zadyszka u kota - poważna choroba?

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Adinka
Posty:82
Rejestracja:07 stycznia 2008, 22:36
Lokalizacja:Warszawa

18 maja 2008, 20:27

Dziś podczas zabawy z Sokratesem zauważyłam po jakichś 5 min, że dostał strasznej zadyszki. Stał i sapał dość głośno, aż się przestraszyłam. Czy to jest całkowicie normalne? Pobiegał co prawda trochę za myszką, ale wcześniej coś takiego mu się nie zdarzało. Pomóżcie, bo się lekko zestresowałam:(
Ostatnio zmieniony 30 lipca 2008, 16:59 przez Adinka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

18 maja 2008, 22:23

Ostatnio też coś takiego z Mańkiem:( Byłam u lekarza i powiedział, że z serduszkiem ma wszystko w porządku i zalecił podawać po 5 kropli kropli walerianowych. Jak mu podawałam regularnie do piątku (tak powiedział mi lekarz) to było wszystko w porządku, jednak dziś po naszym szaleństwie znowu dostał zadyszki :( i znowu dałam kropelki, a jutro telefon do weta :cry: :cry: :cry:
vvillemo
Posty:59
Rejestracja:07 listopada 2007, 17:57

20 maja 2008, 21:32

.
Ostatnio zmieniony 06 stycznia 2013, 19:03 przez vvillemo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

20 maja 2008, 22:11

Może jestem przewrażliwiona, ale jak apetyt w porządku, waga prawidłowa - to w pierwszej kolejności sprawdzałabym u kocia serduszko i to nie tylko osłuchowo, ale zrobiłabym dokładnejsze badania.
Awatar użytkownika
ania1985
Posty:1105
Rejestracja:28 października 2007, 08:48
Lokalizacja:Kielce

21 maja 2008, 07:35

moja tez dostaje takiej zadyszki. czasem jets normalnie a czasem po zabawie , jak sie walnie na bok, to oddycha na zasadzie glosnych wydechow nosem. i szybkich. jak byla mala to wywalala tez jezyk jak piesek. juz kiedys o tym pisalam. nie przejmuje sie tym, bo niedlugo wyjdzie na to ze od odbytu po gardlo wszystko jest nie tak:/
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

24 lipca 2008, 16:09

Ponieważ Maniusia często łapała zadyszka, która mnie niepokoiła poszłam dzisiaj na rtg klatki piersiowej i konsultacji lekarskiej i wyszłam załamana :cry: :cry: :cry: Miałam nadzieję, że okażę się panikującą panienką; która ma popierdzielone w głowie i czepia się szczegółów. Serduszko jego jest lekko powiększone, a przy okazji inne narządy poprzemieszczane. A wszystko przez ciśnienie. Czekamy jeszcze na wyniki krwi i moczu. Na razie dostał Fortekor5, i zobaczymy czy wystarczy.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

24 lipca 2008, 18:24

Kasiu strasznie mi przykro ale mam nadzieję, że to nie jest nic poważnego i przy pilnowaniu Maniusia by zbyt nie szalał będzie dobrze.

Nie znam się na zdjęciach, co jeszcze jest poprzesuwane.

Kasiu tu masz kontakt do b. dobrego specjalisty od serduszek. Wyślij zdjęcia i poproś o opinię (co parę głów to nie jedna).
Dr.Niziołek

Jak znajdę kogoś jeszcze godnego polecenia to dam znać.

czuję sie jakbym wykrakała :(
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

24 lipca 2008, 19:03

Nie masz sobie nic do zarzucenia; to ja dziękuję za dobra radę. Dałaś mi do myślenia, szczególnie w momencie, kiedy zaczęłam myśleć o drugim kociaku. Poczekam na wszystkie wyniki i postaram się skontaktować z Panem Doktorem (właśnie oglądałam jego stronę), jak również pokażę zdjęcia lekarzowi "na co dzień" prowadzącego Mańka. Ja wiem, że powinno się ufać lekarzowi, ale chyba tak jest, że jak coś się dzieje to szuka się również innych, dużo lepszych informacji gdzie indziej.
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

24 lipca 2008, 19:16

Pewnie dr. Jarek tu zajrzy i coś napisze.

Daj znać co powiedział Twój wet.

Kasiu może poproś na pw zalożycielkę wątku o zmianę tytułu (przynajmniej czasowo), będzie większa szansa na odpowiedź nasz doktora.
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

24 lipca 2008, 20:35

Odebrałam już wyniki morfologii i mocz. Udało mi się dostać od razu na konsultację do lekarza (tam gdzie robiłam badania) i mocz jest kiepski. Lekarz nie dowierzał, że są to wyniki rocznego kociaka. Oczywiście zmiana diety na urinal. Tylko co mam zrobić jak Maniek z jedzenia je praktycznie tylko rybę. Z jednego się cieszę, że na obydwu wizytach lekarze bardzo dokładnie mi wszystko opowiedzieli, ale cóż Kasia w szoku i guzik potrafi przekazać dalej, nawet niewiele pamiętam :(
Teraz jeszcze pozostaje mi tylko oddać komuś karmę, którą do tej pory kupiłam, a uzbierało się tego. Może Azyl w Krakowie?? U mnie na osiedlu nie ma kociaków do dokarmniania, a koło pracy już inni dokarmiają.

Dzięki za słowa otuchy:)
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

24 lipca 2008, 20:41

Wpisz tu wyniki badań. Ata bardzo dużo wie na temat moczu i jak tylko dojrzy na pewno się odezwie.
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

24 lipca 2008, 20:49

Mocznik: 12,75
Barwa: słomkowa
Przejrzystość: l.mętny
Ciężar właściwy: 1,015
Odczyn: 8
Białko: 25 ml/dl 1+
Cukier: norm
Bilirubina: neg
Nabłonki płaskie: 0-1 hpw
Nabłonki okrągłe: -
Pasma śluzu: -
Leukocyty: 1-2 hpw
Erytrocyty: 1-2 hpw świeże
Wałeczki: -
Bakteria: nieliczne
Składniki mineralne: trójfosforan amonowo magnezowy pole usiane

Żebym to ja wiedziała co ja napisałam :? w końcu jestem tylko księgową. :wink:
Awatar użytkownika
ania1985
Posty:1105
Rejestracja:28 października 2007, 08:48
Lokalizacja:Kielce

25 lipca 2008, 06:53

a wiesz juz Kasiu co oznacza to powiekszone serduszko? dowiedzialas sie od lekarza? trzymam kciuki za zdrowko Maniusia.
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

25 lipca 2008, 07:34

Kasiu i Maniusiu, trzymajcie się :)
Wiem co przeżywasz, bo rok temu miałam podobnie z Pysią. Uparłam się na badania krwi przed sterylką i mocznik wyszedł dwa razy większy niż powinien, a przecież Pysia też miała wtedy rok. Na szczęście po kuracji lekami i zmiananch w diecie spadł. Mam nadzieję, że w przypadku Maniusia też tak będzie. Trzymajcie się.
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

25 lipca 2008, 20:12

Amika pisze:Wpisz tu wyniki badań. Ata bardzo dużo wie na temat moczu i jak tylko dojrzy na pewno się odezwie.
Nie tak dużo wiem 8) , ale na pewno pH jest za wysokie i tych fosforanów nie powinno tam być. Stanu zapalnego tam chyba jeszcze nie ma, ale przy tych kryształach to kwestia czasu, dlatego natychmistowa zmiana diety jest konieczna. Można rzeczywiście dawać RC Urinary, niektóre koty na to idą, jeśli nie - to trzeba będzie zmienić na Hill's s/d i c/d. O rybie na razie Maniuś może zapomnieć - przy takich kłopotach z pęcherzem nie jest wskazana. Kasiu, bardzo mnie zmartwiło to powiększone seruszko :( . U takiego młodziutkiego kotka to raczej dziwne, czyżby jakaś wrodzona wada? Trzymam bardzo, bardzo mocno kociuki, żeby leki poskutkowały i wszystko wróciło do normy. Pisz proszę na bieżąco jak postępuje leczenie i jak się czuje Maniuś. I pomiziaj go tak specjanie od nas wszystkich :wink:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości