Klesze-frontline- mechaniczene wyrywanie kleszczy
: 18 czerwca 2009, 15:39
Po zastosowaniu Fronline mój kocur stale łapie kleszcze. Stosuję wówczas pincete plastykową do wrywania osobników. Po kilkuminutowym wysiłku jakos pozbywam się intruzów. Pytania do dr Orła oraz wszystkich doświadczonych ( pełny szacunek):
1. Po co stosować Fronline skoro koty i tak łapia kleszcze, a po zastosowaniu srodka w przypadku zlizania specyfiku np Fronline bliskie są opuszczenia tego ziemskiego padołu. Co gorsze? Choroba ( potencjalna )czy lekarstwo?
2.Plastikowe urzadzenie do wyciagania kleszczy słabo zaciska. Mam nieodparte wrażenie ,że kazdrazowo intruz przyciskany narzedziem, pierwej wypusci co ma we wnętrzściach, niz podda się nieuchronnej rece sprawiedliwości.Czy jest jakiklowiek sens wyrywania kleszczy pensetą skoro trudno powiedzić czy zaciskamy ją przy głowie insekta, czy też w połowie odwłoku?
Jesteśmy u początku lata. Kleszcze w natarciu. Będę wdzięczna za wszelkie uwagi. Pozdrawiam.
1. Po co stosować Fronline skoro koty i tak łapia kleszcze, a po zastosowaniu srodka w przypadku zlizania specyfiku np Fronline bliskie są opuszczenia tego ziemskiego padołu. Co gorsze? Choroba ( potencjalna )czy lekarstwo?
2.Plastikowe urzadzenie do wyciagania kleszczy słabo zaciska. Mam nieodparte wrażenie ,że kazdrazowo intruz przyciskany narzedziem, pierwej wypusci co ma we wnętrzściach, niz podda się nieuchronnej rece sprawiedliwości.Czy jest jakiklowiek sens wyrywania kleszczy pensetą skoro trudno powiedzić czy zaciskamy ją przy głowie insekta, czy też w połowie odwłoku?
Jesteśmy u początku lata. Kleszcze w natarciu. Będę wdzięczna za wszelkie uwagi. Pozdrawiam.