Na pewno takie "wierzganie" tylnymi łapami służy ogłuszaniu ofiary przed zadaniem "ostatecznego ciosu" kłami w kark nieszczęśnika. Przyznam się, że próbowałem znaleźć coś więcej na ten temat w paru książkach i w Internecie, ale na nic więcej nie natrafiłem.
Myślę, że to o czym Beata wcześniej napisała (czyli o ochronie brzuszka - najbardziej newralgicznego miejsca u kota) także jest pewnym wytłumaczeniem tego zachowania.
Najlepiej byłoby zapytać wprost nasze kocianki, po co akurat to robią...
Obcinanie pazurów
Dziekuje bardzo za odpowiedzi na me pytanie dotyczace wierzgania
Dzis zwracam sie z innym pytankiem-karmienie malucha
Moj 8-tygodniowy Ryzas zajada whiskas - w galaretce i suchy (oba dla malych kotkow) i pije mleko z niska zawartoscia laktozy (zalecenie weterynarza).Jednak nie wiem,jak czesto powinnam uzupelniac miseczke z jedzeniem-czy zawsze gdy jest pusta czy tylko kilka razy dziennie?Czekamy oboje z niecierpliwoscia na porady,bo nie chcemy by Ryzas wkrotce wygladal,jak dorodny tygrys
pozdrawiam wszystkich wlascicieli czworonoznych zwierzakow
Dzis zwracam sie z innym pytankiem-karmienie malucha
Moj 8-tygodniowy Ryzas zajada whiskas - w galaretce i suchy (oba dla malych kotkow) i pije mleko z niska zawartoscia laktozy (zalecenie weterynarza).Jednak nie wiem,jak czesto powinnam uzupelniac miseczke z jedzeniem-czy zawsze gdy jest pusta czy tylko kilka razy dziennie?Czekamy oboje z niecierpliwoscia na porady,bo nie chcemy by Ryzas wkrotce wygladal,jak dorodny tygrys
pozdrawiam wszystkich wlascicieli czworonoznych zwierzakow
Przede wszystkim nie powinnaś dawać kici Whiskasa, bo to sama chemia. W slkepie Krakvetu można kupić karmy, które wcale nie są droższe, a mają o wiele lepszy skład (np. Animonda, Acana).
Co do dawkowania, to chrupki kotek powinien mieć stale, natomiast "mokre" jedzonko powinno zawierać narazie twarożek, może serek waniliowy i stopniowo po trochu mięska.
Co do dawkowania, to chrupki kotek powinien mieć stale, natomiast "mokre" jedzonko powinno zawierać narazie twarożek, może serek waniliowy i stopniowo po trochu mięska.
A ja mam pytanie co do nozyczek z zabezpieczeniem do obcinania pazurów takie jak tutaj :
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Chodzi mi o to czy to zabezpieczenie w ogóle działa, nigdy nie obcinalem pazurów i nie wiem czy dam sobie z tym od razu radę,oraz czy mimo posiadania drapaka bede musial tez obcinac pazury ? ( drapak dopiero w produkcji jest )
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Chodzi mi o to czy to zabezpieczenie w ogóle działa, nigdy nie obcinalem pazurów i nie wiem czy dam sobie z tym od razu radę,oraz czy mimo posiadania drapaka bede musial tez obcinac pazury ? ( drapak dopiero w produkcji jest )
Ja przyznam, że nigdy nie widziałam takiego sprzętu i nie wiem czy może pomóc w tym, aby nie obciąć pazura za głęboko.
Jak pierwszej kici obcinałam pierwszy raz pazury to przeczytałam w książce jak to się powinno robić i delikatnie przycięłam końcówki, wychodząc z założenia, ze lepiej na początku skrócić mniej niż za dużo.
A co do drapaka, to mając kotka niewychodzącego z domu to raczej bez przycinania się nie obejdzie. Sam drapak to raczej za mało. Moja kicia zawsze z wielkim zacięciem leciała do drapaka po obcięciu pazurków, i efekt był super bo po góra jednym dniu od obcięcia miała ładnie zaokrąglone i krótkie pazurki, które były mało szkodliwe dla mebli i ewentualnie rąk właścicielki.
Jak pierwszej kici obcinałam pierwszy raz pazury to przeczytałam w książce jak to się powinno robić i delikatnie przycięłam końcówki, wychodząc z założenia, ze lepiej na początku skrócić mniej niż za dużo.
