Mam w domu rocznego kocura. Jest dumnym posiadaczem czarnej wrednej szarańczy.... Próbowałam już chyba wszystkich sposobów...począwszy od ampułek dostępnych w sklepach zoologicznych po środki zakupione w gabinetach weterynaryjnych... Fiprex ,Frontline . Jestem załamana ,one wciąż żyją ,kot się notorycznie drapie ,aż ma rany
Dodam ,że Cola nie jest kotem wychodzącym więc nie ma kontaktu z innymi zwierzętami. Pomóżcie jestem bezsilna....
Bezsilna w walce z pchłami
Też ostatnio mierzyłem się z wielką plagą pcheł, które w pewnym momencie stały się prawdziwym utrapieniem, gdyż w końcu zaczęły gryźć wybrane osoby z mojej rodziny. Był dosłownie wszędzie. Próbowaliśmy wielu środków, a słysząc o obróżce przeciwpchelnej, tylko tak się lekko uśmiechaliśmy z niedowierzaniem że to może zadziałać. Ale w końcu i je zakupiliśmy dla każdego kociaka (3 w rodzinie) i co ciekawe dopiero to chyba zadziałało. Co prawda nie od razu, bo mają charakter głównie odstraszający i przerywają cykl rozrodczy pcheł w środowisku kota, ale po 1-2 tygodni zauważyłem że problem pcheł zniknął! Trochę nie dowierzałem, ale naprawdę dopiero one pozwoliły pozbyć się pcheł z kotów i z domu.
W pewnym momencie zastosowaliśmy tez drastyczne środki takie jak Domol (czy jakoś tak), środek który w kontakcie z wodą wytwarza trujący dym, który miał zabić wszelkie robactwo w domu w tym pchły, ale on tez jakoś średnio dał sobie radę. Ograniczył ich liczbę, ale skubańce przetrwały. Dopiero obróżki i trochę cierpliwości załatwiły sprawę. Powodzenia w walce z plagą!
W pewnym momencie zastosowaliśmy tez drastyczne środki takie jak Domol (czy jakoś tak), środek który w kontakcie z wodą wytwarza trujący dym, który miał zabić wszelkie robactwo w domu w tym pchły, ale on tez jakoś średnio dał sobie radę. Ograniczył ich liczbę, ale skubańce przetrwały. Dopiero obróżki i trochę cierpliwości załatwiły sprawę. Powodzenia w walce z plagą!
Proponuje zmienic preparat na taki z inna substancja czynna bo we frontline i fiprex jest fipronil, spróbuj stronghold lub advocate tam sa inne substancje i powinny pomoc, dodatkowo proponuje do mieszkania naturalny nietoksyczny srodek nie pamietam teraz nazwy ale jak sprawdze to dam znac
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- Posty:5
- Rejestracja:16 maja 2018, 08:15
Walka z pchłami zawsze jest bardzo trudna według mnie
Hej. U nas doskonale sprawdziła się obroża przeciw pchłom. Też nam się wydawało że nie będzie ona skuteczna i to zwykły gadżet. Ale po kilku dniach od założenia kotek zaczął mniej się drapać, aż w końcu pchły zniknęły.
Teraz stosujemy obrożę profilaktycznie. Weterynarz wyraził zgodę, a kot jest cały czas pod ochroną
Kod: Zaznacz cały
https://www.krakvet.pl/search.php?text=pch%C5%82om
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości