zapalenie i guzy w uchu

[Patronka]

Witam. Mam problem z kotką. Ma ona ok 5/6 lat (dokładnie nie wiadomo, ponieważ jest przybłędą). Jakieś 2 miesiące temu wykryto u niej zapalenie ucha. Weterynarz podawał jej leki, które nie pomagały i niestety doszło zapalenia ucha wewnętrznego, wierzyłam, że jej pomoże, ale niestety zaniedbał sprawę. Zmieniłam weterynarię (lekarz myślał, że wcale nie była leczona - a przecież tak nie było!) i okazało się, że kotka ma w środku guzki, które się rozrastają i leci z nich krew. Dodatkowo mój zwierzak ma uszkodzony błędnik, przewraca się, ma oczopląs. Przez kilka dni była spuchnięta za uchem, to coś pękło i przez pyszczek wylała się ropa. Weterynarz proponował zabieg usuwający guzy. Niestety do operacji tej nie doszło, ponieważ kicia przestała jeść (od tygodnia nic nie rusza). Lekarz dał jej ostatnią szansę (3/4 dni) i jeśli nie zacznie jeść (daję jej żel na apetyt, zastrzyki, glukozę w kroplówce, płyn Ringera z witaminami) zostanie uspana, ponieważ strasznie się męczy. Kotka pije dużo wody, dawałam jej również mleko, mimo że koty nie powinny go pić, ale cóż miałam zrobić, skoro kot niczego nie ruszał? Kotka nie załatwia się (oddaje tylko i wyłącznie mocz). Ostatni raz oddała kał tydzień temu, kiedy jeszcze jadła. Poza tym jest strasznie osowiała. Stąd moje pytanie... Co mam robić? Uśpić czy walczyć dalej? Jeśli walczyć, to co można jeszcze zrobić?
Bardzo proszę o pomoc. Chcę jej ulżyć, ale może jest jeszcze jakaś szansa na to, aby żyła?
Proszę o odpowiedź

[Jarek]

guz u podstawy błony bębenkowej bardzo często są bardzo złośliwe i dają przerzuty. Należy je pilnie usuwać z ucha. Ale piszesz jeszcze o takich objawach, które wksazują na inne choroby i aby tutaj coś doradzić należałoby dokładnie przebadać zwierze i wykonac badania dodatkowe. Mam nadzieje , że n ie będzie to powiązane z tymi guzami w uszach.