Krew w kale a potem rozluźniony stolec

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Gość

27 lutego 2008, 12:22

Dzień dobry,moj kot jest kastratem i ma ok 1,5-2lata.Problem pojawił się gdy zaczął wymiotować-dostał wtedy 3 zastrzyki (wet powiedziala że ma podrażnione jelita) i wymioty minęły.Później pojawiła się krew w kale-wet powiedziała,że to mogą być pierwotniaki i kazała dać anipracol po 0,5tabletki przez 3 dni a po 2 tygodniach ostatnią połówke.Krew pojawiła się jeszcze parę razy.Teraz kot ma dość rozluźniony stolec-raz nawet ochlapał kuwetę.Kot jest przygarnięty od weta u którego był ten sam problem+śmierdzące bąki-dostawał wtedy proszek dosypywany do jedzenia entepioferment.Gdy dostypałam mu ten proszek,to kupa troszkę się poprawiła,ale nadal była luźna.Kot miał robione test na FeLV i FIV-wynik negatywny i badanie moczu i krwi-wyniki dobre.
Do jedzenia dostaje suche:one adult purina,royal canin (oraz sensitive,hair&skin,intense hairball),perfect fit a mokre gourmet,iams,hills,sheba i czasem kitekat i whiskas.Dostaje też witaminy gimpet (jokies i multi-kiss) i pastę odkłaczającą gimpet i ma posianą trawkę.Nie wiem,ale może źle robię,że ma tak zróźnicowaną karme,może powinnam dawać mu najwyżej dwie firmy.Kot zachowuje się normalnie.Gdy go biorę na ręce to mam wrażenie,że kot ma trochę powiększony brzuszek,ale to może dlatego że delikatnie przytył-podczas wymiotów schudł-a może jestem przewrażliwiona bo to mój pierwszy kot.Proszę o radę.
Gość

28 lutego 2008, 00:06

Moje kociaki ostatnio przeszły coś podobnego wymioty i to dość poważne, biegunka i wzdęte i twarde brzuchy które się trochę rozluźniały gdy brało się je na ręce tak jak dziecko czyli na ramię i masowało się wtedy brzuszek a co do karmy to wet zabronił mi podawać mokre jedzenie miały jeść tylko suche i to dla małych kociaków i pomogło może przynajmniej przestań podawać mokre jedzenie bo ono rozluźnia najbardziej...
Gość

28 lutego 2008, 09:05

On sporo je mokrego a suche tylko od czasu do czasu,choć ma stały dostęp.A wczoraj wieczorem zrobił kupę (kolorystycznie) prawie białą.Była bardzo blada i bardzo jasno brązowa-nie wiem czy to świadczy o czymś konkretnym.Narazie zastosuję się do Twoich rad i ograniczę mu jedzenie mokrego.Zobaczymy.
Liwia
Posty:482
Rejestracja:07 października 2005, 09:39
Lokalizacja:Kraków

28 lutego 2008, 09:11

przyczyn moze bys sporo, od robali i pierwotniakow, przez uczulenia i bledy zywieniowe do choroby np. trzustki. Ale skoro piszesz, ze w miejscu z ktorego go wzielas inne koty tez maja podobne objawy (chyba ze zle rozumiem) to jednak szukalabym w strone czegos zakaznego. Czyli badanie kupska na poczatek.
Czym go karmisz?
I przepraszam ze bede obrzydliwa ale piszesz o nietypowym wygladzie wczorajszej kupy. Tez byla luzna? Ze sluzem, krwia? Smrod z kuwety chce urwac nochala?
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

28 lutego 2008, 10:00

Liwia pisze:Czym go karmisz?
Anonymous pisze:Do jedzenia dostaje suche:one adult purina,royal canin (oraz sensitive,hair&skin,intense hairball),perfect fit a mokre gourmet,iams,hills,sheba i czasem kitekat i whiskas.Dostaje też witaminy gimpet (jokies i multi-kiss) i pastę odkłaczającą gimpet i ma posianą trawkę.Nie wiem,ale może źle robię,że ma tak zróźnicowaną karme,może powinnam dawać mu najwyżej dwie firmy.
Liwia
Posty:482
Rejestracja:07 października 2005, 09:39
Lokalizacja:Kraków

