Strona 1 z 1

Jak kuweta kryta?

: 04 lutego 2011, 01:02
autor: notbear
Witajcie.

Potrzebuję kupić kuwetę krytą. Jednak muszę mieć pewność, że górna część wewnątrz zachodzi na dolną. Mój kocur za dużo reklam Tyskiego oglądał i regularnie leje po ściance :-) W obecnej kuwecie skutkuje to tym, że mocz dostaje się w szczelinę i wypryskuje na zewnątrz. Byłoby wręcz idealnie, gdyby do pełnego uszczelnienia wystarczało założyć tę górną część, bez konieczności zatrzaskiwania iluś zaczepów wokół. Oglądałem u znajomych model Bella, spełnia wymagania, ale wolałbym coś mniejszego.

Bardzo proszę o sugestie.

Paweł

Re: Jak kuweta kryta?

: 06 lutego 2011, 02:20
autor: dobbinka
Ja mam taką. Ma zatrzaski ale nie zamykam jej. Wydaje się szczelna. Nie wiem jak Staś ale ja jestem zadowolona;)
http://animalia.pl/produkt,18325,,Stefa ... %82a_.html
Jakby co, to nie kupowałam w animalii, tylko taki link mi się znalazł najpierwszy :P

Re: Jak kuweta kryta?

: 10 lutego 2011, 12:15
autor: sorenia
też mam problem z jednym kocurem bo jak sika to zawsze trafia na ścianę i myślę o zakupie właśnie takiej kuwety bo narazie mam same odkryte. Także mam prośbę do Notbear żebyś po ewentualnym zakupie dał znać jak się sprawdziła. Ta do której podano tu link bardzo mi się podoba tym bardziej że cena też jest przystępna.

Re: Jak kuweta kryta?

: 10 lutego 2011, 13:51
autor: asiryś
Mam dokładnie taka kuwetę, a dokładnie dwie :D .U mnie, dla odmiany :wink:, kotka Myszka sika na stojąco :lol: Jestem zadowolona , chociaż , nawiązując do pierwszego postu, część górna nie zachodzi na dolną od wewnętrznej strony. Siuśki Myszki trochę zbierają się więc w szczelinie między obiema częściami, ale nigdy nie wyciekają na zewnątrz. Drzwiczki zdemontowałam, a jesli chodzi o czyszczenie lata doświadczeń zrobiły swoje i nauczyłam się sprzątać zawartość bez ściągania pokrywy. 8)

Re: Jak kuweta kryta?

: 27 grudnia 2011, 11:29
autor: VVu
Mamy podobne kuwety. Ale ostatnio kupiliśmy inną - do czyszczenia podnosi się klapkę razem z częścią pokrywy u góry. Świetne rozwiązanie - nie trzeba ani ściągać pokrywy (co trochę męczące jest i nudne), ani majdrować łopatką przez wąskie okienko. Polecam!