Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Mam taki mały dylemat dotyczący legowiska.
Przed wzięciem kotka szperałam w necie i gdzie się tylko dało, żeby wiedzieć jak najwięcej. I tam dowiedziałam się między innymi, że nie ma sensu kupować kotkowi legowiska, bo najprawdopodobniej i tak nie będzie z niego korzystał - futrzaki same znajdują sobie różne miejsca do drzemki. Zrezygnowałam więc z tego zakupu.

Jednak ostatnio zauważyłam, że Fidżi śpi w ciągu dnia w bardzo charakterystycznych miejscach - pod łóżkiem, pod stołem, a nawet wchodzi pod rozłożoną suszarkę na ubrania. Definitywnie szuka miejsc zaciemnionych i "nie na widoku".

I tak sobie pomyślałam o takim legowisku z budką. Jakby go polubił, to na pewno byłoby mu milej i wygodniej, niż tak na podłodze. Tylko pytanie: czy taki zakup na sens? Czy kotek będzie z niego korzystał?

Napiszcie mi, jakie są wasze doświadczenia w tym temacie.
Dziękuję z góry, pozdrawiamy!!!

Moim zdaniem szkoda pieniędzy. Zaden z moich kotów nigdy nie skorzystał z "kupnego" legowiska.

Dzięki Asiu za odpowiedź. Nie będę już zawracać sobie tym głowy.

Lepiej kupię za te pieniążki futrzakowi jakieś przysmaki - będzie bardziej zadowolony

moja spi w aucie w takim kupnym (w tansporterze nie pozwala się wozic ) ale zakupu bym nie zaryzykowała
w poniedziałek w lidlu kupiłam takie legowisko na grzejnik i na razie ani razu nie spała tam

Ja po długim namysle zakupiłam słodką budkę z futerkiem i czekam na dostawę. Za jakis czas zobaczymy...? Poki co, mam taka kocią wieżę trzypoziomową i 2 niewielkie drapaczki z budkami. W wieży na parterze kocurek ma ulubioną sypalnię. W większym drapaczku czasem śpi kotka, mniejszy jest chyba troche za mały, ale dostałam go w spadku.

Jeśli dobrze kotka nauczysz to ci będzie aportował nie mówiąc już o spaniu w wyznaczonym miejscu.

U mnie jest troche odwrotnie, moje koty nauczyły mnie aportować, kiedy im sie nie chce

niceluk, skoro moj kotek nauczyl sie aportowac (a raczej sam pokazal mi, ze potrafi) i jest to jego ulubiona teraz zabawa, to z legowiskiem tez powinno sie udac

Kochani, jedno z drugim nie ma nic wspólnego Moje kotki pieknie aportują ( bez uczenia - wątpie, czy da się kota tego nauczyć..), natomiast nigdy nie chciały skorzystać z kupionego legowiska

Wiemy, wiemy... Tak się tylko śmiejemy

A z naszymi dziewczynami jest tak: śpią na legowiskach nieregularnie, tzn mają jedno duże wspólne "ponton" jak dla psa i na nim śpi Afera najczęściej w nocy jak ją pogonimy z łózka (bo legowisko jest w sypialni), mają tez budkę i w niej popołudniami drzemie Furia, mają tez hamaki na kaloryferach i tu jest rotacja w zależności w którym pokoju siedzimy to w tym pokoju jest zajęty hamaczek. Furia ma swoje miejsce na jednej z półek regału - tam położyłam jej poduszkę, na szafkach w kuchni leży futerko i tam czasem siedzą gdy gotuję Mają swoje specjalne kocyki na których i pod którymi uwielbiają spać. Oczywiście używają drapaka i tu jest taka rotacja, że trudno wyznaczyć która kiedy i częściej

Ja w tym tygodniu dostane budkę, z małym opoźnieniem. Póki co, przypomniało mi sie cos, co niedawno gdzieś czytałam : "Legowisko jest dobre dla psa. Kot do spania potrzebuje porządnego łóżka, najlepiej Twojego..."
Potwierdzam w 100% w przypadku mojej Misi. Kocia rzadziej i raczej na krótko.

Beatko, kicia jest cuuudna.
Moje puchacze też lubią spać do góry kołami

A wracając do tematu, u mnie legowiska od początku są bardzo lubiane przez Kocianki. Miałam budkę, ale nie cieszyla się zbytnim powodzeniem, więc oddałam znajonej na wyposażenie balkonowej chałupki.
Budka w naszym drapaku niestety do spania się nie nadaje, bo jest za małaaa

Natomiast zakładowe kocurki bardzo polubiły kocie budki. Śpią w piwnicy i raz, że jest im w nich cieplej i przytulniej, a dwa, że mają w nich taki swój mały azyl.

Ostatnio na allegro kupiłam fajne, mięciutkie legowiska-oponki i Dyziakom i Pracusiom

To poprosimy o fotki, ja tez zaraz zrobie jak budka przyjdzie Tak sie cieszę, jakby to miało byc dla mnie

Esme: kicia po prostu boska!