Proszę o pilną odpowieź pana doktora!!!!!!!
: 30 grudnia 2008, 14:01
Witam
z piątku na sobotę nasza 4 letnia kotka dostała napadu szału, prawdopodobnie związane to było z wizytą brata, którego kotka nie lubi, zaczęła głośno miauczeć ale był to normalny długi wrzask, po czym rzuciła się na brata , trafiła na żyłę krew ciekła, zabrałam kotkę do pokoju aby ja uspokoić, po czym wypuściłam ją , a ona zaczęła wąchać krew , mama (która nota bene jest kotki "mamą") odsunęła ją od krwi po czym kotka znów wpadła w jeszcze większy amok, rzuciła się na mamę, po czym została zarzucona kocem i w cztery osoby się z nią siłowały by wsadzić ja do walizki, gdzie nadal słychać było fuczenie, siedziała tam z godzinę , po czym zabraliśmy ja z mężem do auta i zawieźlismy właśnie do was na pogotowie , tam pan doktor otworzył walizkę a kotka była juz bardzo spokojna , ale źrenice miała zamiast oczu, po powrocie do domu stała w tej walizce jeszcze jakiś czas i także fuczała, brat postanowił wyjechać, i gdy wyjechał około 3 w nocy kotkę wypuściliśmy najpierw w kuchni a po jakiś dwóch godzinach na resztę domu tyle ze my z mezem i corka zamknelismy sie w swoim pokoju.Ogólnie kotka zachowuje się dziwnie jest trochę płochliwa, wszystko obwachuje, raz jest jak kiedyś a innym razem znów żrenice zamiast oczu i wtedy ją unikamy.Ogólnie nie może byc tak żeby bać się własnego kota, mamy ręka wygląda jak po masakrze jakiejś.i cięzko schodzi opuchlizna.Dodam jeszcze ze Agatka(bo tak sie wabi)w dzień amoku zsikała pościel bratu, czego nie robiła już od wrzesnia gdy ja wysterylizowaliśmy( sterylizując weterynarz usunął też sporą cystę), a brat jej pogroził przescieradłem tzn do nosa jej przyłożył (bład!) I teraz po tym opisie moje pytanie jest takie co dalej? ja chce ja zabrać na badania, bo czytałam ze kotek moze byc chory,i mam zamiar jutro na Sanocką ją zapisać , ale jakie badania można zrobić?czy dobrze mysle by było to rtg zwłaszcza głowy, sprawdzenie czy nie ma zapalenia pecherza lub odnowy cysty ?Będe wdzięczna za odpowiedź
pozdrawiam
z piątku na sobotę nasza 4 letnia kotka dostała napadu szału, prawdopodobnie związane to było z wizytą brata, którego kotka nie lubi, zaczęła głośno miauczeć ale był to normalny długi wrzask, po czym rzuciła się na brata , trafiła na żyłę krew ciekła, zabrałam kotkę do pokoju aby ja uspokoić, po czym wypuściłam ją , a ona zaczęła wąchać krew , mama (która nota bene jest kotki "mamą") odsunęła ją od krwi po czym kotka znów wpadła w jeszcze większy amok, rzuciła się na mamę, po czym została zarzucona kocem i w cztery osoby się z nią siłowały by wsadzić ja do walizki, gdzie nadal słychać było fuczenie, siedziała tam z godzinę , po czym zabraliśmy ja z mężem do auta i zawieźlismy właśnie do was na pogotowie , tam pan doktor otworzył walizkę a kotka była juz bardzo spokojna , ale źrenice miała zamiast oczu, po powrocie do domu stała w tej walizce jeszcze jakiś czas i także fuczała, brat postanowił wyjechać, i gdy wyjechał około 3 w nocy kotkę wypuściliśmy najpierw w kuchni a po jakiś dwóch godzinach na resztę domu tyle ze my z mezem i corka zamknelismy sie w swoim pokoju.Ogólnie kotka zachowuje się dziwnie jest trochę płochliwa, wszystko obwachuje, raz jest jak kiedyś a innym razem znów żrenice zamiast oczu i wtedy ją unikamy.Ogólnie nie może byc tak żeby bać się własnego kota, mamy ręka wygląda jak po masakrze jakiejś.i cięzko schodzi opuchlizna.Dodam jeszcze ze Agatka(bo tak sie wabi)w dzień amoku zsikała pościel bratu, czego nie robiła już od wrzesnia gdy ja wysterylizowaliśmy( sterylizując weterynarz usunął też sporą cystę), a brat jej pogroził przescieradłem tzn do nosa jej przyłożył (bład!) I teraz po tym opisie moje pytanie jest takie co dalej? ja chce ja zabrać na badania, bo czytałam ze kotek moze byc chory,i mam zamiar jutro na Sanocką ją zapisać , ale jakie badania można zrobić?czy dobrze mysle by było to rtg zwłaszcza głowy, sprawdzenie czy nie ma zapalenia pecherza lub odnowy cysty ?Będe wdzięczna za odpowiedź
pozdrawiam