Witam
Mam ogromną prośbę do Pana Jarka o pomoc ....
Moj kot dwa miesiace temu stracił brata, zaczął się potworni wylizywać i drapać po stracie. Po miesiacu zdecydowaliśmy sie na nowego kota, jednak ze wzgledu na to, że nasz kot był w duzym stresie oddalismy go. gdy pojawil sie nowy kot nasz zaczal mniej jesc, od tego czasu jest apatyczny, osowiały.
Zrobiliśmy mu badania (ma 8 lat) - pełną biochemię i tam wszystko jest ok. Nerki, watroba, tarczyca, trzustka - wszystko w srodku skali. Jedynie bardo nieznacznie podwyzszony hematokryt. Kot juz wtedy mmniej jadł wiec podejrzenie odwodnienia.
Kilka dni temu powtórzyliśmy badania - i znowu wszystko ok. Jedynie hematokryt znowu troche gorszy. Kot je mniej, jest apatyczny i czasami przełyka sline co mnie niepokoi. Kot byl najprawdopodobniej zaklaczony, bardzo duzo sie lizał. W kale spore ilości siersci, czasami zwymiotował również bardzo duze jej ilości. Zrobiliśmy RTG i USG. Wszystkie narzady ok, zagazowany byl żoładek i podrazniona błona śluzowa. Na RTG widoczne nieznaczne masy kałowe i najprawdopodobniej wlasnie klaki. Kota ogladalo trzech weterynarzy i mowia ze wszystko jest ok. Gardło, zeby, dziąsła - nikt nic nie zobaczyl. Badanie kału nic nie wykazało. Kot dostawał antybiotyk, steryd i famogast. Jest juz troche lepiej natomiast martwi mnie to przelykanie sliny. Brzuch bezbolesny, wezly niepowiekszone, krew ok. Dostal 3 kroplowki po ktorych dostal wiecej energii. Oczy juz nie sa zapadniete - a troche były z odwodnienia. W ciagu 2 tygodni kot byl wiele razy badany i weci twierdza ze jest wszystko ok. Ze to stres. Na pewno kot jest przygnebiony zmianami, ale martwi mnie to przelykanie sliny. Czy przewod i gardlo moga byc jeszcze podraznione po zaklaczeniu? Kot robi kupe praktycznie codziennie wiec jest drozny. Nie chce go stresowac kolejnymi wizytami, ktore nic nie wnosza:(
Prośba o pomoc - brak diagnozy
Sama piszesz oglądało go kilku lekarzy. Ciężko wjęc na poziomie internetu wziąć i coś doradzić. Niestety trzeba byłoby obejrzeć takie zwierzę, dokładnie zbadać, a zwłaszcza zbadać gardło krtań tchawicę.
Dziekuję za odpowiedź. A czy przebadanie gardła, krtani czy tchawicy to za pomocą badnia obrazowego? Kotkowi też przelewa się w jelitach, szczególnie po jedzeniu. Obecnie dostaje probiotyk, wcześniej dostawał antybiotyki i steryd, dostał też parafinę gdy się zakłaczył. Więc teraz dostaje probiotyk i famogast. Dodatkowo doszło drapanie okolic szyi, pyska i uszu. Kot je mniej, schudł. Gardło ogladali lekarze, nic nie stwierdzono. W sumie przy pierwszej wizycie weterynarz stwierdziła lekko zaróżowione gardło, ale stwierdziła, że wszystko jest w porządku. Już sama nie wiem co robić. Wyniki dobre a kot marnieje...
Kurcze okazało się, że kot miał cześciową niedrożnośc przewodu pokarmowego. Codziennie robil kupe, nie wymiotowal wiec weci wykluczali ta opcje. Ja jednak stawialam, ze moze to byc siersc. Zrobilismy Rtg z kontrastem, w dwunastnicy wyszlo przewężenie, ale kontrast przeszedł, natomiast w jelicie juz na koncu kontrast sie zatrzymał. Na drugi dzien, pomimo wyproznienia kontrast dalej tam byl, wiec zrobiono lewatywe. Wyciagnieto spore ilosci siersci. Kot od tego czasu codziennie sie wyproznia, ostatnio zaczal lepiej jesc. Dzisiaj znowu niestety rzucił się na trawę i pozniej zwymiotowal zbita siersc. Pod koniec tygodnia ponownie zrobimy kontrast i zobaczymy jak bedzie. Kot codziennie dostaje paste na odklaczenie, nigdy wczesneij nie mial takich problemów:( Obawiam się operacji i powikłań:( juz nie wiem co robic, kot wydaje sie troche apatyczny:( obecnie przyjmuje antybiotyk, ranigast i gasprid.
jak jest jakikolwiek cień niedrożności pilnie otwierajcie kota . Nie ma co czekać to działa na niekorzyść jego a zwłaszcza jelit. Przy niedrożności im później zabieg tym większa szansa na powikłania.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości