STERYZACJA
U dobrego veta to niewielkie ciecie...Niemalze kosmetyczne...I kotka szybko wraca do formy...Sa veci chca "rozbebeszyc" kotke i tna ile wlezie...Takich nie polecam...Dobrze sie rozeznac i zapytac zanim wybierzesz veta jak on sobie to wyobraza, niech Ci opisze jak to bedzie wygladac...Dobrze porozmawiac z paroma i wybrac tego najlepszego i tego o ktorym wiesz najwiecej...Zawsze to zabieg ciut gorszy niz kastracja u kocurka ale nie jest zle....Potem rekonwalescencja, "kolnierzyk" zeby kotka nie "rozlizala szwow"...
Będzie dobrze Mnie czeka sterylizacja 8 letniej kotki którą odziedziczyłam z likwidowanej hodowli.Kicia od 2 lat na hormonach.Nie muszę mówić jak ja się boję
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości