Szukam wszelkich informacji o fip. Trzy dni temu u mojej kotki stwierdzono wodobrzusze. Przedwczoraj miała punkcję, która potwierdziła, że to fip. Poza wodobrzuszem, kotka nie ma na razie żadnych innych objawów. Ma duży apetyt, jest ciekawska, jak przystało na młodego kota (ma ok. 5-6 miesięcy). Trafiła do mojego domu ze schroniska 14 stycznia 2008. Ktoś oddał ją do schroniska dla zwierząt, bo miała niedowład tylnych łapek. Stwierdzono u niej pęknięcie miednicy. W tej chwili kotka jest już całkowicie sprawna ruchowo. Czego mogę się spodziewać przy fip? Ile czasu pozostało zanim pojawią się inne objawy?Czego szukać dla ostatecznego potwierdzenia, czy to FIP? w schronisku nie badano jej ani krwi ani płynu, który ściągnięto z brzuszka.
Proszę o szybką pomoc. A może ktoś podpowie i poleci weta w Szczecinie, który zająłby się takim przypadkiem??
FIP-prośba o pomoc!
Tysiek poszukaj na miau, tam jest wątek "Weci polecani"
Czy kotek miał robione szczegółowe badania, może to coś innego.
W necie jest sporo artykułów o tej chorobie, ale pewnie już doczytałaś.
Bardzo mi przykro, jeśli diagnoza się potwierdzi to chyba nic nie da się zrobić
Czy kotek miał robione szczegółowe badania, może to coś innego.
W necie jest sporo artykułów o tej chorobie, ale pewnie już doczytałaś.
Bardzo mi przykro, jeśli diagnoza się potwierdzi to chyba nic nie da się zrobić
Amika, dziękuje za podpowiedź. Dziś kotka będzie miała zrobione badania (wreszcie). Ciągle nie ma żadnych innych objawów poza wodobrzuszem.
-
- Posty:3
- Rejestracja:08 lutego 2008, 19:48
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Masz tu chyba wszystko co najważniejsze. Pozdrawiam i życzę powodzenia, oby to jednak nie był FIP:(
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Masz tu chyba wszystko co najważniejsze. Pozdrawiam i życzę powodzenia, oby to jednak nie był FIP:(
Niestety weci nie mają watpliwości, że to FIP. Znów trzeba było ściągnąć płyn z brzuszka Karolci. Tym razem mogłam go obejrzeć: wyglądał jak żółto-zielony płyn do naczyń, tyle że pływały w nim białe niteczki, był jakby klejący, lepki. To chyba już nie budzi wątpliwości, że to FIP, prawda? Przy okazji pobrano jej krew. Mam już część wyników. Czy ktoś może pomóc w ich interpertacji (z wetem zobaczę się dopiero w poniedziałek)?
Morfologia: WBC 27,8; RBC 3,94; HCT 18,2; HGB 5,5; PLT 102.
Biochemia: ALT 21; ALP 10; AST 30; mocznik 21,3; kreatynina 0,61; białko całkowite 6,4; BUN 1,6.
Morfologia: WBC 27,8; RBC 3,94; HCT 18,2; HGB 5,5; PLT 102.
Biochemia: ALT 21; ALP 10; AST 30; mocznik 21,3; kreatynina 0,61; białko całkowite 6,4; BUN 1,6.
Obawiam się, że Amika ma rację Przy wysiękowej postaci FIP rokowania nie są dobre i właściwie wszystko sprowadza się do zapewnienia choremu kociakowi jak najlepszej opieki medycznej, odpowiedniej diety, poprawienia komfortu życia... Trudno jest mówić o jakimkolwiek leczeniu, bo skutecznego leku niestety nie ma. A jak dzisiejsza wizyta - co wet na te wyniki? I jak się czuje Karolcia?
Karolcia nadal się trzyma. Poza dużym brzuszkiem, prawie nie ma zewnętrznych oznak choroby. Ma spory apetyt, normalnie się załatwia. Płyn zbiera się tylko w brzuchu, płuca i serce są czyste. Z badań krwi wynika, że nerki i wątroba funkcjonują dobrze. Tylko ma mało czerwonych krwinek Na razie nadąża za pozostała dwójką moich kotów.
[
[
Ojejku, jaka ona jest śliczna. Trzymajcie się mocno i wymiziaj kicię ode mnie
Czy istnieje jakiś sposób na zmniejszenie lub zatrzymanie gromadzenia się płynu w brzuszku przy wysiękowym FIP-ie? Moja Karolcia trzyma się dzielnie, nadal nie straciła apetytu (właściwie chciałaby spróbować wszystkiego), tylko brzuszek jej przeszkadza Czy podawanie jakiegoś leku może powstrzymywać ten proces
To prawda, jest cudowna.
Trzymam za nią kciuki
Trzymam za nią kciuki
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości