Kotka kicha kropelkami krwi
: 10 maja 2018, 17:46
Moja 7l. kotka wychodząca, nieszczepiona, od paru ładnych dni, do tygodnia ma chyba koci katar.
Wg. mnie to ta choroba lub coś pokrewnego bo w przeciągu tygodni rozchorowały się wszystkie moje 5 kotów niezależnie od wieku czyli i roczny i ponad 10 letni. Zauważyłam, że choroba trwa chyba ze 2 tyg i następuje wyleczenie. Wszystkie koty kichały czystą wydzieliną, miały tylko lekko załzawione oczy a niektóre z nich nawet wcale, charczało im w nosie i chyba gardle (generalnie jakby miały mocno zapchane nosy), miały też ochrypłe głosy, niektóre odruchy wymiotne (dlaczego- moje podejrzenia poniżej) ale żaden nie kichał krwią!
Objawy tej kotki:
-choruje od kilku, do 7dni
-na początku była osowiała (ze 2-3 dni) i nie chciała jeść albo jadła mniej, teraz je normalnie
-kicha od samego początku i często
-pociera łapką nos
-charczy jej w nosie
-charczy niby w gardle albo i dalej ale trudno stwierdzić może to tylko z nosa dochodzi
-ma chrypę
-ma odruchy niby wymiotne (podejrzewam że wydaje jej się że się dusi, że coś jej siedzi w gardle właśnie przez zatkany nos albo ma coś powiększone w gardle (jak ludzie migdałki) od choroby i stara się to usunąć)
-gdy np. mruczy podczas głaskania lub buczy na innego kota dostaje ataku charczenia i kichania
Kotka chce wychodzić na dwór, znika w ogrodzie najczęściej wieczorem na całą noc i nie wiem ile tam śpi a ile jest aktywna. Przed wyjściem do pracy wraca i śpi pół dnia w domu aż wrócę. Wczoraj widziałam jak w dzień upolowała mysz którą nam przyniosła. Nie załatwia się nigdy w domu- nie jest nauczona więc nic na ten temat nie powiem, ile i jak.
Krew zauważyłam dziś. Kotka nie nocowała w domu i nie widziałam jej cały dzień. Mamy dużą działkę i zakamarki więc o 16 szukałam jej na podanie pierwszego z dwóch posiłków i znalazłam śpiącą na dachu narzędziówki. Zabrałam do domu, piskała gdy szykowałam jedzenie, dałam jej jeść (zjadła normalną ilość) i wtedy na podłodze zauważyłam mikroskopijne kropelki krwi albo wody z krwią- ewidentnie z nosa (nie było ich dużo). Weszła do legowiska i śpi.
Poza tym co piszę wygląda zupełnie dobrze.
Martwię się czy ta krew może być objawem bardziej zaawansowanej choroby niż u pozostałych kotów np. czy nie doszło do zapalenia płuc albo oskrzeli- czy wtedy by była krew podczas kichania?
Proszę o odpowiedź lekarza weterynarii....
Dziękuję i pozdrawiam
Wg. mnie to ta choroba lub coś pokrewnego bo w przeciągu tygodni rozchorowały się wszystkie moje 5 kotów niezależnie od wieku czyli i roczny i ponad 10 letni. Zauważyłam, że choroba trwa chyba ze 2 tyg i następuje wyleczenie. Wszystkie koty kichały czystą wydzieliną, miały tylko lekko załzawione oczy a niektóre z nich nawet wcale, charczało im w nosie i chyba gardle (generalnie jakby miały mocno zapchane nosy), miały też ochrypłe głosy, niektóre odruchy wymiotne (dlaczego- moje podejrzenia poniżej) ale żaden nie kichał krwią!
Objawy tej kotki:
-choruje od kilku, do 7dni
-na początku była osowiała (ze 2-3 dni) i nie chciała jeść albo jadła mniej, teraz je normalnie
-kicha od samego początku i często
-pociera łapką nos
-charczy jej w nosie
-charczy niby w gardle albo i dalej ale trudno stwierdzić może to tylko z nosa dochodzi
-ma chrypę
-ma odruchy niby wymiotne (podejrzewam że wydaje jej się że się dusi, że coś jej siedzi w gardle właśnie przez zatkany nos albo ma coś powiększone w gardle (jak ludzie migdałki) od choroby i stara się to usunąć)
-gdy np. mruczy podczas głaskania lub buczy na innego kota dostaje ataku charczenia i kichania
Kotka chce wychodzić na dwór, znika w ogrodzie najczęściej wieczorem na całą noc i nie wiem ile tam śpi a ile jest aktywna. Przed wyjściem do pracy wraca i śpi pół dnia w domu aż wrócę. Wczoraj widziałam jak w dzień upolowała mysz którą nam przyniosła. Nie załatwia się nigdy w domu- nie jest nauczona więc nic na ten temat nie powiem, ile i jak.
Krew zauważyłam dziś. Kotka nie nocowała w domu i nie widziałam jej cały dzień. Mamy dużą działkę i zakamarki więc o 16 szukałam jej na podanie pierwszego z dwóch posiłków i znalazłam śpiącą na dachu narzędziówki. Zabrałam do domu, piskała gdy szykowałam jedzenie, dałam jej jeść (zjadła normalną ilość) i wtedy na podłodze zauważyłam mikroskopijne kropelki krwi albo wody z krwią- ewidentnie z nosa (nie było ich dużo). Weszła do legowiska i śpi.
Poza tym co piszę wygląda zupełnie dobrze.
Martwię się czy ta krew może być objawem bardziej zaawansowanej choroby niż u pozostałych kotów np. czy nie doszło do zapalenia płuc albo oskrzeli- czy wtedy by była krew podczas kichania?
Proszę o odpowiedź lekarza weterynarii....
Dziękuję i pozdrawiam