Zachrypnięta kotka

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Kotołaz

04 stycznia 2013, 11:38

Dzień dobry,
Mam 15-letnią kotkę. Jakieś dwa tygodnie temu zauważyłem, że ma zachrypnięty głos - normalnie ciężko u niej coś takiego zaobserwować, bo to naturalnie trochę mało miauczący kot, ale akurat zaczęła się jej ruja więc było to widoczne. W okolicach świąt byl jeden dzień, kiedy przez całe 24h nie wydała jednego czystego dźwięku i każde miauknięcie to był taki jakby pisk (bardziej wysoki i mniej zróżnicowany w tonie niż zwykłe "miau") albo z kolei kotka tylko otwierała pysk w ogóle bezdźwięcznie. Potem praktycznie każdego dnia następowała poprawa i jakoś na przełomie roku całe przedpołudnie miauczała już jak trzeba - czysto i donośnie. Teraz natomiast stosunek czystych do piskliwych lub cichych miauknięć wraca do tego z początku okresu, o którym piszę. Kot zachowuje się normalnie - je i wydala jak trzeba, biega, bawi się. Trochę agresywna wobec psa, ale to u niej częste kiedy ma okres "złowieszczej" rui :)

Czy powinienem dać jej jeszcze jakiś czas czy 2 tygodnie to wystarczająco i powininem udać się do weterynarza?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

29 stycznia 2013, 23:54

powinno się w premedykacji obejrzeć struny głosowe ( infekcja, polipy, przerost fadów , zwyrodnienie, neo itd), krtań i gardło. Raczej nie czekaj.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 22 gości