usuwanie kamienia nazębnego
witam !! chciałabym sie dowiedzieć ile kosztuje i jak przebiega zabieg usunięcia kamienia nazębnego u kota ( nie ukrywam że wolałbym go nie usypiać ) . Jest to chyba zabieg konieczny ze względu na jego zdrowie. bardzo prosze o odpowiedz. pozdrawiam
Ceny są różne. Jesteś z Krakowa, więc zadzwoń sobie do lecznicy Krakvetowej. Na pewno Ci powiedzą.
Bez usypiania nie każdy zrobi. Mnie (tzn. mojemu kotu) zrobiono i jestem bardzo zadowolona. Minąl ponad rok, nic się nie odlożylo (kota jest na domieszce karmy Oral), a zabieg byl zrobiony bardzo dokladnie mimo tego co twierdzą zwolennicy usuwania kamienia w narkozie.
Ceny nie podaję, bo byla śmieszna i nikt mi nie wierzy.
Bez usypiania nie każdy zrobi. Mnie (tzn. mojemu kotu) zrobiono i jestem bardzo zadowolona. Minąl ponad rok, nic się nie odlożylo (kota jest na domieszce karmy Oral), a zabieg byl zrobiony bardzo dokladnie mimo tego co twierdzą zwolennicy usuwania kamienia w narkozie.
Ceny nie podaję, bo byla śmieszna i nikt mi nie wierzy.
Ja probowałam i tak i tak - za "oskrobanie" bez narkozy 10 zł ale efekt wyłacznie kosmetyczny bo złogi kamienia zostają w kieszonkach pod dziąsłem i kamień szybko się odbudowuje.
Czyszczenie w narkozie można wykonac znacznie dokladniej aparatem o nazwie "piezodent" za pomocą ultradźwięków (nie znam szczegółów). W mojej lecznicy koszt tego zabiegu zamknął sie w granicach 80-90 zl.
Poprawa bardzo wyraźna, samopoczucie kota i zainteresowanie suchą karmą znacznie lepsze.
Martwi mnie tylko ze objawy zapalenia nie ustapiły calkowicie - po tygodniu od zabiegu i 2 tygodniach leczenia farmakologicznego (stomadhex, encorton, stomażel) ciągle jest cieniutka ciemnoróżowa kreseczka. Dzis idziemy do kontroli - dowiemy sie czy można już czyscić kiełki.
(nongie)
Czyszczenie w narkozie można wykonac znacznie dokladniej aparatem o nazwie "piezodent" za pomocą ultradźwięków (nie znam szczegółów). W mojej lecznicy koszt tego zabiegu zamknął sie w granicach 80-90 zl.
Poprawa bardzo wyraźna, samopoczucie kota i zainteresowanie suchą karmą znacznie lepsze.
Martwi mnie tylko ze objawy zapalenia nie ustapiły calkowicie - po tygodniu od zabiegu i 2 tygodniach leczenia farmakologicznego (stomadhex, encorton, stomażel) ciągle jest cieniutka ciemnoróżowa kreseczka. Dzis idziemy do kontroli - dowiemy sie czy można już czyscić kiełki.
(nongie)
Poprawka - nie stomadhex a stomorgyl. Odstawiamy stomażel zaczynamy delikatnie smarować pastą, przechodzimy na karmę RC Dental z Walthama. Resztę - niestety - łykamy dalej. Kocio tak namiętnie wcina to suche, ze po spektakularnej poprawie mamy znów nieznaczne pogorszenie. Z plusów - znikneła trzecia powieka i smrodek z pyszczka.Anonymous pisze:(stomadhex, encorton, stomażel)
No i wracamy po latach z diagnozą: eozynofilowe zapalenie dziąseł.
Kolejne zabiegi chirurgiczne wystarczają na coraz krócej, od 3 miesiecy jedziemy na encortonie i nie jesteśmy w stanie zejść poniżej dawki 10 mg (kot waży około 5 kg). Ma problemy z pobieraniem pokarmu, odskakuje, obraża się na miski. Dziąsła mniej lub bardziej ale cały czas czerwone.
W perspektywie choroba Cuschinga i cukrzyca sterydowa.
Nie wiem co jeszcze można zrobić
Kolejne zabiegi chirurgiczne wystarczają na coraz krócej, od 3 miesiecy jedziemy na encortonie i nie jesteśmy w stanie zejść poniżej dawki 10 mg (kot waży około 5 kg). Ma problemy z pobieraniem pokarmu, odskakuje, obraża się na miski. Dziąsła mniej lub bardziej ale cały czas czerwone.
W perspektywie choroba Cuschinga i cukrzyca sterydowa.
Nie wiem co jeszcze można zrobić
pytanie:
do ludzi majacych problem z odkladaniem sie kamienia u kotków, i byc moze do Pana Jarka jesli zajrzy i zechce polecic jakis preparat
bo jest bardzo duzo zeli, past ( samoczyszczacych i takich co to trzeba szczotkowac)
ja uzywam profilaktycznie orozyme
nie mam jeszcze takich klopotow ale na bocznych zebach zawsze pooblepiane na żółto
co mozecie polecic co oczyszcza zabki skutecznie? wiem ze jak juz jest twardy kamien to nic, ale w sytuacji jak jeszcze go nie ma i najlepiej bez mycia:)?
ja po tym orozyme nie widze specjalnych efektow choc czytalam ze on nie usuwa tylko zapobiega odkladaniu nowego
do ludzi majacych problem z odkladaniem sie kamienia u kotków, i byc moze do Pana Jarka jesli zajrzy i zechce polecic jakis preparat
bo jest bardzo duzo zeli, past ( samoczyszczacych i takich co to trzeba szczotkowac)
ja uzywam profilaktycznie orozyme
nie mam jeszcze takich klopotow ale na bocznych zebach zawsze pooblepiane na żółto
co mozecie polecic co oczyszcza zabki skutecznie? wiem ze jak juz jest twardy kamien to nic, ale w sytuacji jak jeszcze go nie ma i najlepiej bez mycia:)?
ja po tym orozyme nie widze specjalnych efektow choc czytalam ze on nie usuwa tylko zapobiega odkladaniu nowego
Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze na temat czerwonych dziąseł u naszych kotów: moim zdaniem żadne wymienione powyżej preparaty, sterydy, antybiotyki nie pomogą. Mogą jedynie uśpić na krótko chorobę.
Przerabiałam to ze swoją kotką. Zdaniem lekarki, która zaaplikowała lek moje kotce, problem jest w trzewiach (żołądek, jelita) i tam należy leczyć zwierzę. Ja posłuchałam tej pani doktor i problem zniknął. Ale leczenie trochę trwa, a preparat niesmaczny dla kota.
Już nigdy nie podam sterydów mojej kotce na zapalenie dziąseł.
Przerabiałam to ze swoją kotką. Zdaniem lekarki, która zaaplikowała lek moje kotce, problem jest w trzewiach (żołądek, jelita) i tam należy leczyć zwierzę. Ja posłuchałam tej pani doktor i problem zniknął. Ale leczenie trochę trwa, a preparat niesmaczny dla kota.
Już nigdy nie podam sterydów mojej kotce na zapalenie dziąseł.
Dołączam się do prośby
Ja też poproszę nongie@neostrada.pl
(a moze po prostu na public napiszesz?)
(a moze po prostu na public napiszesz?)
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości