obroża
nie polecam żadnych obroży, mój kot miał dość ciasną obrożę i tak się bawił, kombinował, że część zaklinowała się w pyszczku. Co się działo to była 2 w nocy a wszyscy lataliśmy ..... Kot wpadła w taki szał, ciężko było mu to zdjąć. Byłam szczęśliwa, że byłam w domu, a nie w pracy, bo niewiem jakby się to skończyło.
Kota, można zaczipować - wtedy jego identyfikacja nie sprawia problemu, oczywiście pod warunkiem, że znalazca podjedzie z nim do miejsca gdzie można dokonać odczytu danych. Obroży przy wychodzącym kocie raczej bym nie polecała ze względu na niezwykłą kreatywność kotów przy ładowaniu się w kłopoty. Mówię to z doświadczenia, a posiadam dość spora gromadę, w większości wychodzących kotów.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości