Postrzał i niedowład łapki

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

michalmis91
Posty:2
Rejestracja:09 grudnia 2015, 20:32

09 grudnia 2015, 20:40

Witam,
dzis rano ktoś postrzelił moja 2 letnią kicie w udo i wróciła ciągnąc łapkę za sobą. Udalismy się do weta ale dał antybiotyk i powiedział żeby przyjechać jutro bo będzie "główny" wet. do teraz nie ma czucia w łapce... czy jak wyciągnie się śrut to łapka bedzie działac? pytałem sie tego młodego weta to powiedział, że jest szansa jesli nie został przerwany głowny nerw. Dodam że w tej lecznicy niema nawet prześwietlenia bo jestem z niewielkiej miejscowosci a niemam za duzo kasy żeby ratować kotka i jestem z tego powodu bardzo złyi smutny że przez kase której niemam bo sam wiąze koniec z koncem nie mogę pomoc kotu.
Jest szansa, że kotku wróci czucie w łapce?
Prosze o pomoc. Do weta mam dopiero jutro na 16.00 ... zwariuje
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

11 grudnia 2015, 12:44

tak jest , jeśli jest stłuczenie nerwu lub okolicznych tkanek to po odpowiednim leczeniu wszystko powinno wrócić do normy. Jeśli nerw został zmiażdżony, przerwany powinno poddać się kota zabiegowi , można ładnie przywrócić funkcje. Niestety czas to najgorszy wróg takich rzeczy.
michalmis91
Posty:2
Rejestracja:09 grudnia 2015, 20:32

11 grudnia 2015, 22:27

dzieki za odp
Awatar użytkownika
Rabiosa
Posty:5
Rejestracja:17 grudnia 2015, 12:27

17 grudnia 2015, 12:37

Przy okazji, trzeba być bydlakiem, żeby strzelać do zwierząt
kamil91

17 grudnia 2015, 21:51

Niestety ciągle nie ma odpowiedniej wrażliwości społecznej ...
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

28 grudnia 2015, 11:27

i przepisów właściwych na takie moim zdaniem wykroczenia.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 37 gości