Młody przygarnięty kociak - kwarantanna czy wystarczy
: 06 listopada 2009, 21:47
Witam!
Mam w domu kotkę, która już jako dorosła trafiła do nas. Kilka dni temu zabraliśmy do domu małą bidę zapchloną i zaropiałą - ma nie więcej niż 4 miesiące. Nie mam doświadczenia z tak młodymi kotami. Mąż był z małym u weta, odppchlił, odrobaczył.Dostał krople do oczu. Wet kazał izolować małego 10 dni. Czy osobne pomieszczenie, brak bezpośredniego kontaktu wystarczy?
Nie widzę dorosłych pcheł u małego ale ma mnóstwo gnid, czy zaaplikowany środek podziała i na nie? Oczka ma madal ropiejące i często kicha. W uszach świerzbowiec. Mam obawy o zdrowie naszej rezydentki, choć wiem, że za późno na dylematy, ale szkoda mi było takiego maleństwa skazać na bezdomność.
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.
Mam w domu kotkę, która już jako dorosła trafiła do nas. Kilka dni temu zabraliśmy do domu małą bidę zapchloną i zaropiałą - ma nie więcej niż 4 miesiące. Nie mam doświadczenia z tak młodymi kotami. Mąż był z małym u weta, odppchlił, odrobaczył.Dostał krople do oczu. Wet kazał izolować małego 10 dni. Czy osobne pomieszczenie, brak bezpośredniego kontaktu wystarczy?
Nie widzę dorosłych pcheł u małego ale ma mnóstwo gnid, czy zaaplikowany środek podziała i na nie? Oczka ma madal ropiejące i często kicha. W uszach świerzbowiec. Mam obawy o zdrowie naszej rezydentki, choć wiem, że za późno na dylematy, ale szkoda mi było takiego maleństwa skazać na bezdomność.
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.