Witam,
Chciałabym zapytać, jak sobie radzicie z sierścią waszych zwierzaczków na ubraniach, dywanach czy pościeli? Ja sierść z ubrań sciągam szczotką typu scotch, a pościel, narzuty czy dywany czyszczę odkurzaczem i szczotką kupioną w Krakvecie
http://www.krakvet.pl/advanced_search_r ... =1&x=2&y=6, która dość dobrze spełnia swoją rolę.
A jak wy sobie radzicie z tym problemem?
Wdzięczna będę za wszelkie rady!
Sierść na ubraniach i nie tylko
U mnie głównie odkurzacz, wilgotna szmatka czasem i szczotka podobna do tej, do której podałaś linka. Do włosów kocich już przywykłam, więc nie przeszkadza mi parę białych kłaczków tu czy tam Słyszałam jeszcze o takich szczotkach które mają nawinięta rolkę z paskiem klejącym, ale nie wiem jak się sprawdzają.
A jaka to jest szczotka typu scotch? Nigdy nie słyszałam o takiej nazwie
Pozdrawiam
Ania i koty
A jaka to jest szczotka typu scotch? Nigdy nie słyszałam o takiej nazwie
Pozdrawiam
Ania i koty
Ta szczotka scotch, to właśnie taka, o jakiej piszesz - nawinięty na rolkę pasek klejący
Kurczę, umieściłam ten temat nie w tym dziale, co chciałam - powinien być "w innych sprawach", a nie umiem zmienić...
Przenieść może tylko moderator, ale myśle, że nie ma takiej potrzeby bo temat tak bardzo nie odbiega od działu "Pielęgnacja".
Ula, a ta szczotka z paskiem klejącym dobrze się sprawdza? Gdzie takie coś można kupić?
Pozdrawiam
Ania i koty
Ula, a ta szczotka z paskiem klejącym dobrze się sprawdza? Gdzie takie coś można kupić?
Pozdrawiam
Ania i koty
Ta szczotka z paskiem klejącym (po mojemu scotch ) jest rewelacyjna! Kupiłam ją kiedyś we Francji i świetnie mi słuzyła do tej pory. Zbudowana jest z ponaklejanych na siebie warstw taśmy klejącej, którą po "zapełnieniu" ściągasz i masz następną czystą warstwę do użycia. Przykleja dosłownie wszystko, żaden kłaczek się jej nie oprze.
Ale odkąd mam moją niuniusię zrobiła się kompletnie "nieekonomiczna" i szybko mi wyszła. Klejąca warstwa bardzo szybko zapełniała się sierścią niuni i nie kleiła, więc trzeba było ją częściej zmieniać na nową (o ile się nie mylę, w tej francuskiej miałam 500 listków taśmy klejącej).
Szukałam takiej w Polsce, ale nigdzie nie znalazłam. Dzisiaj natomiast byłam w Ikei zobaczyłam właśnie takie szczotki-scotch! Kupiłam jedną (chyba ma mniej listków, bo dużo cieńsza), ale jeszcze jej nie używałam, więc nie wiem, czy taka sama jakość, co tej z Francji - mam nadzieję, że tak
Dam Ci znać, czy spełnia swoją rolę
Ale odkąd mam moją niuniusię zrobiła się kompletnie "nieekonomiczna" i szybko mi wyszła. Klejąca warstwa bardzo szybko zapełniała się sierścią niuni i nie kleiła, więc trzeba było ją częściej zmieniać na nową (o ile się nie mylę, w tej francuskiej miałam 500 listków taśmy klejącej).
Szukałam takiej w Polsce, ale nigdzie nie znalazłam. Dzisiaj natomiast byłam w Ikei zobaczyłam właśnie takie szczotki-scotch! Kupiłam jedną (chyba ma mniej listków, bo dużo cieńsza), ale jeszcze jej nie używałam, więc nie wiem, czy taka sama jakość, co tej z Francji - mam nadzieję, że tak
Dam Ci znać, czy spełnia swoją rolę
ATKO, to Ty czyściłaś spodnie prototypem szczotki-scotch Gdyby takiej szczotki już nie wymyślono, mogłabyś opatentować wynalazek
A tak na poważnie, to problem jest właśnie z ciemnymi ubraniami - wszystkie kłaczki są doskonale widoczne, a w praniu niestety nie schodzą Ani mokra szmatka, ani odkurzacz nie dają im rady Więc ta szczotka jest po prostu wybawieniem
W Ikei taka szczotka kosztuje 4,99 zł. Makadamia napisała, że widziała też w Tesco - przy okazji sprawdzę
Te rolki z klejącą taśmą zbierającą są obecnie do kupienia w naszych polskich tzw. gospodarstwach domowych lub drogeriach. Nazywa to się Lint Roller. Kupiłam - spróbowałam (nawet miało dodatkową rolkę wymienną taśmy). Działa super, ale starcza jeden pasek taśmy na jedno wyczyszczenie spodni. Tak więc w moim przypadku (mam kota egzotycznego) starczyło to na miesiąc Tak więc niestety, ale sprawa kosztowna.
Ja chciałabym kupić coś, co przed laty było do dostania - taka szczotka, którą opłukiwało się pod kranem i dalej możnabyło się "oczyszczać" z kociego owłosienia. Ale gdzie to można kupić????
____________________
Pozdrówka
Aga
Ja chciałabym kupić coś, co przed laty było do dostania - taka szczotka, którą opłukiwało się pod kranem i dalej możnabyło się "oczyszczać" z kociego owłosienia. Ale gdzie to można kupić????
____________________
Pozdrówka
Aga
Faktem jest, że ta szczotka jest wyjątkowo nieekonomiczna Ale nawet jak nie chcesz jej używać ciągle, to warto ją mieć pod ręką w awaryjnych sytuacjach, bo rewelacyjnie zbiera wszystkie kłaczki.
Natomiast wydaje mi się, że tę do opłukiwania pod wodą i ponownego stosowania widziałam kiedyś za grosze na Allegro... Była mocno reklamowana, ale nie kupiłam, bo nie bardzo wierzyłam w jej skuteczność
Poszukam - jak znajdę, dam Ci znać
Natomiast wydaje mi się, że tę do opłukiwania pod wodą i ponownego stosowania widziałam kiedyś za grosze na Allegro... Była mocno reklamowana, ale nie kupiłam, bo nie bardzo wierzyłam w jej skuteczność
Poszukam - jak znajdę, dam Ci znać
Aga, znalazłam takie szczotki do opłukiwania na Allegro. Wysłałam Ci linki na priva
Ja wczoraj zamówiłam na Allegro tą do spłukiwania (dzięki Ulla). Zobaczymy jak się będzie spisywała.
_____
Pozdro
Aga
_____
Pozdro
Aga
Uleńko, próbowałas już szczotki z Ikei? Sprawdziła się?
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości