Witam!
Moja kocica miała 6 kotów ..... Mamy małego pieska .... Cały czas gdy go tylko widzi atakuje na niego a jeśli ja biorę psa w ręce to atakuje mnie .... Te 6 kotów wole lepiej o nich zapomnieć ..... Brat je do kogoś wział i jak powiedzieli będzie spokój.... Problem mój polega na tym że wczesniej pieskowi nic nie mówiła , a kiedy jej się koty zabrało [ 3dniowe] po długich poszukiwaniach w budynku gospodarczym w sianku to od tej pory szukała ich i szukała aż zaczęła atakować....
Proszę o fachową pomoc czy to nie może być wścieklizna .
Pozdrawiam :]
Chyba kocia wścieklizna
aa ai muszę jeszcze dodac że kocica przed okoceniem była podgryziona pod żuchwą do jedzenia . Ona bardzo była łowna dużo myszy zabijała ... Może jakieś dzikie zwierzę lub inny kot ją zaatakował.. Pamiętam tylko że kiedy wróciła była całą we krwi , aż w pyska jej taka piana leci .... Teraz
do lekarza nikt tego nie rozstrzygnie , może top kwestia tego urazu np. złamana żuchwa , ale zabranie kociąt też ma na to wpływ.