Pratel na odrobaczenie kota

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Slavek

12 września 2006, 18:41

Kupiłem dzis Pratel na odrobaczenie kota. W necie nie bardzo mozna cos znalezc na jego temat. Nie mam dosiwadczenia w odrobaczaniu zwierzat czy kto moze stosowal Pratel? Jaka jest jego skutecznosc?
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

12 września 2006, 21:29

Wydaje mi się, ze to preparat bardzo dobry, czytałam niejednokrotnie że bardzo skuteczny, chyba jeden z najlepszych.
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

12 września 2006, 22:12

Na pewnym kocim forum wet wypowiadał się właśnie na temat stosowania Pratelu u kotów. Stwierdził on, że jest to co prawda lek zarejestrowany dla psów ale nie ma wyraźnym przeciwskazań do stosowania u kotów. Jednakże, podczas gdy na tasiemca jest skuteczny (zawiera tyle co trzeba prazikwantelu), może okazać się mniej skuteczny na nicienie, ponieważ jest tam niższa dawka pyrantelu niż w Drontalu Kot. Dlatego w przypadku kotów Drontal czy Aniprazol były tam bardziej polecane. :wink:
Slavek

12 września 2006, 22:17

Dodatkowo co miesiac koty dostaja Stronghold na kark. Tam pisze ze to lek skuteczny na nicienie...Wiec moze teraz Pratel w niejaki sposob uzupelni niedobory Strongholdu...
carmella
Posty:226
Rejestracja:21 listopada 2004, 08:43
Kontakt:

13 września 2006, 08:39

pratel od razu zabija tasiemca - podaje sie pol tabletki na kota (1/4 na kociaka)

stronghold co miesiąc ? miesiąc w miesiąc ???
Slavek

13 września 2006, 09:08

Stronghold chroni przed pasozytami zewnetrznymi takze. Zalecane jest stosowanie co 4-6 tygodni. Skuteczny jest takze na swierzbowca usznego i tu go trzeba podac pare razy zeby pozbyc sie tego paskudztwa...Mimo iz na ulotce napisane jest ze wystarczy tylko raz...Mysle ze nie jest to srodek typowo na odrobaczenie ale skuteczny takze w nicieniach co zauwazylem w kupie mino iz koty zostaly odrobaczone wczesniej jakas pasta przez veta, pod nazwa Ve....cos takiego:-) Mam nadzieje ze Pratel teraz tez okaze sie skuteczny na robaki...Choc to profilaktyka bo koty nie sa wychodzace:-)
Pozdrawiam
carmella
Posty:226
Rejestracja:21 listopada 2004, 08:43
Kontakt:

13 września 2006, 10:22

ta pasta to vetminth to to łagodny środek podawany kociakom. Na dorosłe cos mocniejszego - pratel, aniprazol, anipracit, drontal.

Jezeli walczysz u kotow ze swierzbem, czy cos takiego no to oczywisacie leki jak dlugo trzeba, ale zeby na samo odrobaczenie podawac co miesiac stronghold to chyba przesada.
Stronghold dziala przez miesiac i przez ten czas wybije glisty (nie działa na tasiemce i przywry). Jezeli kot wychodzi to z tego co wiem zaleca sie odrobaczanie co kwartał, a dla kota domowego raz na pól roku.

Swoja drogą w ostatnim kocie przeczytałam reklamę jakiegos specyfiku formy bayer na zasadzie spot on ktory dziala i na glisty i na tasiemce i na przywry. hmmm ciekawa jestem co to i czy juz mozna dostac u wetów, i czy rzeczywiscie dobre.
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

15 września 2006, 23:20

carmella pisze:Swoja drogą w ostatnim kocie przeczytałam reklamę jakiegos specyfiku formy bayer na zasadzie spot on ktory dziala i na glisty i na tasiemce i na przywry. hmmm ciekawa jestem co to i czy juz mozna dostac u wetów, i czy rzeczywiscie dobre.

"Kota" ostatniego jeszcze nie mam, dopiero jutro chcę zakupić, ale myslę, że chodzi o Profender. Ja odrobaczyłam tym ostatnio moje kotki, po tym jak Vetminth okazał się zupełnie nieskuteczny. Sama widziałam już wcześniej reklamę tego preparatu, ale nie wspominałam nic wetowi- on na szczęscie z własnej inicjatywy mi ten preparat zaproponował. Ja mieszkam w maleńkim miasteczku, prawie że wieś i jak u mnie jest no to chyba inni weci mają tym bardziej :wink: Sa 3 opcje preparatu- dla kotów małych (powyżej 0,5 kg do 2,5 kg), średnich (powyżej 2,5 kg do 5 kg) i dużych (powyżej 5 kg do 8 kg). W opakowaniu są dwie pipetki, ja miałam dla kotów małych (wet źle wywnioskował wagę moich kotów) i za jedno opakowanie zapłaciłam 40 zł. Zakrapla się wygodnie, koty zupełnie nie protestowały (dla mnie to bardzo wygodne, bo moja kotka jest oporna na pasty i tabletki). Ja mam koty wychodzące i jak na razie robaków nie ma, myślę, że w sumie preparat jest fajny, wygląda mi na dość dobry.
Slavek

17 września 2006, 09:53

A gdzie wy widzicie te robaki? Gdzie mozna zobaczyc czy kot jest zarobaczony czy nie? :shock:
Slavek

17 września 2006, 10:06

"Jezeli walczysz u kotow ze swierzbem, czy cos takiego no to oczywisacie leki jak dlugo trzeba, ale zeby na samo odrobaczenie podawac co miesiac stronghold to chyba przesada."

W ulotce Strongholdu jest napisane, ze nalezy(mozna) go podawac profilaktycznie co miesiac zwierzakom. Jak napisalem wczesniej dziala on przede wsztytkim na pasozyty zewnetrzne (pchly, kleszcze itp itd.). Niektorzy twierdza, ze jest to niepotrzebne w przypadku kotow niewychodzacych. Sa tez tacy co twierdza, ze roznego rodzaju paskudztwo mozna przyniesc do domu na butach...A wiadomo koty zwykle uwielbiaja obuwie (przynajmniej moje) :P Stosowac czy nie...? Mowia i robia roznie:-)))
Pozdrowka :)
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

17 września 2006, 13:56

Ja odrobaczam kota raz na pół roku chociaż nie wychodzi i nigdy nic w odchodach nie widziałam. Decyzję pozostawiam wetowi i za każdym razem (w powtórce po dwóch tygodniach też) stosowany jest inny środek. Były już Pyrantelum, Drontal, Vetminth i Anipracit. I na razie jest OK :D
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

19 września 2006, 23:08

Slavek pisze:A gdzie wy widzicie te robaki? Gdzie mozna zobaczyc czy kot jest zarobaczony czy nie? :shock:
Czasem przy zarobaczeniu widać robaki w odchodach lub wychodzą odbytem (przy mocnych zarobaczeniach). Kot zarobaczony chudnie i ma ogromny apetyt (przynajmniej mój tak miał). Był też twardy brzuszek i bolesności przy jego głaskaniu lub masowaniu.
Slavek

20 września 2006, 08:39

Nie bylo widac robali, nie bylo biegunek, koty nie sa chude (wrecz przeciwnie, chyba nastapi reglamentacja jedzonka 8) ), za 2 tygodnie powtorka tym razem bedzie to Drontal(teraz byl Pratel). Zauwazyłem chyba zbliza sie zima :( ...Koty zaczynaja wsuwac coraz wiecej i teraz jest problem...Dawac czy nie dawac ile chca?...Nadmienie ze sa to koty nie wychodzace, karmione tylko sucha karma Acana Adult. Nie sa zatluszczone ale i do chudzielcow nie naleza :)
A propos Acany u mnie sprawdza sie bardzo dobrze, cena przyzwoita i koty jedza ja z checia. W koncu ustabilizowaly sie kupy co mi pozwala oszczedzic na zwirku. Wlos im sie poprawil i generalnie mniej sie sypia choc przeciez okrywe na zimowa...caly czas sie wybarwiaja bo to pochdna syjamow...
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

21 września 2006, 22:42

A ile gram dziennie podajesz Acany? Kotki są niewychodzące, więc chyba nie powinieneś im dawać więcej karmy, bo i tak zimę przesiedzą w domciu. Cięzko mi coś stwierdzić, nie wiem jak wyglądają koty. Jeśli obawiasz się, że jednak są bardziej grube niż chude to możesz ograniczyć dawkę, lepiej dac troszkę mniej niż za dużo
Gość

29 września 2006, 17:34

A po co odrobaczać kota, ktory nie ma robaków? Moim zdaniem lepiej jest najpierw zbadać kupę i dopiero odrobaczać jak badanie wykaże jaja pasożytów. Tabletki na robaki są TRUCIZNĄ, a po co podawać truciznę skoro nie ma ona czego zabijać??? Tabletki nie działają na wszystkie pasożyty, czasem trzeba podac zastrzyk, a czasami trzeba odrobaczać przez kilka kolejnych dni (jak jest bardzo dużo pasożytów).
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości