padaczka u czteromiemsięcznej kotki

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

fretka55
Posty:6
Rejestracja:29 lipca 2016, 21:03

18 września 2016, 19:14

Witam ,opisywałam naszą sytuację w poście zaburzenia snu u kota. Mała dostała leki nie narkotyczne jednak ataki nasiliły się do tego stopnia że potrafiło ich być do dwóch dziennie takich że trudno było ją utrzymać
, w trakcie ataku oddawała bezwiednie mocz zawsze w czasie snu. Teraz dostaje luminal w dawce 15 mg dwa razy dziennie i od trzech dni miała dwa bardzo lekkie przed zmianą pogody. Czy to prawda, że koniecznie trzeba ją uśpić? Po Luminalu na prawdę jest lepiej, więcej śpi ale ponieważ sama zażywam narkotyczne leki p/bólowe wiem że tak działają. Normalnie je, pije, jak nie śpi biega z bratem i naszą 8-letnią kotką jak szalona. Bardzo proszę o radę bo już nie wiemy co robić.Pozdrawiam
,
Floppi911
Posty:3
Rejestracja:15 września 2016, 00:48

19 września 2016, 12:28

Najlepiej zanieś ją do weterynarza i to bardzo szybko.
fretka55
Posty:6
Rejestracja:29 lipca 2016, 21:03

19 września 2016, 15:07

Cały czas jest w leczeniu u weterynarza, bardzo dobrego zresztą. Jednak nie zabronił szukać pomocy dla niej w każdym możliwym miejscu. Nie chcemy jej usypiać i dlatego szukamy innych możliwości leczenia. Na Luminalu jest zdecydowanie lepiej. Na razie obserwujemy.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

25 września 2016, 21:47

jeśli na luminalu jest ok i jakość życia się bardzo poprawiła to czego oczekiwać lepszego i dlaczego masz jej nie dać tak żyć. Robiłaś pełne badania krwi?
fretka55
Posty:6
Rejestracja:29 lipca 2016, 21:03

26 września 2016, 17:06

Witam. Nie chcemy jej usypiać jednak nasz doktor zaproponował takie rozwiązanie bo miała dziennie do dwóch ataków takich na prawdę bardzo dużch. Na luminalu na razie jest dobrze. Od jutra będziemy zmniejszać dawkowanie tak jak Pan polecił. Mam nadzieję że będzie dobrze bo jest cudowną rozrabiarą i przylepką. Dziękuję. Córka nareszcie się uspokoiła że kociczka może z tym żyć.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości