oto wyniki moczu kotki, kt od 5 dni zmienila karme z urinary rc na hillsa cd:
barwa- słomkowa
ph- 6,5
ciężar właściwy- powyzej 1,030
białko- neg
glu- neg
urobilinogen-w/normie
ciala ketanowe- neg.
osad:
nabłonki płaskie pojedyńcze w preparacie
leukocyty- 0,2 w polu widzenia
krwinki czerw- negatywne
wałeczki- negatywne
flora bakteryjna średnia
pojedyńcze (nieliczne )kryształy kwasu moczowego!!
to znaczy ze sie szczawiany moga wytworzyc?
nie wiem jak mam teraz ja karmic?
struwity zlikwidowane. byc moze ten royal byl dla niej lepszy, bo przy badaniach miesiac temu nie bylo tego czegos.
ze szczawianami juz nie ma zartow, ale takich krysztalow nie znam, i nie mam pojecia czy wobec tego trzeba zakwaszac dalej?
a oto mojhe badania paskowe dla pelnego obrazu:
na royalu urinary
11.02- ph ponad 6,5
12.02-ph ponad 6,5
13.02-ph prawie 7,0
na hillsie c/d
16.02- ph 6,0
18.02- ph 6,0
19.02- ph 6,5
20.02- ph 6,5
21.02 laboratoryjnie ph 6,5
badania robilam w ludzkim laboratorium i wyniki mi dyktowano tel. dlatego sa w dziwnej kolejnosci itd. ale chyba wypisallam co najwazniejsze.
JUZ MAMY DOBRE WYNIKI MOCZU:)
Aniu, mogę się mylić (i wtedy mam nadzieję, że doktor Jarek mnie poprawi ), ale pojedyncze kryształy kwasu moczowego mogą się pojawiać w moczu. Wynikają z diety, koncentracji kwasu moczowego...Pozostałe wyniki są według mnie idealne, włącznie z pH i nie wiem czy powinnaś raptownie zmieniać karmę, żeby je podnieść. Wtedy kłopoty z SUK mogą powrócić. Moczany w minimalnej ilości dużej szkody nie robią, ponieważ są obłe i nie kaleczą cewki moczowej, ale liczniejsze mogą przytkać kota i stać się jądrem koncentracji dla szczawianów. Możesz spróbować mieszać karmę bytową z c/d i zobaczyć jak będzie się zachowywać mocz (mierzyć pH). Albo powtórzyć za kilka dni badanie i jeśli kryształy będą nadal (liczniejsze) zmienić dietę. A jeszcze lepiej zaczekać na naszego doktora, który najlepiej Ci doradzi co robić
tak sobie mysle ze jak na royalu tego nie bylo to moze zrobilam blad. royal daje balans miedzy jednymi a drugimi kamieniami, a hills tylko zapobiega struwitom.
-mam w zanadrzu karme hills sensitive skin, wiec moge ja mieszac, mam tez bytowe saszetki hillsa.
-mam tez zostawionego royala urinary wiec jak cos moge zmienic z powrotem.
-moge zostawic tez taki badac
czyli takie moczany moga sie pojawic i sobie pojsc same??
aa ciocia kt robila badanie powiedziala mi ze krysztalu kwasu moczowego a moczany to jest cos innego.
-mam w zanadrzu karme hills sensitive skin, wiec moge ja mieszac, mam tez bytowe saszetki hillsa.
-mam tez zostawionego royala urinary wiec jak cos moge zmienic z powrotem.
-moge zostawic tez taki badac
czyli takie moczany moga sie pojawic i sobie pojsc same??
aa ciocia kt robila badanie powiedziala mi ze krysztalu kwasu moczowego a moczany to jest cos innego.
Ostatnio zmieniony 22 lutego 2009, 08:31 przez ania1985, łącznie zmieniany 1 raz.
cytat z Beaty ""Niestety moje kocisko należy do tej grupy kastratów, które nie powinny jeść karm zakwaszających mocz, ponieważ to właśnie moczany, tworzące się w środowisku kwaśnym spowodowały u niego stan zapalny pęcherza. Czyli że odpadają nie tylko karmy dla kastratów, ale i większość bytówek RC i Hill'sa."
ATA ja odkopalam Twoje posty z poprzednich lat ( ponownie)
widze ze u Fiodorka tez sie wytracilo takie paskudztwo, ze wtedy tez sie pogubilas jak ja teraz.
czytajac Twoje i Pana Doktora posty, niesmialo przechodzi mi przez glowe ze moze i u nas warto szukac jakiejs magicznej recepty, jaka u Was byla karma w/d.
po konsultacji z moim lekarzem mam poczekac ten tydzien na c/d i zbadac mocz, a jak dalej to paskudztwo bedzie / lub wiecej to wrocic do urinary rc.
wprawdzie sie nie pali, ale nie ukrywam ze licze na sugestie Pana Doktora.
zaznaczam ze nie lecze kotki tylko przez internet, ale jakby nie bylo w tej kwestii (zywienia) czesto musze sama decydowac, a bledy moga byc szkodliwe.
i kolejna rzecz, nie wiem czy sobie dobrze tlumacze metoda laika, ale ph 6,5 jest dobre wiec mogly sie takie krysztaly wytracic bo na nowej karmie kot zaczal malo sikac i malo pic, mocz nie byl tak szybko wyplukiwany jak do tej pory. dzisiaj np wypila duzo i oddala mocz juz 2 razy, wiec moze tu jest szansa zeby nie powstalo cos gorszego
ATA ja odkopalam Twoje posty z poprzednich lat ( ponownie)
widze ze u Fiodorka tez sie wytracilo takie paskudztwo, ze wtedy tez sie pogubilas jak ja teraz.
czytajac Twoje i Pana Doktora posty, niesmialo przechodzi mi przez glowe ze moze i u nas warto szukac jakiejs magicznej recepty, jaka u Was byla karma w/d.
po konsultacji z moim lekarzem mam poczekac ten tydzien na c/d i zbadac mocz, a jak dalej to paskudztwo bedzie / lub wiecej to wrocic do urinary rc.
wprawdzie sie nie pali, ale nie ukrywam ze licze na sugestie Pana Doktora.
zaznaczam ze nie lecze kotki tylko przez internet, ale jakby nie bylo w tej kwestii (zywienia) czesto musze sama decydowac, a bledy moga byc szkodliwe.
i kolejna rzecz, nie wiem czy sobie dobrze tlumacze metoda laika, ale ph 6,5 jest dobre wiec mogly sie takie krysztaly wytracic bo na nowej karmie kot zaczal malo sikac i malo pic, mocz nie byl tak szybko wyplukiwany jak do tej pory. dzisiaj np wypila duzo i oddala mocz juz 2 razy, wiec moze tu jest szansa zeby nie powstalo cos gorszego
Ostatnio zmieniony 22 lutego 2009, 08:25 przez ania1985, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniu, masz rację, dwa lata temu miałam takie problemy z dobraniem Fiodorowi karmy, że byłam bliska załamania nerwowego. Cztery razy pod rząd rząd zapalenie pęcherza, z czego o ile dobrze pamiętam drugi raz z krwiomoczem to była wina moczanów. Wtedy wpadłam ze skrajności w skrajność, dałam kotu alkalizującą mocz karmę RC Renal no i mieliśmy za chwilę klasyczny SUK. Dlatego teraz ostrożna jestem z natychmiastowmym podawaniem karm podnoszących pH. Najlepiej chyba będzie tak jak radził pan doktor (i ja też sugerowałam) odczekać parę dni, zrobić badanie i w zależności od wyniku ustawiać żywienie. To może trochę potrwać zanim się dobierze tą optymalną karmę, ale Fiodor na Hill'sie w/d już 2 lata ma spokój (odpukać), więc jest to możliwe. Nic się nie martw, zrób tak, jak radzi wet i zobaczymy
zrobie tak Beatko. pokarmie tak tydzien.
wierze ze dobierzemy w koncu karme i doczekamy sie upragnionego spokoju z pecherzem. zreszta teraz spokoj, ale swiatlo ostrzegawcze mi sie zapalilo.
moj wet powiedzial ze po hillsie 5 dni to troche za szybko zeby jednoznacznie zwalac wine na karme.
narazie nie czytam o innych karmach bo jestem zagubiona z tym co nalezy robic z ph kt jest dobre, a mimo to pojawily sie niel. krysztaly kwasu moczowego
tak dzisiaj "waruje" na forum w nadzieii ze Pan Dr cos jeszcze podpowie, choc Twoje rady sa fantastyczne, rownie cenne- wszystkie. juz sie i tak b duzo nauczylam z informacji ktorych mi dotad udzielilas;)
wierze ze dobierzemy w koncu karme i doczekamy sie upragnionego spokoju z pecherzem. zreszta teraz spokoj, ale swiatlo ostrzegawcze mi sie zapalilo.
moj wet powiedzial ze po hillsie 5 dni to troche za szybko zeby jednoznacznie zwalac wine na karme.
