Kot i problemy z wysoką amylazą
: 10 lutego 2016, 14:03
Dzień dobry.
Jestem opiekunką 2 letniego,kastrowanego kocurka Kacpra. Jego problemy zdrowotne zaczęły się ujawniać w marcu ub.roku . Nie chciał nic jeść, był b. osowiały, wizualnie jego brzuszek był jakby wzdęty.Najpierw był leczony na infekcję gardła, ale problem nie ustępował,więc wet pobrał krew na badania. Kilkukrotnie nie udało się zrobić próbki,gdyż surowica była lipemiczna, zastosowano wlewy.Gdy udało się pobrać okazało się że parametry wątrobowe są trochę podwyższone, ale najgorsza była amylaza =prawie trzykrotnie ponad normę. Diagnoza to zapalenie trzustki.Leczenia polegało na dalszym nawadnianiu 1 raz dziennie,antybiotyk i środek p/bólowy. Wlewy trwały 9 dni, po ostatnim wlewie Kacperek dostał tzw.wstrząsu wodnego po zbyt szybko podanej kroplówce-tak się wydaje. Była akurat niedziela,stało się to natychmiast po powrocie z lecznicy, prawie noc, nie udało nam się skontaktować z wetem, na szczęście kotuś przeżył. Kontrolne badania wykazały wątrobę już w porządku ,amylaza mniejsza,ale dalej podwyższona= 1557. Na tym zakończono leczenie.
Kacper miał przez kilka tygodni dietę Hills i/d , po tym czasie jadł Purina One sensitive i Perfect Fit sensitive.
Kilka tygodni temu znów zaczęły się problemy z jedzeniem. Badania wykazały amylazę podwyższoną =2139, inne parametry ok. Leczenie rozpoczęto takie samo, jednak po dwóch wlewach Kaper zaczął żle się czuć, ewidentnie można było zauważyć związek między kroplówką a gorszym samopoczuciem.Nie wiemy dlaczego. Jako wlew był podawany płyn Ringera.
Przez następne 3 dni dostawał sam antybiotyk. Kontrola amylazy= 2380. Zalecona dieta i kontrola po tygodniu. w międzyczasie zrobiliśmy mu u innego weta test Snap fPL z wynikiem UJEMNY. Dziś były badania kontrolne i wyniki to amylaza ponad 2600 i lipaza w krwi =po raz pierwszy robiona- aż 980. Zalecono od jutra znowu wlewy. Kacperekje mało , chce tylko saszetki Felix i je też granulki Hills i/d, waży cały czas 3,2 kg , nie spada z wagi , mocz i kał są w porządku , nie wymiotuje, sierść ma ładną ,biega i bawi się .
Błagam o poradę, co może być powodem tych złych wyników krwi? Tylko trzustka? Byłam spokojniejsza po wyniku testu fPL, ale te dzisiejsze wyniki mnie załamały. Nie wiem co robić, jak można mu inaczej pomóc? Boję się już tych wlewów.
Poza tym Kacper jest ogromnie zestresowany podczas pobytu w lecznicy , występuje ślinotok ze stresu. Bardzo się obawiam o niego podczas każdej wizyty , on naprawdę bardzo ciężko to znosi.
Dziękuję.
Jestem opiekunką 2 letniego,kastrowanego kocurka Kacpra. Jego problemy zdrowotne zaczęły się ujawniać w marcu ub.roku . Nie chciał nic jeść, był b. osowiały, wizualnie jego brzuszek był jakby wzdęty.Najpierw był leczony na infekcję gardła, ale problem nie ustępował,więc wet pobrał krew na badania. Kilkukrotnie nie udało się zrobić próbki,gdyż surowica była lipemiczna, zastosowano wlewy.Gdy udało się pobrać okazało się że parametry wątrobowe są trochę podwyższone, ale najgorsza była amylaza =prawie trzykrotnie ponad normę. Diagnoza to zapalenie trzustki.Leczenia polegało na dalszym nawadnianiu 1 raz dziennie,antybiotyk i środek p/bólowy. Wlewy trwały 9 dni, po ostatnim wlewie Kacperek dostał tzw.wstrząsu wodnego po zbyt szybko podanej kroplówce-tak się wydaje. Była akurat niedziela,stało się to natychmiast po powrocie z lecznicy, prawie noc, nie udało nam się skontaktować z wetem, na szczęście kotuś przeżył. Kontrolne badania wykazały wątrobę już w porządku ,amylaza mniejsza,ale dalej podwyższona= 1557. Na tym zakończono leczenie.
Kacper miał przez kilka tygodni dietę Hills i/d , po tym czasie jadł Purina One sensitive i Perfect Fit sensitive.
Kilka tygodni temu znów zaczęły się problemy z jedzeniem. Badania wykazały amylazę podwyższoną =2139, inne parametry ok. Leczenie rozpoczęto takie samo, jednak po dwóch wlewach Kaper zaczął żle się czuć, ewidentnie można było zauważyć związek między kroplówką a gorszym samopoczuciem.Nie wiemy dlaczego. Jako wlew był podawany płyn Ringera.
Przez następne 3 dni dostawał sam antybiotyk. Kontrola amylazy= 2380. Zalecona dieta i kontrola po tygodniu. w międzyczasie zrobiliśmy mu u innego weta test Snap fPL z wynikiem UJEMNY. Dziś były badania kontrolne i wyniki to amylaza ponad 2600 i lipaza w krwi =po raz pierwszy robiona- aż 980. Zalecono od jutra znowu wlewy. Kacperekje mało , chce tylko saszetki Felix i je też granulki Hills i/d, waży cały czas 3,2 kg , nie spada z wagi , mocz i kał są w porządku , nie wymiotuje, sierść ma ładną ,biega i bawi się .
Błagam o poradę, co może być powodem tych złych wyników krwi? Tylko trzustka? Byłam spokojniejsza po wyniku testu fPL, ale te dzisiejsze wyniki mnie załamały. Nie wiem co robić, jak można mu inaczej pomóc? Boję się już tych wlewów.
Poza tym Kacper jest ogromnie zestresowany podczas pobytu w lecznicy , występuje ślinotok ze stresu. Bardzo się obawiam o niego podczas każdej wizyty , on naprawdę bardzo ciężko to znosi.
Dziękuję.