Witam!
Od kilku dni widzę,że moja kotka coraz częściej się drapie za uchem i pod brodą.Dziś zobaczyłam pod brodą jakieś czarne czy brunatne kropki niby maleńkie strupki czy nie wiem co....Oczywiście pójdę z nią do weterynarza-tylko nie chciałabym jak to często bywa błądzić błądzić i błądzić- kota męczyć jakimś złym leczeniem weta itd(dlaczego tak myślę-dlatego,że już mnie to spotkało nie raz niestety w innych przypadkach)
Być może ktoś miał podobny przypadek u kota i coś wie na ten temat-będę wdzięczna.
czarne kropki niby strupki pod brodą
mój kocurek miał podobne niby strupki pod brodą.
To chyba sie nazywa trądzik jakiś tam.
Mojemu kotu samo przeszło, bo jakos mnie nie niepokoiło na tyle zeby isc z tym do weta. Myslalam, ze moze nie umie sie umyc po jedzeniu (ja to jestem czasami glupoty mnie przerazaja i pedzie do weta, a czasami powazniejsze sprawy jakos ignoruje).
Nie wiem na ile to jest powazne, wiem ze niektorzy weci przepisuja na to acnosan czy podobne rzeczy. Mojemu kotu samo przeszło.
To chyba sie nazywa trądzik jakiś tam.
Mojemu kotu samo przeszło, bo jakos mnie nie niepokoiło na tyle zeby isc z tym do weta. Myslalam, ze moze nie umie sie umyc po jedzeniu (ja to jestem czasami glupoty mnie przerazaja i pedzie do weta, a czasami powazniejsze sprawy jakos ignoruje).
Nie wiem na ile to jest powazne, wiem ze niektorzy weci przepisuja na to acnosan czy podobne rzeczy. Mojemu kotu samo przeszło.
jest kilka schorzeń skóry brody u kota, niestety bardzo łatwo je się rozpoznaje przez oglądanie. Może to być każda rzecz o której piszecie. Dobrze byłoby aby ktoś rzucił okiem na to okiem
Witam mam od jakiegoś czasu problem z kotką.Zaczelo się od łupieżu potem drapanie i rany na ciele. Kotka ma czarne plamy na brodzie i nad oczami i w okolicach uszu .Rany zniknęły .Kotka została odpchlona i odrobaczania .U weterynarza dostaliśmy sterydy i antybiotyki problem zniknął na tydzień .Niestety mieszkam w irlandii i jest tu bardzo slaba wiedza weterynaryjna.Leczenie nie pomaga A kot się męczy:( serce mi pęka . WIE ktoś może jak jej pomóc?chciałam wstawić zdjęcia ale nie da się:(
duża szansa , że masz do czynienia z jakąś formą alergii, ale przez neta takich przypadków nie da się prowadzić.