dziwna zmiana na skórze kota
: 26 sierpnia 2018, 22:34
Witam,
https://naforum.zapodaj.net/75aa1b0457b7.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/d53d57afa6c4.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/41851032adf6.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/6f6146415cee.jpg.html
Zobaczyłam taką dziwną rzecz, łyse miejsce z krwistoczerwoną pręgą pośrodku (zdjęcia w linkach) między łopatkami kota w piątek jak wróciłam z pracy. O 15 jeszcze tego nie było, natomiast o 16 mąż spytał czemu kot ma dziurę z krwią na karku. To nie jest rana, krwi nie było, skóra nie przecięta. Na początku myślałam, że sobie bardzo obtarł to miejsce np. o ramę łóżka bo lubi tam wpełzać, ale teraz nie wiem. Przypomniało mi się, że 13 sierpnia byliśmy z nim u weta bo sobie strasznie oparzył poduszki łapek o rozgrzany parapet i dostał zastrzyk przeciwbólowy i myślę, że niestety w okolice tego miejsce (nie pamiętam dokładnie). Boję się, że to jakiś paskudny odczyn poiniekcyjny i że może dostać mięsaka. Nie miał wcześniej żadnego ropnia w tym miejscu itp. nic nie wyczuwałam. Kot ma 10 lat, niewychodzący. Wydaje mi się, że czuje dyskomfort w okolicach tego miejsca bo jak próbuje mu odgarnąć sierść, by dobrze obejrzeć to miejsce to mu się nie podoba i tak jakby się wzdrygał. Co to może być? Bardzo się martwię.
https://naforum.zapodaj.net/75aa1b0457b7.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/d53d57afa6c4.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/41851032adf6.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/6f6146415cee.jpg.html
Zobaczyłam taką dziwną rzecz, łyse miejsce z krwistoczerwoną pręgą pośrodku (zdjęcia w linkach) między łopatkami kota w piątek jak wróciłam z pracy. O 15 jeszcze tego nie było, natomiast o 16 mąż spytał czemu kot ma dziurę z krwią na karku. To nie jest rana, krwi nie było, skóra nie przecięta. Na początku myślałam, że sobie bardzo obtarł to miejsce np. o ramę łóżka bo lubi tam wpełzać, ale teraz nie wiem. Przypomniało mi się, że 13 sierpnia byliśmy z nim u weta bo sobie strasznie oparzył poduszki łapek o rozgrzany parapet i dostał zastrzyk przeciwbólowy i myślę, że niestety w okolice tego miejsce (nie pamiętam dokładnie). Boję się, że to jakiś paskudny odczyn poiniekcyjny i że może dostać mięsaka. Nie miał wcześniej żadnego ropnia w tym miejscu itp. nic nie wyczuwałam. Kot ma 10 lat, niewychodzący. Wydaje mi się, że czuje dyskomfort w okolicach tego miejsca bo jak próbuje mu odgarnąć sierść, by dobrze obejrzeć to miejsce to mu się nie podoba i tak jakby się wzdrygał. Co to może być? Bardzo się martwię.