Witam!
Mam problem z kotem - ciągle przełyka ślinę, wymiotuje ostatnio bardzo często. Czasem gdy próbuje zebrać ślinę słychać takie "chrupanie", jakby coś mu siedziało w gardle. Początkowo podejrzewałam, że to może zwykłe kłaczki, jednak nie widziałam żadnych w wymiocinach. Dziś miał cały mokry pyszczek od śliny. Jest to kot wychodzący, dlatego nie potrafię stwierdzić jak często wymiotuje. Nie ma apetytu, ostatnio nawet mokrą karmą jest mało zainteresowany. Widać, że jest osłabiony, chudy i ma ciężko spać - śpi na wpół siedząco, co mu się wcześniej praktycznie nie zdarzało (wydaje mi się, że to przez napływającą ślinę). W domu jest także drugi kotek, jednak nie jest chory.
Czy jest to zapalenie gardła? Może ślinianek? Nie obejdzie się bez wizyty u weterynarza?
Pozdrawiam
Wymioty, ciągłe ślinienie się
Kava na co Ty czekasz do lekarza. Może być kilka rzeczy a tu bez obejrzenia kota ani rusz.