucach charczało, zaczęła dziwnie łykać ślinę kilkanaście razy, jakby nie mogła czegoś dobrze połknąć, jakby coś jej siedziało w gardle, połykała silnie ślinę poruszając przy każdym łyku głową do przodu. Gdy zaczęłam się z nią bawić przestała tak robić. Oglądałam gardło i nic tam nie ma. Chwilę po tym do pokoju wszedł dorosły kocur, którego mam od kilku miesięcy, a który przed kastracją był bardzo agresywny w stosunku do moich kotów, teraz jest lepiej choć nadal je pogoni albo uderzy łapką. Kotka bardzo się go boi więc uciekła do kartonu i z odległości półtora metra spoglądała na niego dziwnie oddychając jakby miała astmę (głośno). Wyprowadziłam kocura. Gdy kotka znów wyszła z kartonu już tak nie oddychała. Kotkę wypuściłam na zewnątrz by pochodziła z moimi pozostałymi kotami. Wydaje mi się, że dużo mniej kuleje. Po godzinie znów zabrałam ją do domu i dałam kilka małych kawałków usmażonego kurczaka z mojego obiadu by zobaczyć jak łyka i teraz raz łyka znów tak silnie jak wtedy kiedy w sumie nie miała czym, a raz normalnie. W tej chwili nie sapie, oddycha normalnie. W sumie wygląda dobrze tzn. normalnie, nie ma innych objawów prócz tych opisanych wyżej. Niepokoi mnie jednak ta chrypa (pojawiła się tuż po bójce), to łykanie i to "astmowe sapanie". O chrypie zapomniałam wspomnieć pani wet. a łykanie i sapanie zaobserwowałam po powrocie do domu i teraz się martwię. Czy te 3 rzeczy mogą mieć związek z pogryzieniem w nogę? Co to jest?
Dodam jeszcze że kotka nie była nigdy na nic szczepiona, tak jak reszta (7) moich kotów.

Re: Chrypa i dziwne łykanie po bójce.

: 05 kwietnia 2012, 14:09
autor: Dardamell
.

Re: Chrypa i dziwne łykanie po bójce.

: 05 kwietnia 2012, 15:11
autor: 777temida
Kotka od godziny leży sobie na posłaniu, obudziła się i nie podnosząc się zaczęła znów łykać ślinę, przesuwając głowę do przodu, robiła tak kilka razy jakby nie mogła czegoś przełknąć i znowu położyła głowę.

Re: Chrypa i dziwne łykanie po bójce.

: 05 kwietnia 2012, 15:19
autor: 777temida
Dardamell pisze:Masz 8 wychodzących kotów, które nigdy nie były na nic szczepione a obcy agresywny kocur cały czas je atakuje?
Tak, bo tam gdzie mieszkam są problemy z pracą, zwłaszcza dla ludzi o moim wykształceniu i po prostu mnie nie stać, a koty...koty są nieplanowane, 5 z nich to matka + 4 rodzeństwa (z 6ski) znalezione przy drodze w kartonie, 1 to podrzutek pod dom stary kot z kulawą nogą, wychudzony i z zaawansowanym ropniem na głowie, 1 to kot chorej na raka samotnej starszej pani z sąsiedztwa również z ropniem, który z głodu kradł jedzenie moim kotom, 1 to 2 mies. kotka porzucona przy ruchliwej drodze + 1 to 2-mies.porzucony w środku miasta z zaawansowanym kocim katarem (teraz mieszka w DT fundacji). Wszystkie chore zostały wyleczone i odkarmione dzięki pomocy fundacji i moich skromnych środków bezrobotnej na utrzymaniu ojca i babci. Oto Polska właśnie!

Re: Chrypa i dziwne łykanie po bójce.

: 18 kwietnia 2012, 00:45
autor: Jarek
takiego kota naleąłoby osłuchać i zbadać zwłaszcza układ oddechowy. Prawdopodobnie to sprawa infekcji. Podajesz antybiotyk więc powiedz czy ustępuje to po tych kilku dniach leczenia?

Re: Chrypa i dziwne łykanie po bójce.

: 19 kwietnia 2012, 12:48
autor: 777temida
Nie było mnie tu ostatnio bo już straciłam nadzieję na odpowiedź ;) od 2-3 dni nie widzę by kotka miała ten odruch wymiotny. Niestety nadal charczy gdy ja głaskam a on mruczy. Wydaje mi się, że ten dźwięk dobiega z nosa w chwili wciągania powietrza, po chwili takiego mruczenia z tym charczeniem kotka wypada z rytmu tzn. to coś w nosie (?) ja dusi i przerywa mruczenie i łyka ślinę. Wydaje mi się że to jakaś gęsta wydzielina w nosie czy gdzieś tam. Kotka od tygodnia nie bierze antybiotyku, brała go tylko tyle na ile przepisała pani wet. na nogę (5 dni) a wtedy zapomniałam jej powiedzieć o tym charczeniu.
Panie Jarku czy to wcześniejsze łykanie, takie silne występujące i bez mruczenia (teraz jest łagodniejsze i tylko podczas mruczenia) oraz te wcześniejsze a już nie występujące odruchy wymiotne (jednorazowa próba wyplucia czegoś z głębi) to mogło być spowodowane kulkami włosów? Wczoraj zauważyłam to (te odruchy) u mojego drugiego kota. Zaraził się czymś od kotki czy to te włosy? A te charczenie/wydzielina w nosie (?) może to być koci katar? Na zewnątrz nie widać żadnej wydzieliny z nosa czy oczu, żadnych strupów na pyszczku itp....

Re: Chrypa i dziwne łykanie po bójce.

: 04 maja 2012, 00:38
autor: Jarek
włosy raczej nie ten drugi kot zaraził się czymś od pierwszej kotki.