Strona 1 z 2

NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 10:43
autor: SYLWIA2805
WITAM MAM ZAPYTANIE DO WSZYSTKICH MILOSNIKOW KOTKOW, MIELISMY MALA KOTKE PRZEZ 2 TYG BYLA SLODKA I UROCZA BARDZO LAGODNA I POGODNA I NAGLE WCZORAJ WIECZOREM PRZY ZABAWIE WLECIALA DO WANNY CALA SIE ZMOCZYLA ZAWINELISMY JA W KOCYK I POLOZYLISMY NA GRZEJNIKU CIEPLYM ALE NIE GORACYM LEZALA TAM A JAK WYSCHLA ZDJELISMY POZNIEJ CHCIELISMY DAC JEJ SMAKOLYK A ONA ZACZELA KASZLEC NAGLE PO 1-2 MINUTCH POLECIALA JEJ KREW Z PYSZCZKA I POLOZYLA SIE NA BOK NIE MIALA SILY STAC PO KOLEJNEJ MINUCIE JUZ JEJ NIE BYLO NAPRAWDE NIE WIEM CO TO MOGLO BUC TAK NAGLE WCZESNIEJ WIDZIALAM JAK PROBUJE JESX KAMYKI Z KUWETY KTORE BYLY DOSC OSTRE CZY MOGLO SIE ZDARZYC ZE JE ZJADLA I COS SOBIE USZKODZILA ALE TO BYLO KILKA GODZIN WCZESNIEJ A MOZE TA WODA? NIE WIEM PROSZE WSZYSTKICH O JAKIES WSKAZOWKI JEST MI BARDZO SMUTNO I NIE WIEM CO MAM POWIEDZIEC DZIECIOM KTORE JA UWIELBIALY :-(((

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 11:25
autor: SYLWIA2805
PRZEPRASZAM ALE WAS NIE ROZUMIEM, NIKT NIE ROBIL Z NIEJ ZABAWKI MIALA KOMPET SZCZEPIEN I WSZYSCY O NIA DBALI NIKT JEJ NIC NIE ZROBIL, PROSILAM TYLKO O RADE BO WET JA ZABRAL I CZEKAM NA INFORMACJE! OD ZAWSZE WSPIERAM SCHRONISKA POMOCA I PIENIEDZMI, ZAWSZE BRALAM CHORE ZWIERZETA PSY I KOTY GDY PODLECZYLAM ODDAWALAM DO DOBRYCH DOMOW NIE JESTEM ZLYM CZLOWIKIEM I NIE DEBILEM, Z KAD WAS POLACY TYLE JADU? WSZYSCY SA NAJMADRZEJSI NAPRAWDE ZAZDROSZCZE WAM POCZUCIA WLASNEJ WARTOSCI! ALE JESLI NIE CHCECIE NAPISAC NIC POZA PRETENSJAMI TO ZACHOWAJCIE JE DLA SIEBIE DZIEKUJE I POZDRAWIAM

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 11:34
autor: ADAM 000
poczekaj na wyniki od weta, czasmi się tak dzieje może faktycznie te kamyki?! nie myśl o tym ty;ko porozmawiaj z lekarzem. a wy ludzie naprade się zastanowcie nad tym co piszecie bo faktycznie pelno w was jadu a jedyne co potraficie to siedzieć w domu na dupie i oceniac tych którzy cos robia i nie ważne ze pomagają zwierzakom gdy wy siedzicie z dupami i prze;ewacie swoje wypociny

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 11:36
autor: ojeju
O co chodzi z tym nowym zwyczajem, który polega na nieużywaniu znaków przestankowych? O pisaniu z użyciem Caps Lock nie wspomnę...? Czy tylko mi tak ciężko czyta się takie wypowiedzi?

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 11:37
autor: gosc
zgadzam się Adamem poczekaj na wyniki i się nie przejmuj jest wiele zwierzakow które potrzebują pomocy, tez mam kota który uwielbia wskakiwać do wanny i tez często tak robie klade na kaloryferze albo ramzes sam tam wskakuje żeby się ogrzać!!pozdrawiam i trzymaj sie

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 11:40
autor: koteczka1
tez mysle ze to kamyki albo cos innego na co nie mialas wpływu, tak czasmi się dzieje niestety, pozdrawiam i nie przejmuj się idiotami i rob swoje , bo mało jest ludzi którzy cos robia a nie tylko gadaja !!!

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 11:43
autor: gosc112
idiotami to wy jesteście, dziewczyna zapytala tylko, bo nikt nie jest alfa i omega, gdyby miała to gdzies to wogole nic by nie pytala, ale na szczęście sa ludzie którzy wciąż chcą się uczyc żeby dalej moc pomagać.

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 11:45
autor: Gość
stało się to zaraz po wpadnięciu do wanny, i myślę ze po prostu kotek się utopił ale mam nadzieję że naprawdę to był wypadek...

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 11:47
autor: kochamfunie
Moja Funia tez lubi się kapac i to niestety robi nagminnie, przez co wiele razy nabawila się kataru, ale weterynarz mowi, ze każdy ma swoja osobowość i widocznie Funka tak ma i żeby się tym nie przejmować, nie sadze zebys zrobila cos zlego, po prostu może tak miało być! otworz się na innego otka bo jest wiele co nie maja domow

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 11:51
autor: SYLWIA2805
DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA ODPOWIEDZI, KITKA LATALA PO CALYM MIESZKANIU ZA PILECZKAMI POZNIEJ WSKOCZYLA NA BRZEG WANNY, WODA BYLA TAM BO NIE WYPUSCILAM PO MYCIU SYNKA ALE BYLO JEJ MALO , WSKOCZYLA PRZESZLA SIE I WYSKOCZYLA ALE POZNIEJ SIE OTRZEPALA I JESZCZE CHWILE SIE BAWILA ALE TRZESLA SIE WIEC ZAWINELAM JA W KOCYK OD MOMENTU WANNY DO TRAGICZNEGO WYDARZENIA MINELO KILKA GODZIN OK 2-3 I NAPRAWDE NIC NIE WSKAZYWALO ZE COS JEST JEST

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 11:57
autor: gosc76
nie sadze ze to twoja wina, jest wiele możliwości dalekie od utoniecia i kamyków z kuwety, może to sierść która się najadła przy myciu, może cos zjadla z podłogi co jej poranilo gardlo, może zachorowala może cos sobie uszkodzila, tych może jest 100 zrobilas co moglas jestem przekonana ze na pewno nic zlego nie zrobilas bo dbalas o nia chcialas ogrzać jak było jej zimno, mam nadzieje ze uporasz się z tym i nie zniechęcisz do kotkow pozdrawiam

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 12:00
autor: gosc2
tez uważam ze zrobilas co moglas, porozmawiaj jeszcze z lekarzem, wszystko się ulozy pozdrawiam

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 13:03
autor: rosół
a nie pomyślałaś że spowodowałaś u niej udar cieplny? Koty znoszą wysokie temp - wygrzewają sie na grzejnikach i piecach ale maja cały czas "włączone systemy wentylacyjne"- kot poci się głównie na łapach.Kiedy czuje że temp wzrasta niebezpiecznie schodzi z gorącego miejsca.Zawieliście kota w koc, uniemożliwiając pocenie , zejście z grzejnika, może też zianie pyszczkiem.Kot pewnie szybko zasłabł nie miał siły się wyrywać ,bronic przed niebezpieczna sytuacją..
Trochę tak jakby ktos cie owinał w koc i zamknął w saunie.
Trzeba myśleć. Z noworodkiem tez byś tak zrobiła?

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 14:00
autor: SYLWIA2805
nie była mocno owinieta w koc tylko nim przykryta a grzejnik tez był lekko cieply, często tez zmieniala pozycje lezenia, przekrecala się na boki i grzbiet jakby sama wybierala miejsce do ogrzania, siadal na nim i lezala na zmiane, z cala pewnoscia mogla zejść, wiec nie wydaje mi się to było to ale dziekuje za odpowiedz będę wiedziała na przyszlosc

Re: NAGLA SMIERC KOTKI

: 18 listopada 2014, 14:17
autor: gosc
poza tym udar cieplny nie powoduje wymiotow z krwia ani krwotoku, poza tym z opisu wynika ze kotek nie miał zadnych innych typowych objawow przegrzania czyli goraczki, utraty przytomności,slinotoku , biegunki czy słabnącego oddechu itp wiec ROSOL powinien się najpierw doksztalcic a później wydawac opinie to po pierwsze a po drugie była już wcześniej proisby by zachować swoje opinie dla siebie do czego się dolaczam bo to takie polskie ( z noworodkiem tez bys tak zrobila?) wszechwiedzący a sloma z butow wystaje !!!