Pytanie do p. Jarka-obniżona odporność - Immunodol.
Mój kot syjamski orientalny w wieku 4 miesięcy przyszedł z b.dobrej hodowli prawdopodobnie przeziebiony ( był po zapaleniu ucha, świerzbowiec wykluczony - miał badanie ). Był bardzo chory. Przeszedł leczenie i wyzdrowiał. Jeszcze przez jakiś czas podawałam immunodol ( 20 dni, tak zalecił wet ). Jednak zdarza się, że kotek kicha wodnistą wydzieliną. Postanowiłam dawać mu ponownie immunodol i jest lepiej. Jak długo można podawać ten lek bez robienia przerwy. Nie chciałabym znowu podawać antybiotyku. Podczas leczenia otrzymał też 3 x Zylexis. Wiem, że ta rasa jest wrażliwa ale żeby aż tak. Drugi kot brytyjczyk jest zdrowy jak koń !
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
mój pies do czasu zachorowania na chłoniaka też przyjmował na stałe (przez lat 6), jednak nie wiem czy ma sens podawanie ciągle w tak młodym wieku, gdzie wykształcają się naturalne mechanizmy odpornościowe?
Tylko jak przestałam podawać to po 3 dniach znowu zaczął kichać, szczególnie rano. A czasami to nawet kaszle. I ciągle się boję, że znowu się rozchoruje. Kot z renomowanej hodowli, że aż się nie chce wierzyć. Jest wesoły, bawi się, je i pije. Na szczęście brytyjczyk niczym się od niego nie zaraża, więc to chyba nic zaraźliwego. Może wyrośnie z tego. Ale nadal nie wiem jak długo mu dawać ten lek.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
no to czekamy na odpowiedz dr Jarka
można go stosować stale, Zawsze takie nawroty wróżą na zarażenie kota katarem kocim i są wtórne zakarzenia. Więc wtedy nalezy podawać immunodol czy inny immunomodulator. A że z hodowli to tym bardziej narażony przez wystawy.
Bardzo, bardzo Panu dziękuję .Zapomniałam się jeszcze dopytać czy jest jakieś badanie aby stwierdzić, że kotek ma koci katar? Bo powiem tak, pani u której nabyłam kotka ( tak na marginesie, zrezygnowała całkowicie z zapłaty za kotka i pokryła koszt leczenia ) przysłała do mnie swojego weterynarza który twardo obstawał, że kotek nie ma kociego kataru. Kotek przeszedł jeszcze zapalenie ucha w hodowli. I w tym uszku tworzy się dużo woskowiny, którą muszę usuwać przynajmniej co drugi dzień. Ucho nie jest bolesne, nie jest zaczerwienione, nie ma też żadnego brzydkiego zapachu. I drugie pytanie, czy drugi kot brytyjczyk (1,5 roczny), może się zarazić? z tym, że jest szczepiony regularnie i jak narazie nie choruje. Byłabym wdzięczna za odpowiedź. Cały czas daję kotkowi Immunodol, czasami popsikuje ale się trzyma, zachowuje się jak by był zdrowy.Jarek pisze:można go stosować stale, Zawsze takie nawroty wróżą na zarażenie kota katarem kocim i są wtórne zakarzenia. Więc wtedy nalezy podawać immunodol czy inny immunomodulator. A że z hodowli to tym bardziej narażony przez wystawy.
tak można wykonywać badania na obecność wirusa herpes w organiźmie , są to badania bardzo czułe , nie należą do tanich. Samo ucho niejednokrotnie w zależności od osobnika może wykazywać nadprodukcje woskowiny po przejściu stanu zapalnego przewodu słuchowego.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za odpowiedź A co z drugim kotem czy istnieje ryzyko zakażenia mimo regularnego szczepienia?Jarek pisze:tak można wykonywać badania na obecność wirusa herpes w organiźmie , są to badania bardzo czułe , nie należą do tanich. Samo ucho niejednokrotnie w zależności od osobnika może wykazywać nadprodukcje woskowiny po przejściu stanu zapalnego przewodu słuchowego.
tyzyko zawsze istnieje , ale jest ona znikome.
Bardzo dziękuję za odpowiedźJarek pisze:tyzyko zawsze istnieje , ale jest ona znikome.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości