Moj Kot ma prawie 10 miesiecy. Mieszkamy w dosc fajnej okolicy tzn maly ruch samochodowy oraz duzo terenow zielonych dlatego tez Kot od samego poczatku wychodzi.
Niestety zbyt duza wolnosc jaka mu dalismy spowodowala ze Kot niezbyt chetnie wraca do domu. Jest samcen niewykastrowanym, zastanawiam sie nad jego kastracja.
Kot coraz czesciej znika na 1 lub 2 noce a ja sie zwyczajnie o niego martwie. Czy kastracja to zmieni? Nie chce jednoczesnie aby stracil ten swoj chuliganski charakter, Prosze doradzcie czy kastrowac go czy tez pozwolic na wolne chodzenie gdzie Kot ma tylko ochote.
Zaznaczam ze Kot jest osobnikiem domowym tzn jak wroci ma swoja pelna miseczke jedzenia, kocyk do spania.... Ale niestety chyba rozpuscilismy go za bardzo:( pozwalajac na calkowita swobode:(
Czy Kastracja Kota zapobiegnie jego ciaglym wycieczkom
po pierwsze wykastruj go ze względu na fakt, iż nie jest kotem hodowlanym - już wystarczy niekontrolowanego rozrodu zwierząt
co do faktu czy przywiąże się do domu - jest dużo szansy na to ale też nie od razu; poznał smak "wolności"; ale jako kastrat "nie będzie go ciągnęło aż tak w świat"
co do faktu czy przywiąże się do domu - jest dużo szansy na to ale też nie od razu; poznał smak "wolności"; ale jako kastrat "nie będzie go ciągnęło aż tak w świat"
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość