Lepiej jak kotek jest starszy. Więcej umie. Jednak ja też kiedys wziąłem od siostry dwa kotki. Miały po 5 tygodni. Szybko się przystosowały do nowego domu. Nie miałem z nimi problemów. Trzeba dbać i kochać koty. Nie martw się dasz radę.
________________
Ile mięsiecy musi mieć kotek,aby nabyć nowego właściciela??
Najlepiej, jeśli pozostaje z matką i rodzeństwem przynajmniej 12 tygodni - tyle potrzeba kociakom do prawidłowej socjalizacji (m.in. nauka samokontroli gryzienia i drapania, rozwinięcie indywidualnego progu tolerancji na bodźce, z którymi kociak się styka - dzięki tym umiejętnościom kociak bezproblemowo zaadaptuje się w nowym domu). W tym czasie można przygotować kociaki do zmiany domu dwukrotnie szczepiąc je przeciwko chorobom wirusowym (panleukopenia, herpes- i caliciwiroza) - po raz pierwszy w wieku 8 tygodni, a następnie 4 tygodnie później.
-
- Posty:1
- Rejestracja:12 sierpnia 2015, 11:28
Ja wczoraj znalazłem takiego malutkiego plątał się po ulicy
Totalna bzdura!!!!
Wzialem kotka(w zasadzie musialem wziac),ktory mial 2 gora 3 tygodnie,taka kuleczka na jednej dloni sie miescila,jakos w pierwszy dzien od razu nauczyla sie zalatwiac do kuwety,faktem jest to ze nie umiala sama jesc lecz to tez nie byl problem zeby ja nauczyc. 4 miesiace to ta kotka byla dojrzala!!! Zadna bzdura!! To fakt autentyczny,miala swoje dni,lecz nie pozwalalismy jej wychodzic z domu bez opieki,poniewaz nie moglismy dopuscic zeby miala kociaki.W tym czasie wynajmowalismy mieszkanie, ani agencja ani tez landlord nie wiedzial o tym ze mamy kota.3 miesiace meczyla sie kotka bo te dni jej dosc czesto nawracaly....Dluga ale prawdziwa historia,az ktoregos razu kotka przestala nam jesc, myslelismy ze zab ja boli bo nie da rady jesc,wiec szybko do weterynarza i przy okazji spytac zeby ja wysterylizowaci co sie okazalo??? -weterynarz zbadal ja i powiedzial ze jest w ciazy i ze bedzie miala 4 baby...po trzech miesiacach kotka zaczela nam rodzic (oczywiscie upodobala sobie bezpieczne miejsce),czekalismy az urodzi 4 kociaki,fajnie juz sa ok,i poszlismy....po godzinie zachodzimy zeby zobaczyc czy wszystko wporzadku a tu niespodzianka,5 malych slicznych kotkow,po jakims czasie bylo juz 6 kotkow a po nastepnym czasie rodzila jeszcze jednego,po paru minutach przychodzimy ja zobaczyc ,a tu niespodzianka kotka juz chyba nie wiedziala ze urodzila albo nie miala jak sie odwrocic zeby zciagnac z niego te(chyba lozysko).wiec wzialem tego kotka i podlozylem jej pod nos,fakt oczyscila go ale juz bylo za pozno albo sie udusilo albo urodzilo sie martwe,ogolnie urodzila zamiast 4 wyszlo 7 no w tym jedno nie przezylo,ale co chce napisac ,przysiegam nigdy nie mielismy kotki w domu wolelismy miec psa,ale nie zalujemy ze ja mamy...jak juz kotka zaczela sama sprowadzac kociaki do kuchni to postawilismy im kuwete,i wiecie co przysiegam 3 tygodniowe kociaki zaczely sie Same zalatwiac do kuwety,a i ze same nie ktore z nich juz podjadaly np.szynke z Lidla pily mleczko tylko z pokrywki bo z miseczki nie umialy za mocno wkladaly tam nos;
Teraz maja 6 tygodni i juz kotka ich nie karmi,----pytam sie tylko dlaczego tak jest???? kto zna odpowiedz????
prosze odpowiedz mi...
Wzialem kotka(w zasadzie musialem wziac),ktory mial 2 gora 3 tygodnie,taka kuleczka na jednej dloni sie miescila,jakos w pierwszy dzien od razu nauczyla sie zalatwiac do kuwety,faktem jest to ze nie umiala sama jesc lecz to tez nie byl problem zeby ja nauczyc. 4 miesiace to ta kotka byla dojrzala!!! Zadna bzdura!! To fakt autentyczny,miala swoje dni,lecz nie pozwalalismy jej wychodzic z domu bez opieki,poniewaz nie moglismy dopuscic zeby miala kociaki.W tym czasie wynajmowalismy mieszkanie, ani agencja ani tez landlord nie wiedzial o tym ze mamy kota.3 miesiace meczyla sie kotka bo te dni jej dosc czesto nawracaly....Dluga ale prawdziwa historia,az ktoregos razu kotka przestala nam jesc, myslelismy ze zab ja boli bo nie da rady jesc,wiec szybko do weterynarza i przy okazji spytac zeby ja wysterylizowaci co sie okazalo??? -weterynarz zbadal ja i powiedzial ze jest w ciazy i ze bedzie miala 4 baby...po trzech miesiacach kotka zaczela nam rodzic (oczywiscie upodobala sobie bezpieczne miejsce),czekalismy az urodzi 4 kociaki,fajnie juz sa ok,i poszlismy....po godzinie zachodzimy zeby zobaczyc czy wszystko wporzadku a tu niespodzianka,5 malych slicznych kotkow,po jakims czasie bylo juz 6 kotkow a po nastepnym czasie rodzila jeszcze jednego,po paru minutach przychodzimy ja zobaczyc ,a tu niespodzianka kotka juz chyba nie wiedziala ze urodzila albo nie miala jak sie odwrocic zeby zciagnac z niego te(chyba lozysko).wiec wzialem tego kotka i podlozylem jej pod nos,fakt oczyscila go ale juz bylo za pozno albo sie udusilo albo urodzilo sie martwe,ogolnie urodzila zamiast 4 wyszlo 7 no w tym jedno nie przezylo,ale co chce napisac ,przysiegam nigdy nie mielismy kotki w domu wolelismy miec psa,ale nie zalujemy ze ja mamy...jak juz kotka zaczela sama sprowadzac kociaki do kuchni to postawilismy im kuwete,i wiecie co przysiegam 3 tygodniowe kociaki zaczely sie Same zalatwiac do kuwety,a i ze same nie ktore z nich juz podjadaly np.szynke z Lidla pily mleczko tylko z pokrywki bo z miseczki nie umialy za mocno wkladaly tam nos;
Teraz maja 6 tygodni i juz kotka ich nie karmi,----pytam sie tylko dlaczego tak jest???? kto zna odpowiedz????
prosze odpowiedz mi...
-
- Posty:1
- Rejestracja:16 listopada 2015, 11:30
Ja wziąłem po 2,5 miesiąca wszystko było ok, zresztąxxxxxx i zobacz sam
absolutne minimum to 12 tygodni
[quote="Liwia"]w zasadzie dzieciaka, ktory sam chodzi i sam trafia (czasem) lyzka do buzi tez mozna na oboz harcerski wyslac....[/quote]
Tyle,że kot nie zostaje sm na tym "obozie" tylo pod czułą opieką.
Wiec nir przesadzajmy, jesli kot ma sie męczyć albo zostac porzucony to wtedy nie ma zanaczenia-wazne ,żeby przzeżył
Tyle,że kot nie zostaje sm na tym "obozie" tylo pod czułą opieką.
Wiec nir przesadzajmy, jesli kot ma sie męczyć albo zostac porzucony to wtedy nie ma zanaczenia-wazne ,żeby przzeżył
Moim zdaniem 8 tyg wystarczy tylko jeśli ktoś bierze kotka to musi dać mu się oswoić z domem i dać mu spokój żeby się przyzwyczaił a nie potem się ludzie dziwią że kotek się chowa. MOJA miała 8 tyg i po 1 dniu już podchodzila z ciekawości
teoretycznie jest to 12 tyg, w praktyce zwykle kolo 8, chociaaz ja wzielam 4 tygodniowego ze schroniska ktorego ktos w kartonie podrzucil i wykarmiony mlekiem modyfikowanym i na kapsulkach vetaminex od vetexpert zostal odchowany az osiagnal 16 tyg i poszedl do adopcji
jesli nie jest sierotą to minimum 12 tygodni!
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości