Strona 1 z 1

Interpretacja wyników oraz zlecanych badań

: 13 kwietnia 2024, 19:34
autor: Leylaa
Dzień dobry!

Chciałabym móc poradzić się osoby specjalizującej się w weterynarii, odnośnie wyników oraz zlecanych badań dla mojego kota (samiec kastrowany - 5 lat). Dotychczasowe leczenie zaczęło wzbudzać moje wątpliwości więc wolałabym aby ktoś z branży spojrzał na to także świeżym okiem.

Z moim kotem udałam się na rutynowe coroczne badania kontrolne oraz dodatkowo w celu umówienia go na sanację zębów. Posiada on bowiem przewlekły stan zapalny dziąseł, gromadzący się kamień na prawych trzonowcach. W lutym doszła do tego chwiejność niektórych przednich siekaczy (z czego dwa wypadły w ciągu dwóch tygodni i nie było to spowodowane żadnym mechanicznym urazem). Poprosiłam także o wykonanie badań krwi/morfologii.

Wyniki z dnia 08.03.2024

Obrazek
Obrazek

Na podstawie w/w badań, lekarz stwierdził podejrzenie białaczki oraz zalecił wykonanie badań FIV/FeLV (do których ostatecznie nie doszło z powodu pogorszenia stanu zdrowia kota o czym poniżej). Stwierdził także niedoczynność tarczycy. Wykonano także wymaz cytologiczny z dziąseł kota, który wykazał bakterie/promieniowce. Żadnych innych zmian nie wykazano. W związku z tym przepisano następujące leki:

- Zodon 25 mg/ml (20 ml x1 dziennie)
- Apelka 5 mg/ml (1 ml w dwóch dawkach na dzień)


Kot początkowo bardzo dobrze reagował na oba leki. Po około tygodniu zakończył leczenie Zodonem i pozostała sama Apelka. Kolejny tydzień później stan zdrowia mojego kota z dnia na dzień zaczął coraz bardziej się pogarszać. Pierwszym symptomem w drugim tygodniu podawania Apelki było nadmierne drapanie wnętrz uszu oraz pyszczka oraz kichanie. Kolejnym - po pełnych 2 tygodniach - histeryczne wręcz wylizywanie wszystkich czterech łap po ich poduszkach. Pojawił się przy tym także odruch bardzo silnego "strzepywania" czegoś z tylnych łap. Przypominało to odczucie świądu na łapach i próbę jego załagodzenia poprzez nadmierne wylizywanie. Zgadzałoby się to także z kolejnym objawem, który się pojawił, a mianowicie drapanie po całym ciele, wygryzanie sobie sierści między palcami łap i ciągłe jej wylizywanie z różnych miejsc na ciele. Kolejnego dnia pojawiły się wymioty treścią pokarmową a także oddawanie kału i moczu poza kuwetę. Natychmiast pojawiłam się w klinice na kolejnej wizycie, gdzie pobrano mu wymaz z nosa, zbadano uszy oraz wykonano test z taśmy z opuszek łap pod mikroskopem, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Lekarz nie potrafił ocenić powodu takiego zachowania i ostatecznie stwierdził, że spowodowane jest to raczej opóźnioną reakcją alergiczną organizmu na Apelkę. Zalecono jej odstawienie co też uczyniłam. Podczas wizyty podano następujące leki:

- Xatival 1500 na ml (1,6 ml w trzech dawkach na kolejne trzy dni)
- Cerenia 20 ml (0,4 ml - iniekcja podskórna)


Niestety dwa dni po wizycie jego stan pogorszył się znów, ponieważ tym razem zaczął mieć problemy z oddawaniem moczu. Wystąpiło kropelkowanie, bez możliwości opróżnienia pęcherza z większej ilości moczu. Dodatkowo powróciły wymioty. Wróciłam znów do kliniki w celu wykonania badań moczu. Ze względu na to, że pęcherz kota w tym czasie nie był pełny postanowiono o jego hospitalizacji celem nawodnienia kroplówką. Następnie pobrano od kota próbkę moczu do badań. Wykonano także badania USG pęcherza i nerek gdzie lekarz pobieżnie wspomniał, iż nie widzi tam żadnych struwitów/kamieni. Zastosowano leki:

- Ringer Fresenius 250 ml KabiClear (1 sztuka)
- PapaVerinum WZF 20 ml (0,1828 ml)
- Hemosilate (0,3655 ml)
- Synolux (0,2 ml)


Wyniki badań moczu z dnia 27.03.2024

Obrazek

Na podstawie w/w badań stwierdzono krew i białko w moczu. Zalecono 3-dniową hospitalizację kota celem podawania kroplówek (przepłukania nerek). Zastosowano leki:

- Ringer Fresenius 250 ml KabiClear (1 sztuka na dzień)
- Cerenia 20 ml (0,4 ml - iniekcja podskórna)
- PapaVerinum WZF 20mg (0,2 ml - iniekcja podskórna)
- Scanopril 2,5 mg (1/3 tabletki x1 dziennie przez 2 tygodnie)
- Urinovet Cat (14 kapsułek - x1 na dzień przez 2 tygodnie)


Samopoczucie kociaka poprawiło się po dwóch tygodniach, wtedy też zlecono badania kontrolne moczu.

Oto wyniki z dnia 12.04.2024

Obrazek

Lekarz stwierdził, że białko w moczu kota nadal się pojawia i zaleca mi wykonanie kolejnych badań i konsultację u specjalisty nefrologa, który wykona USG pęcherza oraz nerek. Nadmieniam, że to badanie byłoby już wykonane po raz TRZECI, w dwóch poprzednich badaniach USG lekarz nie odniósł się nawet do wyników tego badania oprócz szczątkowego stwierdzenia, że nic takiego tam nie widzi (pierwszy raz, że żadnych struwitów lub kamieni czy innych zmian - przy drugim nawet nie skomentował wcale czy cokolwiek pojawiło się niepokojącego podczas badania). Jednocześnie mam zaprzestać podawania Scanoprilu (Urinovet już się skończył). Przyznam, że nie chciałabym narażać kota na kolejny stres spowodowany ciągłym pojawianiem się w klinice co kilka dni, ponieważ on sam ogromnie przeżywa te wizyty i później kilka godzin dochodzi do siebie nie dając się nawet dotknąć. Zaczyna mnie także męczyć nieskończoność badań, po których następują kolejne a po nich jeszcze kolejne i tak w kółko. Od miesiąca kot w tej klinice jest przerzucany przez 3 lekarzy i żaden na podstawie dotychczasowego leczenia czy wyników badań nie potrafi wykazać konkretnej przyczyny takiego stanu zdrowia kota czy wdrożyć stałego leczenia. Lekarze nie są także w stanie zinterpretować teraz wyników tarczycowych bo nie mają jednak już pewności czy ma tę niedoczynność czy jednak taki wynik wziął się ze stu innych powodów. Podkreślę, że dotychczas kot był zdrowy, pełny życia i energii a z każdą kolejną wizytą jego stan pogarszał się diametralnie. Najbardziej ta zmiana została zauważona przy podawaniu leku Apelka, gdy podczas leczenia nią z dnia na dzień było coraz gorzej. Prosiłabym o radę czy rzeczywiście potrzebne są jakieś dalsze dodatkowe badania (jeśli tak to najlepiej jakie), lub jak powinno wyglądać dalsze leczenie? Z góry bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Re: Interpretacja wyników oraz zlecanych badań

: 20 sierpnia 2024, 12:01
autor: backprofuse
Czy Apelka mogła wywołać poważną reakcję alergiczną, biorąc pod uwagę początkową dobrą odpowiedź na Zodon i Apelkę, ale późniejszy spadek? Czy są jakieś inne leki, które mogłyby być bezpieczniejsze? planet clicker

Re: Interpretacja wyników oraz zlecanych badań

: 21 sierpnia 2024, 14:14
autor: Vet4u
Dzień dobry,
W ulotce leku Apelka znajduje się informacja, że do niezbyt częstych działań niepożądanych (więcej niż 1 ale mniej niż 10 kotów na 1000) należy silny świąd. Powinien on ustąpić w ciągu 7 do 45 dni po zakończeniu leczenia. W tej sytuacji należy szukać innego leku do leczenie nadczynności tarczycy.

Pozdrawiam,
Vet4u