świerzbowiec uszny
: 04 czerwca 2007, 16:10
Kilka tygodni temu mój kocurek złapał świerzbowca chociaz jest kotem niewychodzącym. Został wyleczony ale zaraziły się dwie pozostałe kotki, również nie wychodzące. Więc następnie zostały leczone już wszystkie trzy maścią Oridermyl. Ale wczoraj znowu zauważyłam u dwóch z nich brunatny osad w uszach. :( Czy to możliwe żeby to znowy było to ? i żeby koty niewychodzące miały taki problem ze świerzbowcem? Już jestem bezradna bo była by to już trzecia kuracja w ciągu 2 miesięcy. Jak go wyleczyć skutecznie?