Strona 1 z 1

przedłużająca się choroba kota- do dr Jarka

: 09 października 2012, 21:05
autor: a.dria
Witam serdecznie,

chciałabym podpytać co Pan sądzi o prowadzonym leczeniu mojego kota (tak dla własnej wiadomości).

Kot zaczął kichać jakoś na początku września, ale pani weterynarz nie kazała z nim przychodzić i powiedziała, że kichanie samo przejdzie. Kot ma 8 miesięcy, przez cały czas swojej choroby jest żywy, nie ma problemów z wypróżnianiem, jest nad-aktywny tak jak zwykle. Kot jest persem, mieszka w domu, nikt nie pali, nie wychodzi na balkon, w mieszkaniu nie ma przeciągów, nie mamy kwiatów, nie dajemy mu jedzenia dla ludzi, kuweta z ekologicznym żwirkiem, bez dodatków zapachowych.
Początkowo dostał Shotapen, Metacam i Immunodol (pół tabletki dziennie) (29 września), następnie już tylko Shotapen i Immunodol (2 i 4 października, Immunodol po 1 dziennie). Wczoraj pani weterynarz go obejrzała, powiedziała że musi brać dalej antybiotyk i teraz ma na 6 dni Synulox.

Stwierdzono: zapalenie dziąsła (zmienia zęby), ropny wyciek z nosa i zapalenie spojówek.
Wszystko mu minęło (nosek czysty, oczy jak zwykle trochę łzawią) ale za to zaczął strasznie oddychać (przypomina to chrapanie). Ponadto podobno am krzywą przegrodę dlatego tak sapie/chrapie (wcześniej tak ciężko nie oddychał).

Czy leczenie przebiega prawidłowo? Czy powinnam się martwić?
Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam:)

Re: przedłużająca się choroba kota- do dr Jarka

: 09 października 2012, 23:27
autor: Jarek
opisujesz prawdopodobnie katar koci. Leczenia nie mogę komentować , ale co do przekrody to strzał tzw. ślepak i hybiony .

Re: przedłużająca się choroba kota- do dr Jarka

: 10 października 2012, 18:58
autor: a.dria
Mam jeszcze jedno pytanie: czy ten antybiotyk (Synulox) mogę podawać w jakiś inny sposób niż w jedzeniu? Kota ciężko oszukać, wczoraj siłą mu wcisnęłam rozgniecioną tabletkę razem z pastą odkłaczającą, dzisiaj razem z jedzeniem z puszki (na razie nie ruszył, ale schowałam mu suchą karmę, więc mam nadzieję że zgłodnieje i w końcu zje porcję z antybiotykiem). Powoli kończą mi się pomysły, a nie chciałabym mu wciskać na siłę:(

Bardzo dziękuję za odpowiedź:)

Re: przedłużająca się choroba kota- do dr Jarka

: 11 października 2012, 00:05
autor: Jarek
jest syrop i zastrzyk

Re: przedłużająca się choroba kota- do dr Jarka

: 11 października 2012, 08:58
autor: a.dria
ja dostałam od pani weterynarz w tabletkach :]

Re: przedłużająca się choroba kota- do dr Jarka

: 12 października 2012, 01:19
autor: Jarek
można ją także próbować rozpuścić,najłatwiej niemniej jest koto podać pensetą do gardła.

Re: przedłużająca się choroba kota- do dr Jarka

: 12 października 2012, 10:57
autor: Katarzyna90
ja na dzielę tabletkę na małe kawałeczki (o ile oczywiście tabletka da sie podzielić) i chowam je w kawałku jakiegoś dobrego pasztetu, kiełbaski czy nawet specjalnych patyczków dla kotów, generalnie w tym co moja kicie lubi, i ładnie zjada :) tylko trzeba dobrze ukryć ta tabletkę...znam jednak koty, których nie da się tak oszukać...być moze twój jest właśnie taki:(

Re: przedłużająca się choroba kota- do dr Jarka

: 12 października 2012, 11:01
autor: a.dria
mój właśnie do takich należy:( próbowałam już wszystkiego, niestety kot nie pozostawia mi wyboru: codziennie ją rozkruszam i mieszam z pastą odkłaczającą, którą potem niestety muszę mu wcisnąć do pyska..:( kot się już na tyle wycwanił, że nie chce jeść mokrej karmy z tabletką... na szczęście jeszcze tylko 3 dni kuracji;)

Re: przedłużająca się choroba kota- do dr Jarka

: 15 października 2012, 08:30
autor: a.dria
Minęło 6 dni odkąd podaję kotu leki i wydaje mi się, że nic mu się nie poprawiło, a nawet jakby ostatnio jest gorzej: ropieją mu oczy, ciągle ma problemy z oddychaniem:( dzisiaj znowu wizyta u weta:(