Strona 1 z 1

Choroba skóry/sierści

: 16 lutego 2017, 12:11
autor: pannaikoty
Moi dziadkowie, do których jeżdżę mają dorosłą kotkę, wiek nie znany, ale najmniej 10l. Kotka o ile wiem nie jest odpchlona czy odrobaczona ale pcheł jakoś u niej nie widać. Kilka lat temu ją wysterylizowałam bo ciągle rodziła jak to wychodząca wiejska kotka. Kotka ma problemy skórne zaczynające się od karku/łopatek do nasady ogona, na zasadzie dużej owalnej "łaty" na tyłach pleców zaś ogon, wszystkie 4 łapy, głowa i brzuch wyglądają normalnie.
Sierść w tych zmienionym chorobowo miejscu jest jakby połamana, przerzedzona, widać skórę, czasem są tam strupki, ponoć bywało, że były ranki, które na szczęście się zagoiły. Kotka potrząsa też uchem i je drapie po czym trzyma jakiś czas krzywo to ucho. Problemy skórne ponoć miała od kilku lat z przerwami, ta obecna trwa od pół roku albo dłużej. Z uchem ma od świąt. Po za tym kotka wygląda i zachowuje się jak zdrowa, ma jedynie nieduży apetyt w porównaniu z dwoma kocurami które też mają dziadkowie (trwa to już kilka mies albo więcej i kotka wg. mnie jest zbyt lekka tzn. powinna więcej ważyć ale nie jest jakoś strasznie chuda). Dziadkowie tłumaczą to tym, że jest wybredna, dostaje jak kocury gotowanego kurczaka + tanią karmę z marketu 4% białka, mleka nie dostaje, kiedyś była karmiona wszystkim ze stołu w tym wieprzowiną ale po uświadomieniu dziadków od kilku lat tak nie jest. Ponoć mieszankę tego kurczaka z karmą gdy nie chce jeść polewają np. zupą pomidorową to wtedy chętniej zjada, szaleje też nad rybą w każdej postaci gdy domownicy jedzą ale nie dostaje chyba że kawałeczek, tak samo lubi ludzkie jedzenie i np. kurczaka z rosołu, zupy czy smażonego zje a gotowanego specjalnie dla niej i kocurów je bardzo powoli i nie zjada wszystkiego, a widziałam, że to nie są wcale wielkie porcje by mogła byc przejedzona...Z opisu zachowania kotów dowiedziałam się że od jesienie najwięcej siedzą w domu, kotka jest bardzo nerwowa gdy w poblizu przechodzi kocur, buczy itd. jeden z nich ja lubi często udeżyc dla zabawy a ona strasznie wtedy "krzyczy".

Piszę o zachowaniu ponieważ czytałam, że kot może chorować skórnie tez i ze stresu...

Co jej dolega ?
http://s1.fotowrzut.pl/KSQGJ6DAPO/1.jpg
http://s1.fotowrzut.pl/KSQGJ6DAPO/2.jpg

Re: Choroba skóry/sierści

: 22 lutego 2017, 08:58
autor: Jarek
Przez internet będzie ci bardzo ciężko pomóc. Przyczyn może być cała masa. Lokalizacja zmiany nie wskazuje raczej na przyczynę stresogenną. Należałoby dokładnie zbadać kota, pobrać próbki ze zmian skórnych, dokładnie obejrzeć uszy I Jeśli uzyskała byś pozytywne wyniki, dobrze byłoby wykonać kontrole hormonów zwłaszcza tarczycy.