narazie nie czytam o innych karmach bo jestem zagubiona z tym co nalezy robic z ph kt jest dobre, a mimo to pojawily sie niel. krysztaly kwasu moczowego
tak dzisiaj "waruje" na forum w nadzieii ze Pan Dr cos jeszcze podpowie, choc Twoje rady sa fantastyczne, rownie cenne- wszystkie. juz sie i tak b duzo nauczylam z informacji ktorych mi dotad udzielilas;)
Ostatnio zmieniony 22 lutego 2009, 08:24 przez ania1985, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniu, ja też zaczekałabym na doktora Jarka . Odkąd Fiodor jest pod jego opieką jestem znacznie spokojniesza. Wcześniej bardzo różnie bywałoania1985 pisze:
tak dzisiaj "waruje" na forum w nadzieii ze Pan Dr cos jeszcze podpowie, choc Twoje rady sa fantastyczne, rownie cenne- wszystkie. juz sie i tak b duzo nauczylam z informacji ktorych mi dotad udzielilas;)
dlatego ze przeczytalam historie Fiodorka zwlaszcza ( badz co badz odrobine podobna, gdybym miala samca , mialabym i zatkania pewnie)ciekawi mnie opinia / pomysl Pana Dr na diete tutaj i dalsze czynnosci.
niestety Pan Jarek nie bedzie mi leczyl Kici wirtualnie, a szkoda ze mieszkam ze 3 godz drogi do krk, ale
a- w ck lekarze mowia otwarcie ze nie znaja hillsa, wiec z jego oferty mi nie wiele moga zaproponowac
b- dobor karmy to jednak mimo duzej wiedzy wychodzi metoda prob i bledow bo nigdy nie wiadomo jak dany kot zareaguje, ale szastac karmami tez nie wolno samemu
dlatego tutaj b licze na kazdy pomysl/podpowiedz- ale spokojnie czekamy sobie na odp:)
niestety Pan Jarek nie bedzie mi leczyl Kici wirtualnie, a szkoda ze mieszkam ze 3 godz drogi do krk, ale
a- w ck lekarze mowia otwarcie ze nie znaja hillsa, wiec z jego oferty mi nie wiele moga zaproponowac
b- dobor karmy to jednak mimo duzej wiedzy wychodzi metoda prob i bledow bo nigdy nie wiadomo jak dany kot zareaguje, ale szastac karmami tez nie wolno samemu
dlatego tutaj b licze na kazdy pomysl/podpowiedz- ale spokojnie czekamy sobie na odp:)
c/d bardziej zakwasiło mocz i pojawiły się moczany. Urinary słabiej zakwasza mocz i utrzymuje pH w przedziale 6,5-7 c/d 6-6,5. Potrzymaj zwierzę na tym i jeśli pH będzie 6-6,5 wróć do urinary. Na pewno nie ma co moczonanów w moczu utrzymywać bo są powodem strącania szczawianów jak pisałeś, ale może to też pojedyncza reakcja na zmianę jedzenia.
NOWE WYNIKI MOJEJ KOTECZKI
OD 2 TYG JE URINARY Z POWROTEM PO TYM TYGODNIOWYM EKSPERYMENCIE Z HILLSEM
BARWA- SLOMKOWA
BIALKO-NEG
CIEŻAR- 1,025
LEUKOCYTY POJEDYNCZE W POLU WIDZENIA 0,2
KRWINKI CZERWONE- BRAK
NABLONKI PLASKIE BRAK
WALECZKI BRAK
FLORA BAKTERYJNA BRAK
PH- 7,5
OSAD- ZNALZL SIE JEDEN KRYSZTAŁ TRÓFOSFORANU!!
CO O TYM MYLEC PRZECIEZ JEST NA URINARY?
- moglam jej rozchwiac PH tymi zmianami i powinno sie uregulowac?
poprzednie ponad 4 msce urinary przynosilo porzadane efekty,
- choc jest aktywna po 6 godzin popoludniami rano szybko idzie z powrotem spac tak jak we wrzesniu kiedy nadchodzil wielki atak struwitow i to mnie zaniepokoilo.
mój zapis z pasków od przejscia na urinary rc:
23.02- 6,5 // kolejny mocz 6,0
26.02- 6,5
28.02- 7,5 // kolejny mocz 6,5
04.03- 6,0
05,03- 6,5
06.03- 6,5
07,03- 7,5- laboratorium//dzis popoludniu juz po laboratoryjnym 6,0 z paska:)
08.03- 6,0
( od 3 dni brala tez rutinoscorbin 1 dziennie)
OD 2 TYG JE URINARY Z POWROTEM PO TYM TYGODNIOWYM EKSPERYMENCIE Z HILLSEM
BARWA- SLOMKOWA
BIALKO-NEG
CIEŻAR- 1,025
LEUKOCYTY POJEDYNCZE W POLU WIDZENIA 0,2
KRWINKI CZERWONE- BRAK
NABLONKI PLASKIE BRAK
WALECZKI BRAK
FLORA BAKTERYJNA BRAK
PH- 7,5
OSAD- ZNALZL SIE JEDEN KRYSZTAŁ TRÓFOSFORANU!!