A co do drapaka, to mając kotka niewychodzącego z domu to raczej bez przycinania się nie obejdzie. Sam drapak to raczej za mało. Moja kicia zawsze z wielkim zacięciem leciała do drapaka po obcięciu pazurków, i efekt był super bo po góra jednym dniu od obcięcia miała ładnie zaokrąglone i krótkie pazurki, które były mało szkodliwe dla mebli i ewentualnie rąk właścicielki.
Mam podobne cążki, myślę że będą ok. Natomiast co do pedicure, obcinaj tylko te ostre końcówki pazurków, bo jeżeli ciachniesz za daleko możesz kicię pokaleczyć.
Iza ma rację - obcinaj tylko same końcóweczki bo zabezpieczenie nie bardzo działa. Co do drapaka to nie zastapi on obcinania pazurków - na drapaku kot pozbywa się tylko starej, wierzchniej warstwy rogowej pazura. Na pewno nie raz znajdziesz takie trójkątne łuseczki na podłodze, albo wbite w meble. Po usunięciu tej starej pochewki pojawiają się nowe pazurki ostre jak igła i właśnie dlatego trzeba je na bieżąco przycinać.jrd pisze:Chodzi mi o to czy to zabezpieczenie w ogóle działa, nigdy nie obcinalem pazurów i nie wiem czy dam sobie z tym od razu radę,oraz czy mimo posiadania drapaka bede musial tez obcinac pazury ? ( drapak dopiero w produkcji jest )
u mnie brak problemów Maciej Kot ( chociaż o duzych gabarytach ) nie ma nic przeciwko zabiegom pielęgnacyjnym. Czyszcze mu też uszy i nos własciwie na jego prośbę ponieważ przychodzi i ociera sie to nosem to uszmi i wiem co trzeba zrobić. Przed kąpaniem tez nie ma oporów ( wczoraj był prany ) boi sie tylko wanny ale wody nie specjalnie. Pazury to nie problem chociaż ptrzy na mnie wilkiem to jednak nie gryzie i nie drapie jeśli dotyczy to oczywiście łapek przednich - tylne NIE RUSZAĆ ale spoko - każdemu życzę takiego kociastego (PS Maciej Kot nie drapie mebli nie zniszczył za dwa lata jakie jest u mnie niczego za wyjątkiem własnej dla niego przeznaczonej drapki ) - pozdrawiam Ewa
A ja swoją Polcię wyprałem dosłownie godzinkę temu Ona tak uwielbia wodę, tyle razy wskakiwała do wanny... Stwierdziłem skoro aż tak bardzo tego pragnie - niech ma, co mi tamewa1003 pisze: ...Przed kąpaniem tez nie ma oporów ( wczoraj był prany )...
Mam pytanie, wejdzcie na to zdjecie co wkleilem poniżej, kliknijcie na foto a potem na obrazek i zjedźcie na pazur.
Czy ta osłonka czerwona to nerw ? Nie wiem ile tego jej obciąć ??
Mówi się ze nie mozna dotknąć nerwa, czyli mozna wg. tej fotki obciąć poł paznokcia prawie, jednak wystarczy pewnie lekko na koniuszku tak ?
Czy ta osłonka czerwona to nerw ? Nie wiem ile tego jej obciąć ??
Mówi się ze nie mozna dotknąć nerwa, czyli mozna wg. tej fotki obciąć poł paznokcia prawie, jednak wystarczy pewnie lekko na koniuszku tak ?
Ja osobiście obcinam 1/3 tego co tu widać. I w zupełności wystarczy. Ścina się ostre końcówki i jest pewność, że się za daleko nie ciachnie.
Oj nie , to zwykła kobieta,lubi jak się jej coś robi z włosamiAmika pisze: A swoją drogą masz fajną i grzeczną kotkę. Pozwala pokazać pazurek w calej okazałości i jeszcze sfotografować
Najpierw ja dopadłem i dała się bez problemu uczesać , pod łapkami, ogolnie cała, mozna ja byla wyginac i robic co sie chce , od razu strzelilem pare fotek ;]
Ale szczęściarz z Ciebie. Ja musiałabym chyba mięso na patyku Pyśce pod kinolka podstawić, żeby tak spokojnie leżała. Zwłaszcza przy obcinaniu pazurów.
Dobrze, ze ja nie mam takich problemów ze swoimi 4 kotami hehe Moje kociaki jakoś sie przyzwyczaiły do manicure i pedicure hehe kładę kota na plecki na kolankach i wyciągam łapkę i każdy pazurek po kolei
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość