Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Dzień dobry, pod koniec maja mój 3letni kocur zachorował. Nie zauważyłam, że coraz więcej śpi, coraz mniej je (w ogóle jest wybredny), wymioty składałam na karb zakłaczenia. Ostatecznie 30 maja trafił do weterynarza z żółtaczką. Wyniki : morfologia prawidłowa, USG jamy brzusznej nie wykazało zmian, AST/GOT 440 u/l, ALT/GPT 1787,5 U/l, fosfataza alkaliczna 170 u/l, bilirubina 11,91 mg/dl. Parametry trzustkowe prawidłowe. Tydzień kroplówek, potem w domu antybiotyk przez tydzień plus Hepatikril, obecnie wyniki (z 14.06) wyglądają tak: ALT(GPT) 639,1 u/l, AP: 68 u/l, AST (GOT) 110 u/l, bilirubina bezpośrednia 8.67 mikromol/1, bilirubina całk 30mikromol/1 GLDH 22 u/l. Kot dostaje już tylko raz dziennie hepatil forte. Generalnie mało je, chodzi, marudzi o jedzenie, a żadna karma mu nie smakuje. Zastanawiam się, jak rokuje kot z taką wątrobą? Czy wątroba ma szansę całkowicie się zregenerować, czy do końca życia będzie brał lekarstwa? Jak go karmić, skoro nic mu nie smakuje?

Warto skonsultować wyniki z weterynarzem. Ewentualnie powtórzyć badania, jesli wyniki są niepokojące

przez forum ciężko będzie zdiagnozować kotka. Jeśli masz jakieś wątpliwości i obawy koniecznie skontaktuj się z weterynarzem (albo również możesz rozważyć konsultację z innym wetem) to powinno pomóc. znajdziesz kluczowe odpowiedzi