co robić w przypadku ukąszeń przez osy lub inne tego typu owady?? ???
Czytałam, ze koty są odporne na jad tych zwierząt dopóki ich nie połkną.
Czy to prawda?
Ukąszenia przez osy
Wiadomo, że wszystkie ukąszenia przez owady w obrębie jamy ustnej i gardła są bardzo niebezpieczne. Nie ulega też watpliwości, że takie użądlenia są dla kota tak samo bolesne jak dla nas. Ostatnio mój kocianek przycisnął łapą osę i później chyba przez pół godziny szalał - płakał, jęczał, trzepał łapą, wylizywał ją, widać było że bardzo cierpi. A kiedy kota mojego znajomego pszczoła ugryzła w okolicę oka, od razu pojawiła się opuchlizna i kot był jak ogłuszony. Widać było, że coś bardzo złego się dzieje. Nie obyło się bez wizyty u weta i zastrzyku odczulającego. Czyli także i wśród kotów mogą zdarzyć się osobniki bardziej wrażliwe na jad, dlatego lepiej na wszelki wypadek chronić nasze futrzaki przed niektórymi owadami - nie zawsze jest możliwość szybkiego dotarcia do weta .
MOja Kotka została ugryziona w łapkę. Łapa jej spuchła a ona przez pół godziny latała jak oszalała po całym domu.
Już jej przeszło ale trochę bałam się konsekwencji...
Już jej przeszło ale trochę bałam się konsekwencji...
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Witam,
dziś rano tj jakieś pół godzinki temu Aferę użądliła pszczoła
W momencie wskoczyłam do netu i szukałam co mam zrobić...
Zabiłam paskudztwo i oglądałam łapę Afery - niestety nie mogę zlokalizować żądła a polecano żeby je wydrapać (nie wyciskać!)
Czy są jakieś niebezpieczeństwa jeśli żądła nie wyciągnę?
Na razie kociczka chodzi z podkurczoną łapką, widać że pojawiła się opuchlizna i po prostu ją boli.
dziś rano tj jakieś pół godzinki temu Aferę użądliła pszczoła
W momencie wskoczyłam do netu i szukałam co mam zrobić...
Zabiłam paskudztwo i oglądałam łapę Afery - niestety nie mogę zlokalizować żądła a polecano żeby je wydrapać (nie wyciskać!)
Czy są jakieś niebezpieczeństwa jeśli żądła nie wyciągnę?
Na razie kociczka chodzi z podkurczoną łapką, widać że pojawiła się opuchlizna i po prostu ją boli.
Jeśli kotka pozwala to dokładnie obmacaj łapke, powinno być zgrubienie w miejscu ugryzienia i wtedy łatwiej sprawdzić czy coś zostało (może kotka liżąc już sama je usunęła).
To się stało w Twojej obecności, bo może to była osa a one żądła nie zostawiają.
Nigdy nie słyszałam, że żądło należy wydrapywać. Zawsze je wyjmowłam, dosyć łatwo wychodzi (nigdy nic mi nie zostało w rance).
To się stało w Twojej obecności, bo może to była osa a one żądła nie zostawiają.
Nigdy nie słyszałam, że żądło należy wydrapywać. Zawsze je wyjmowłam, dosyć łatwo wychodzi (nigdy nic mi nie zostało w rance).
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
odpowiedź przeklejona z "kot i szerszeń - ukąszenie Ważne!!"
Amika - dzięki za zainteresowanie.
Na 100% była to pszczoła, bo rozgniotłam "france" na szybie, ale nie zlokalizowałam żądła przy jej odwłoku
Poczekam jeszcze tak do 11-12 jak mąż wróci (sama nie potrafię jej tego dokładnie oglądnąć, bo ucieka miauczy itd).
Obserwuję cały czas łapeczkę i wydaje mi się, że opuchlizna nie tyle zmalała, co na pewno nie powiększa się.
Aferka zjadła przed chwilkę śniadanko, wypiła wodę i przytuliła się do snu.
Dam znać co i jak później.
Amika - dzięki za zainteresowanie.
Na 100% była to pszczoła, bo rozgniotłam "france" na szybie, ale nie zlokalizowałam żądła przy jej odwłoku
Poczekam jeszcze tak do 11-12 jak mąż wróci (sama nie potrafię jej tego dokładnie oglądnąć, bo ucieka miauczy itd).
Obserwuję cały czas łapeczkę i wydaje mi się, że opuchlizna nie tyle zmalała, co na pewno nie powiększa się.
Aferka zjadła przed chwilkę śniadanko, wypiła wodę i przytuliła się do snu.
Dam znać co i jak później.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości