Problemy z 3-letnim kotem
: 23 lutego 2017, 01:01
Witam wszystkich!
Od jakiegoś roku mamy problem z 3-letnim kocurkiem (po kastracji, nie wychodzi z domu, odrobaczany 2 razy w roku). Kotek jest duży, ale nie "spasiony" - waży 6 kg. Wyniki krwi w normie - obniżone leukocyty, ale wykluczono anemię i SIF (kotek zabrany ze wsi gdy miał kilka miesięcy).
Na czym polega problem? A no raz na 2 miesiące wymiotuje przez kilka dni (najpierw treścią żołądkową, następnie śliną i żelową wydzieliną). Za pierwszym razem zdiagnozowano zapalenie gardła, ale już kolejne przypadki były niewiadomych przyczyn. Za każdym razem zabieramy go do weterynarza - dostaje zastrzyk przeciwwymiotny, kroplówkę i witaminy. Zmienialiśmy już karmę - kilku nawet nie chciał powąchać, Animondę jadł ale niechętnie, kilka droższych też nawet nie tknął, ostatnio rąbał Coshide (dziwne, bo jedna z tańszych karm - z Lidla) i suchą karmę Purina veterinary i Purina One. Nie wiem, czy to wina żywienia, czy może jest jakaś inna przyczyna :/ a martwię się, bo niedawno w grudniu przed świętami tydzień go leczyliśmy, a teraz od soboty ma problemy. Na dodatek praktycznie nie je :( :( :(
Dodam, że ostatnio dostaliśmy zalecenie stosowania maści Dr Seidel na odkłaczanie.
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.
Od jakiegoś roku mamy problem z 3-letnim kocurkiem (po kastracji, nie wychodzi z domu, odrobaczany 2 razy w roku). Kotek jest duży, ale nie "spasiony" - waży 6 kg. Wyniki krwi w normie - obniżone leukocyty, ale wykluczono anemię i SIF (kotek zabrany ze wsi gdy miał kilka miesięcy).
Na czym polega problem? A no raz na 2 miesiące wymiotuje przez kilka dni (najpierw treścią żołądkową, następnie śliną i żelową wydzieliną). Za pierwszym razem zdiagnozowano zapalenie gardła, ale już kolejne przypadki były niewiadomych przyczyn. Za każdym razem zabieramy go do weterynarza - dostaje zastrzyk przeciwwymiotny, kroplówkę i witaminy. Zmienialiśmy już karmę - kilku nawet nie chciał powąchać, Animondę jadł ale niechętnie, kilka droższych też nawet nie tknął, ostatnio rąbał Coshide (dziwne, bo jedna z tańszych karm - z Lidla) i suchą karmę Purina veterinary i Purina One. Nie wiem, czy to wina żywienia, czy może jest jakaś inna przyczyna :/ a martwię się, bo niedawno w grudniu przed świętami tydzień go leczyliśmy, a teraz od soboty ma problemy. Na dodatek praktycznie nie je :( :( :(
Dodam, że ostatnio dostaliśmy zalecenie stosowania maści Dr Seidel na odkłaczanie.
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.