problem z kociakami
witam.mam(dla mnie poważny.może sie myle)problem z moimi dwoma dwumiesięcznymi kociaczkami.sa z jednego miotu,bawią się razem i wszystko ok aleod paru dni jeden lize drugiego po brzuszku.ten lizany liże się też sam.obydwa ssają jego sutki.ma juz zaczerwienione i martwie sie bardzo.. Dlaczego one tak robia?moze brak im matki?
sama udzieliłaś odpowiedzi.
a jak mogłabym zastąpić im matkę?głaskam je,przytulam staram się żeby nie czuły się samotne.wydaje mi się że nie są to tak małe kotki żeby mogły jeszcze tęsknić za matka..bardzo proszę o pomoc.co mogę zrobić?z góry dziękuję.
Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia w opiece nad maluszkami, ale wydaje mi się, że cobyś nie robiła to matki im jednak nie zastąpisz Opiekujesz się nimi dobrze, ale to nie to samo co bliskość mamusi. Kotki mają po 2 miesiace, także do takich największych jeszcze nie należą- powinny jeszcze przez miesiąc przebywać z mamą. Sądzę, że z czasem takie zachowanie zniknie, choć nie jestem w stanie Ci tego zagwarantować. Bardzo dobrze, że je przytulasz, dotykasz i spędzasz z nimi dużo czasu- jednakże wiadomo, ze kocia mama jest zawsze niezastąpiona
Pozdrawiam
Ania i koty
Pozdrawiam
Ania i koty
Kociaki rzeczywiście powinny być z matką gdzieś do 12 tygodnia ale tak naprawdę przestrzega się tego tylko w dobrych hodowlach. Wynika to między innymi z programu szczepień i odrobaczeń. Często kiedy dostaje się kocięta od znajomych, których kotka "wpadła" to zazwyczaj sporo młodsze i najczęściej nieszczepione i nieodrobaczane (tak jak mój Fiodorek). Ten obowiązek i oczywiście koszty ceduje się na nowych właścicieli. Tak było u wszystkich moich znajomych kociarzy (wszyscy mamy dachowce z "wpadek" ). Maluchy oczywiście na tym cierpią bo są krócej z mamą. Niestety....
wzielam kotki z ogloszenia,nie znam sie na tym zbytnio ale wydawalo mi sie ze 6-tyg.kociaki dadza sobie juz rade..Byly niezaszczepione i nieodrobaczone wiec odrobaczylam je.weterynarz powiedzial jednak,ze nie mozna ich odpchlic..Twierdzil ze sa za male.czy to prawda?boje sie troche mieszkac z nieodpchlonymi kotami bo slyszalam ze pchly przenosza tasiemca i jeslibym przypadkowo taka polknela to sie nim zaraze..Czy to prawda?Co w takim wypadku zrobic z odpchleniem?
Może 6 tygodni to za wcześnie ale 8 na pewno nie. Ja brałam mojego kotka z mieszkania w bloku ale też był zapchlony i ze świerzbem. Odpchlenie było w wieku 2 miesięcy i nic mu się nie stało. Cieszyłam się tylko, że mam ciepły pokrowiec na transporterek bo pani wet całego Fiodorka zmoczyła (Frontline w aerozolu) i mógł się przeziębić bo dzień był chłodny. Tyle, że szczepiony był dopiero po pozbyciu się wszystkich robali z uszu, sierści i brzuszka. Dlatego uważam, że jak kotki ogólnie są zdrowe to można je już spokojnie odpchlić
Kotki z ogłoszenia Nie będę robić wykładów, ale takich kotków w takim wieku się nie bierze. Mam nadzieję, że masz już nauczkę
No, nie...
Dziewczyna dała kociakom dom, zapewnia im pełną miseczkę, martwi się o nie, a tu jest pouczana, że "z ogłoszenia i w tym wieku kotków się nie bierze"...
Tylko że jeśli to koty rasy europejskiej z wpadki, to być może trzeciego miesiąca by nie dożyły. Ludzie są różni. Wielu chce szybko pozbyć się problemu
Dziewczyna dała kociakom dom, zapewnia im pełną miseczkę, martwi się o nie, a tu jest pouczana, że "z ogłoszenia i w tym wieku kotków się nie bierze"...
Tylko że jeśli to koty rasy europejskiej z wpadki, to być może trzeciego miesiąca by nie dożyły. Ludzie są różni. Wielu chce szybko pozbyć się problemu