Starszy kot się zataczał
: 17 stycznia 2021, 20:12
Mamy starszego kilkunastoletniego kota dokładnego wieku nie znamy, to mieszaniec kocur, ma dość mocno posunięta niewydolność nerek, je dobrze ale mimo to jest chudy. Dzisiaj został przez kogoś z rodziny wypuszczony na zewnątrz a był mróz kilka stopni i nie wiem ile tam przebywał chyba nie więcej jak godzinę. Gdy go wpuściliśmy szedł normalnie przez korytarz szybko i wszedł do kuchni gdzie drugi kot juz jadł. Podstawiliśmy i jemu jedzenie i zaczął jeść, nagle jakby się zataczał nie mógł ustać na nogach w końcu się płożył jak długi na brzuchu i przy tym zawodził jak czasem niektóre koty robią gdy mają zamiar zwymiotować. Był taki kilka minut potem mu jakby przechodziło ale się długo jeszcze trząsł jakby z zimna. Poszedł spać, minęło kilka godzin i już się nie trzęsie ale jakby troszkę jest jeszcze taki leciwy że tak to ujmę tzn lekko zatacza się ale prawie nie widać jakby ktoś nie wiedział o tym by może nie zauważył. Zachowuje sie normalnie, duzo pije ale to od długiego czasu pewnie przez nerki. Pare mies. temu lekarz wykrył szmery w sercu, kot też ma czasem napady duszności jakby astmę ale nie wiemy co to jest. czy te zataczanie sie tak że kot w końcu sie położył na brzuchu jakby miał zawroty głowy to mógł być skutek przebywania na tym kilkunastostopniowym mrozie a potem po powrocie do domu z powodu różnic temperatur mus się tak stało?