Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Witam.
U mojego 16 mc.MCO stwierdzono problem z drogami moczowymi.Po miesięcznym podawaniu Ipakityne,oraz wit.C,a takze przejściu na karme
RC YOUNG MALE,wyniki badań są ponoć w normie i wygladają następująco:
GRUDZIEN STYCZEN
ciężar wł.-1,o25 1,020
pH 7,0 6,5
białko 30,0mg/dl ślad.
urobiligen 0,2EU/dl 0,2
osad mikroskopowy w obu badaniach 1-2 lub 1-3 w polu widzenia
Nie podwazam leczenia.Kot nie ma problemów ani z jedzeniem,ani z wypróznianiem.To ja mam problem z doborem karmy.Przeczytałam dużo peanów na temat karmy holistycznej EAGLE PACK i proszę o doradzenie mi ,czy jest to karma możliwa do zastosowania w przypadku kota z takim problemem,czy też należy zostać przy RC,lub zastosować jeszcze coś bardziej odpowiedniego.Dodatkowo zjada 2 tacki dziennie mokrej SHEBY,innej niestety nie toleruje.
I jeszcze jedna sprawa.Kocisko wielkie,waży 8 kg,mało skoczne,ale na pralkę np.wyskakuje bez trudności.Stosunkowo mało się bawi.Mysz czy inna zabawka może mu lezeć na nosie.Dotychczas kładłam to na karb lenistwa,tego ze kastrat,no i oboje z mężem jesteśmy ludżmi starszymi,więc nikt za kotkiem pod łoże nie włazi,ani po mieszkaniu gonitwy nie odstawia.Wet chce zrobić badania krwi ze jest zbyt mało ruchawy i moze to jakas choroba.Moje pytanie - czy jest zasadnym stresowac kocisko i siebie.
Wiem ze ma Pan wiele obowiązków,moje sprawy nie tak drastyczne,niemniej dla mnie ważne.Mam nadzieję,że znajdzie Pan chwile na odpowiedż.Pozdrawiam.

Po pierwsze jakie to te problemy stwierdzono? Nie ma o nich ani słowa. Po drugie brak ruchliwości kota niekoniecznie jest wskaźnikiem jego choroby. Badania profilaktyczne kota zawsze można wykonać, a założenie, żeby siebie nie stresować jest w miarę błędnym pojęciem. Wiele chorób w zarodku udaje się zdławić bez stosowania jakiś wielkich leków.

Drogi Panie Doktorze,dziękuję za odpowiedz.Przepraszam ze nie wyrazilam sie jasno,ale nie mogłam inaczej,gdyż nikt mi tego nie powiedział,jaką to chorobę u kociska stwierdzono.Badania moczu zrobilam wlaściwie profilaktycznie,gdyż przy kastracji tak mi podpowiedział weterynarz-najlepiej kastrata co pół roku przebadać.Zrobiłam tak jak sugerowano.Po oględzinach wyników i kota stwierdzono-podwyższone pH i białko,mamy lekki kłopot z drogami moczowymi.Prawda jest że nie żądałam dokładnej nazwy choroby,wierząc,że wypowiada sie fachowiec.Zaordynowano lekarstwo i karmę i kazano po miesiącu ponownie zbadać mocz.Wynik podobno jest prawidłowy.Bolączka dla mnie byla tylko ta karma,gdyż chcialabym dać mu to co jest dla niego najlepsze,a za RC niezbyt przepada.
Niefortunnie wyrazilam się o swoim i kocim stresie,ale też jest prawdą,że jeśli badanie jest konieczne to go oczywiście zrobimy,tylko...Kotula jest dość rozpieszczony,nie znosi zabiegów koło swej kociej osoby,nie przepada za obcymi,nie znosi transportu,lekarzy,zachowuje sie jak typowy rozpuszczony jedynak.Kazda ingerencja w jego kocią wolnośc,po-woduje lekkie stany depresyjne.Jeśli coś nie jest zasadne,chcialabym mu tych złych chwil oszczędzić.
Panie Doktorze,proszę mi wybaczyć moja niewiedzę w temacie kocich chorób i ewentualnie doradzić czy należy zrobić to profilaktyczne badanie krwi i jaka stosować karmę.Czy w przypadku tego kota karma holistyczna ma prawo zastosowania.

na podstawie tych wyników ( bez badania kota) odstapiłym od badań rodzących gigantyczny stres. Nie widzę też przeciwskazań do zastosowania karm holistycznych.

Bardzo dziękuje Panie Doktorze za doradztwo.