CO O TYM MYLEC PRZECIEZ JEST NA URINARY?
- moglam jej rozchwiac PH tymi zmianami i powinno sie uregulowac?
poprzednie ponad 4 msce urinary przynosilo porzadane efekty,
- choc jest aktywna po 6 godzin popoludniami rano szybko idzie z powrotem spac tak jak we wrzesniu kiedy nadchodzil wielki atak struwitow i to mnie zaniepokoilo.
mój zapis z pasków od przejscia na urinary rc:
23.02- 6,5 // kolejny mocz 6,0
26.02- 6,5
28.02- 7,5 // kolejny mocz 6,5
04.03- 6,0
05,03- 6,5
06.03- 6,5
07,03- 7,5- laboratorium//dzis popoludniu juz po laboratoryjnym 6,0 z paska:)
08.03- 6,0
( od 3 dni brala tez rutinoscorbin 1 dziennie)
Ostatnio zmieniony 08 marca 2009, 15:17 przez ania1985, łącznie zmieniany 1 raz.
trzymaj urinary za 2 tyg znów analiza moczu
dziekuje za odp:)
oczywiscie od zmian juz sie trzymama z daleka:)
pocieszyl mnie dzisiejszy pasek na 6,0
moj lekarz tez powiedzial ze obstawia pojedynczy skok ph.
zostawiam jej w misce kawalki kurczaka urinary na noc i mysle ze to tez moglo wplynac bo jak polezy to sie zmienia ph a ona potem zjada takie "stare"
Panie Dr poza tematem- czy stosuje pan u zwierzakow spiruline? na odpornosc. moj wet mi polecil i chyba sprobuje bo scanomune sie barddzo zepsulo.
oczywiscie od zmian juz sie trzymama z daleka:)
pocieszyl mnie dzisiejszy pasek na 6,0
moj lekarz tez powiedzial ze obstawia pojedynczy skok ph.
zostawiam jej w misce kawalki kurczaka urinary na noc i mysle ze to tez moglo wplynac bo jak polezy to sie zmienia ph a ona potem zjada takie "stare"
Panie Dr poza tematem- czy stosuje pan u zwierzakow spiruline? na odpornosc. moj wet mi polecil i chyba sprobuje bo scanomune sie barddzo zepsulo.
niestety nie stosuję, a scanomune nie zauważyłem jego pogorszenia. Była jakś trefna partia ale wróciło wszystko do normy.
mialam powtorzyc wyniki po 2 tyg, a minal ponad miesiac. ale widzialam ze z kotem dobrze.
teraz zbadalam bo kot zaczal sporo wiecej pic ( nie jakos bardzo ale podchodzi do picia ze 4 razy dziennie, zamiast 2), i pomyslalam....ojeju moze cos z nerkami:/ wmowilam sobie od razu ze kotu bardziej niz zwykle smierdzi z pyszczka- choc zawsze mu smierdzi od kocięcia:P
ale nie....ciezar wlasciwy jest wysoki, nic w osadzie, zadnego bialka, ph 6,5 nawet nie przepisuje bo jest ok.
poprostu mala ma wieksze pragnienie.
wiec pisze to nie aby sie pochwalic, ale aby zapytac...czy karma rc urinary nie daje zadnych efektow ubocznych przy stalym stosowaniu....chodzi mi o to czy nie wplywa zle na nerki lub inne narzady?
postanowilam zostawic ja na tej karmie juz, z profilaktyczna kontrola, zamiast zmieniac i znowu ryzykowac jakies klopoty.
teraz zbadalam bo kot zaczal sporo wiecej pic ( nie jakos bardzo ale podchodzi do picia ze 4 razy dziennie, zamiast 2), i pomyslalam....ojeju moze cos z nerkami:/ wmowilam sobie od razu ze kotu bardziej niz zwykle smierdzi z pyszczka- choc zawsze mu smierdzi od kocięcia:P
ale nie....ciezar wlasciwy jest wysoki, nic w osadzie, zadnego bialka, ph 6,5 nawet nie przepisuje bo jest ok.
poprostu mala ma wieksze pragnienie.
wiec pisze to nie aby sie pochwalic, ale aby zapytac...czy karma rc urinary nie daje zadnych efektow ubocznych przy stalym stosowaniu....chodzi mi o to czy nie wplywa zle na nerki lub inne narzady?
postanowilam zostawic ja na tej karmie juz, z profilaktyczna kontrola, zamiast zmieniac i znowu ryzykowac jakies klopoty.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości