Po operacji rzepki.
: 14 listopada 2017, 20:53
Dzień dobry,
kotek jest 3 tygodnie po operacji rzepki (wada wrodzona rzepka wpadająca do przyśrodka). W czasie operacji kotkowi nastawili rzepkę zabezpieczając ją drutami. Po operacji nie było żadnego opatrunku. Przez 7 dni kotek tylko leżał, jedzenie trzeba było mu podawać i siusiał dosłownie pod siebie. W drugim tygodniu kotek wykazywał większą aktywność, wstawał, jadł, chodzil tyle o ile po klatce, załatwił się już w wyznaczone miejsce, w 3 tygodniu kotek już wykazywał duża aktywność ucieczki z klatki kiedy podawałam miski, czy zmieniałam maty. Po tygodniu kiedy kotek jako tako wstawał zostawał wypuszczany co 2-3 dni na 5 minut abym mogła zgarnąc koce i załozyc świeże. W 3 tygodniu zdarzało się, że kot sobie skocył na krzesełko, albo nawiał z klatki i biegnąc skoczył (moje niedopilnowanie, ale niestety kot jest kotem nie zawsze go można upilnować i nie rozumie że nie wolno.
Na wizycie u weterynarza lekarz pozwolił kota puścić z klatki by obciążał nogę, zaczął chodzić i coś lekko podstakiwać. Za tydzień będzie miał wykonywane rtg.
I teraz moje pytanie czy kot po 3 tygodniach od zabiegu, ma nadal prawo wyraźnie kuleć na operowaną nogę? w czasie skoków nogę zgina, jak siada nogę zgina, jak kładzie się nogę zgina, jak leży zdarza mu się na boku operowanej nogi, jak stoi noga operowana stoi czasami daleko od ciała jakby krzywo. Kot jak biegnie to wygląda to wmiarę normalnie, ale jak chodzi wolno to na nogę kuśtyka, delitkanie ją stawia i jest "Sztywna".
Jeżeli po 3 tygodniach taki stan nogi jest normalny, to kiedy można spodziewać się, że kot przestanie kuleć? czy jednak taki stan jest stanem nieudanej operacji?
kotek jest 3 tygodnie po operacji rzepki (wada wrodzona rzepka wpadająca do przyśrodka). W czasie operacji kotkowi nastawili rzepkę zabezpieczając ją drutami. Po operacji nie było żadnego opatrunku. Przez 7 dni kotek tylko leżał, jedzenie trzeba było mu podawać i siusiał dosłownie pod siebie. W drugim tygodniu kotek wykazywał większą aktywność, wstawał, jadł, chodzil tyle o ile po klatce, załatwił się już w wyznaczone miejsce, w 3 tygodniu kotek już wykazywał duża aktywność ucieczki z klatki kiedy podawałam miski, czy zmieniałam maty. Po tygodniu kiedy kotek jako tako wstawał zostawał wypuszczany co 2-3 dni na 5 minut abym mogła zgarnąc koce i załozyc świeże. W 3 tygodniu zdarzało się, że kot sobie skocył na krzesełko, albo nawiał z klatki i biegnąc skoczył (moje niedopilnowanie, ale niestety kot jest kotem nie zawsze go można upilnować i nie rozumie że nie wolno.
Na wizycie u weterynarza lekarz pozwolił kota puścić z klatki by obciążał nogę, zaczął chodzić i coś lekko podstakiwać. Za tydzień będzie miał wykonywane rtg.
I teraz moje pytanie czy kot po 3 tygodniach od zabiegu, ma nadal prawo wyraźnie kuleć na operowaną nogę? w czasie skoków nogę zgina, jak siada nogę zgina, jak kładzie się nogę zgina, jak leży zdarza mu się na boku operowanej nogi, jak stoi noga operowana stoi czasami daleko od ciała jakby krzywo. Kot jak biegnie to wygląda to wmiarę normalnie, ale jak chodzi wolno to na nogę kuśtyka, delitkanie ją stawia i jest "Sztywna".
Jeżeli po 3 tygodniach taki stan nogi jest normalny, to kiedy można spodziewać się, że kot przestanie kuleć? czy jednak taki stan jest stanem nieudanej operacji?