28 lutego 2008, 10:08

ATA pisze:
Liwia pisze:Czym go karmisz?
Anonymous pisze:Do jedzenia dostaje suche:one adult purina,royal canin (oraz sensitive,hair&skin,intense hairball),perfect fit a mokre gourmet,iams,hills,sheba i czasem kitekat i whiskas.Dostaje też witaminy gimpet (jokies i multi-kiss) i pastę odkłaczającą gimpet i ma posianą trawkę.Nie wiem,ale może źle robię,że ma tak zróźnicowaną karme,może powinnam dawać mu najwyżej dwie firmy.
widzisz, oczy z guzikow jakos mam i zacmienie intelektualne :oops:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

28 lutego 2008, 10:27

:lol: Liwio, jesteś dla siebie naprawdę zbyt surowa - pilnie chciałaś pomóc to i szybciutko przeczytałaś :wink: . Teraz masz już pełny obraz sytuacji 8)
Gość

28 lutego 2008, 10:58

kupa ma dość inensywny zapach i już nie pojawia się w niej krew,śluzu też nie ma.Nie wiem czy inne koty u tej pani wet od ktorej był przygarnięty mój też miały takie objawy,ale ten miał napewno,bo jak go brałam to właśnie w/w proszek dała mi wet "na drogę".
Gość

28 lutego 2008, 11:00

no i dodam,że kupę robi dwa razy w ciągu dnia a wcześniej jakby miał lekko wzdęty brzuszek,bo chodzi taki niepewny,a gdy już sprawę załatwi to dopada do zabawek i szaleje.
No i oczywiście bardzo mocno dziękuję za zainteresowanie problemem :!:
Gość

28 lutego 2008, 11:02

I przepraszam ze bede obrzydliwa ale piszesz o nietypowym wygladzie wczorajszej kupy. Tez byla luzna? Ze sluzem, krwia? Smrod z kuwety chce urwac nochala?[/quote]
tak była luźna :cry:
Gość

28 lutego 2008, 11:29

jest duże prawdopodobieństwo że Twoja kicia złapała wirusa moje na samym początku dostały na zatrzymanie wymiotów, na skurcze coś przeciwbólowego i coś tam jeszcze chyba na biegunke bo była z krwią przez jeden wieczór miały głodować a później miałam podawać tylko suchą karme i wrazie konieczności smecte ewentualnie węgiel , dostawały też antybiotyk dwa razy dziennie co do nazwy to nie pamiętam ale wyszły z tego tylko tak się rozpieściły że bez powodu każą sobie masować brzuszki :D
Gość

28 lutego 2008, 11:34

no właśnie kot miał wymioty i dostał zatrzyki i wymioty ustały a potem krew w stolcu (znowu leki i krwi nie ma) a teraz luźny stolec.Czasem delikatnie masuję mu brzuszek ale długo na to nie pozwala bo gryzie :( i czuję że brzuch przed wypróżnieniem jest powiększony.To wszystko w ciągu 2,5-3 tygodni
Gość

28 lutego 2008, 11:46

jeden z moich kociaków gdy mu masuję brzuszek zęby zaciska na mojej ręce a gdy brzuch mięknie to zasypia więc może kicia powinien wtrafić do lekarza i być leczony bo zbyt długa biegunka może być groźna bo się oddwadnia organizm a i te skurcze też są bardzo bolesne
Gość

28 lutego 2008, 19:43

kot dużo pije więc chyba odwodnienie mu nie grozi.Narazie odstawię mu karmę mokrą a potem ograniczę do jednej saszetki i zobaczymy jakie będą efekty.Jak po 2-3 dniach nie będzie poprawy,to będę zmuszona zrobić badanie kału.Mam tylko nadzieje że to nic poważnego.
Liwia
Posty:482
Rejestracja:07 października 2005, 09:39
Lokalizacja:Kraków

29 lutego 2008, 10:38

moment, ja chyba zle zrozumialam cala historie :roll:
Czy to jest stan ostry, trwajacy od neidawna czy klopoty trwaja od dluzszego czasu? czy kot jest zaszczepiony?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości