Wymioty żółcią i/lub jedzeniem
: 25 lipca 2017, 14:23
10l. wiejski wychodzący kastrat, nie odbrobaczany, nie odpchlany, wymiotuje od soboty.
Kot jest normalnej wagi, dotąd miał dobry apetyt jadł 2 razy dziennie ugotowane mięso z kurczaka + trochę skórek + łyżka karmy z puszki takiej marketowej najtańszej. W zeszłym roku wymiotował tym jedzeniem krótko po przez kilka dni, podstawowe wyniki krwi z mocznikiem, białkiem i keratyniną wyszły o.k. choć bałam się że to może być od nerek, ale wszystko było w normie. Pomyślałam że od zębów, kot miał straszny kamień i z trudem gryzł zasugerowałam to wet. który usunął większość zębów i równocześnie wykastrował kocura. Potem kot przestał wymiotować, choć sporadycznie nadal tak było raz na jakiś czas ale tłumaczyłam to zakłaczeniem. Od tego piątku znów wymiotuje jak w zeszłym roku w ciągu, max 30min od jedzenia, czasem nawet gdy nie je, a wtedy samym zółtym płynem, pod koniec zaś płyn jest spieniony. W sumie wymiotuje może ze 2 razy dziennie, poza tym zachowuje się normalnie, zachęcony bawi się. Gdy daję mu jeść chętnie biegnie do miski, najpierw jadł jak zawsze do końca wszystko i wymiotował, potem biegł chętnie do miski ale tylko wąchał i odchodził albo próbował jeść powoli kilka kulek z puszki i na tym kończył i wymiotował. Spróbowałam mu dać tylko łyżkę karmy z puszki poszatkowaną juz bez mięsa i skórek, zjadł i też zwymiotował w ciągu kilkunastu minut. Od wczoraj daję tylko po łyżce-dwóch mięsa z piersi kurczaka ugotowane i poszatkowane, 3xdziennie, zjada i nie wymiotuje, nie wiem czy nie zacznie gdy wróci do poprzedniego żywienia.
Czy to może być skutkiem problemów z drogami żółciowymi? W tv widziałam osobę która tak miała ale ją strasznie to bolało a ten kot zachowuje się normalnie.
Czego to może być przyczyną, zakłaczenia? w wymiocinach brak włosów.
Kot jest normalnej wagi, dotąd miał dobry apetyt jadł 2 razy dziennie ugotowane mięso z kurczaka + trochę skórek + łyżka karmy z puszki takiej marketowej najtańszej. W zeszłym roku wymiotował tym jedzeniem krótko po przez kilka dni, podstawowe wyniki krwi z mocznikiem, białkiem i keratyniną wyszły o.k. choć bałam się że to może być od nerek, ale wszystko było w normie. Pomyślałam że od zębów, kot miał straszny kamień i z trudem gryzł zasugerowałam to wet. który usunął większość zębów i równocześnie wykastrował kocura. Potem kot przestał wymiotować, choć sporadycznie nadal tak było raz na jakiś czas ale tłumaczyłam to zakłaczeniem. Od tego piątku znów wymiotuje jak w zeszłym roku w ciągu, max 30min od jedzenia, czasem nawet gdy nie je, a wtedy samym zółtym płynem, pod koniec zaś płyn jest spieniony. W sumie wymiotuje może ze 2 razy dziennie, poza tym zachowuje się normalnie, zachęcony bawi się. Gdy daję mu jeść chętnie biegnie do miski, najpierw jadł jak zawsze do końca wszystko i wymiotował, potem biegł chętnie do miski ale tylko wąchał i odchodził albo próbował jeść powoli kilka kulek z puszki i na tym kończył i wymiotował. Spróbowałam mu dać tylko łyżkę karmy z puszki poszatkowaną juz bez mięsa i skórek, zjadł i też zwymiotował w ciągu kilkunastu minut. Od wczoraj daję tylko po łyżce-dwóch mięsa z piersi kurczaka ugotowane i poszatkowane, 3xdziennie, zjada i nie wymiotuje, nie wiem czy nie zacznie gdy wróci do poprzedniego żywienia.
Czy to może być skutkiem problemów z drogami żółciowymi? W tv widziałam osobę która tak miała ale ją strasznie to bolało a ten kot zachowuje się normalnie.
Czego to może być przyczyną, zakłaczenia? w wymiocinach brak włosów.